CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

[Asiowo]

ojj... Patyk, chyba przegrają ale za to bedziesz mogła go pocieszać:-)
ja znów swojego wykorzystałam
zobaczymy czy bedą skutki

 

[głuszek]

lorcia my przerabialiśmy rote to u Marysi i u mnie zaczęło się wymiotami i biegunką i niewielka temperatura. Wg mnie rota to nie jest. A Karol miał już tryzdniówkę?

 

[patyk83]

To chyba idę przygotowywać się na pocieszanie
Zyczę Wam dziewczynki dobrej nocy i spełnienia marzeń (porodu tym, które już chcą)
I jeszcze pokraczę trochę KRA KRA KRA!!! Mi możecie krakać na piątek:-)

DOBRANOC

 

[lorcia]

Głuszku nie miał....
udało mi sie zbić do 37.5 ale to nie koniec jestem pewna ze podskoczy:-(

 

[głuszek]

to moze to trzydniówka - Marysia miała 41,5 i nie chciała spasć nic a nic gorączka i nic więcej jej nie było, nie chciała jeść, pić ale trzeba dawać małymi łyczkami nawet na łyżeczce. Dopiero po zimnej kąpieli zbiliśmy trochę tempkę. Ale i tak miałam ciepło ci powiem. Ale jak moze wezwij lepiej lekarza. Poczekaj moze do jutra - moze sie cos wykluje z tego a moze nic. Niech to bedzie tylko trzydniówka - tego ci życzę bo to 3-4 tempki potem wysypka i koniec a z innymi choróbskami to się ciągnie.

PS. Acha i miała 3-dniówkę 2 razy więc ....

 

[azile29]

Witam miłe panie o poranku!!!!!!!!
U mnie wszystko wieczorem pięknie ucichło. Nic się niedzieje po za tym że czop dalej schodzi. Dość to dziwne bo schodzi mi już od 2 tygodni. Wogóle nie rozumiem tej ciąży jest tak inna od wcześniejszych że szok.

Lorcia moze to właśnie 3 dniówka, albo synek coś przeżywa i tak reaguje.

Wszystkim oczekującym na poró wielkie KRA KRA KRA

p.s. chyba dzisiaj nie pójde po dzieci do przedszkola , bo pytaniami kiedy to mnie napewno dobiją. Wczoraj jak mąż przywiózł dzieci z przedszkola to od progu sie pytały kiedy , bo panie w przedszkolu ich pytają.

 

[kasiau30]

Alize witaj w klubie przeterminowanych:-)
U mnie podobnie jak w poprzedniej ciąży czyli ogólnie jest już po terminie
Podobnie wszyscy się pytają a teraz to już codziennie.
Mi czop czy nie czop to schodzi już z miesiąc i nic tylko ,że bez krwi więc tak napradę to nie wiem co to est.
Pocieszające to jest tylko to , że w poprzedniej ciąży złapało mnie nagle bez żadnych wcześniejszych objawów i tego samego dna urodziłam, dodatkowy bonus był taki,że akurat byłam w drodze do szpitala na wywołanie więc byłam szybko na miejscu , może i tym razem tak będzie ,że akurat mnie złapie w drodze do szpitala.
Mała zaprowadza mam moja do przedszkola jedynie telefony mnie męczą z pytaniami. A tak ogólnie to już się przyzwyczaiłam ,ze jestem po terminie i tak bardzo to już mi się nie chce rodzić.

 

[azile29]

Kasiu mi też sie nei chce rodzić. Może my mamy jakąś blokadę psychiczną z tym porodem. Ja sie śmieje że będę jak Limba kilka razy będzie sie coś zaczynać i nic. Oby skończyło sie tylko tak gładko jak u niej.
Ja dwoje dzieci urodziłam tez tak nagle . Po prostu dostawałam skurczy i już rodziła. Nie schodził mi wtedy zaden czop, wody mi nie odchodziły. Nie miałam zadnych wcześniej skurczy. A teraz jakaś masakra. Ja byłam wczoraj pewna ze już urodzę przecież kilka godzin mnie te skurcze dręczyły a tu d**a. Aż szkoda gadać.
Idę z teściową na zakupy, żeby nie zdurnieć w domu.

Magzdiarko a ja mam nadzieje że Antoś już troszke spokojniejszy! No i że ty też już masz lepsze dni.:-)

 

[kasiau30]

W końcu i nasze wyjdą , nie będą miały innego wyjścia.:-)
Udanych zakupów.:-)

 

[azile29]

Kasia oczywiście że masz racje.
A ciekawe co słychać u naszej Joaś coś nie odzywa sie. Przypadkiem nie ma jutro do szpitala na wywoływanie.