reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Flexy może dziś urodzisz:-):-):-):-):-)
Ja wczoraj w nocy tez myślałam ,że to może już. Chodziłam co chwilkę do kibelka na siku - myślałam, że skonam a jak się tyko położyłam to mała tak brykała ,że nie wiedziałam sama czy to skurcz czy to ostry kopniak. Do tego w kroku mnie tak bolało i nadal z resztą boli. Może mała analizowała jeszcze mecz , no nie wiem. Potem zrobiłam się głodna i tak sobie pomyślałam ,że nie usnę jak nie zjem, zjadłam zupkę i po jakimś czasie w końcu usnęłam. Dziś od rana tylko spojonko boli , mała się znowu strasznie rozpycha ale co do porodu to kicha.

Alize każda kobieta czasem potrzebuje bliskości i czułości nawet ta dzielna i samodzielna.To naturalne. Ja z moim rozmawiam ponad godzinę dziennie ale to i tak mało bo nie mogę się przytulić . Dobrze, że są obok dzieci to choć do nich można się przytulić ale to i tak nie to samo. Jutro przyjedzie to cię przytuli :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam! ;-)
A ja się psychicznie wykończę tym czekaniem...:baffled: łapią mnie jakieś skurcze, brzuch twardy, coś ze mnie leci, krocze boli jak cholera... a ja czekam:baffled: mąż zabrał auto wiec nigdzie nie moge pojechac (autobusem mi sie nie usmiecha) i tak cały dzień znów sama... :angry: zaczynam wariować... a gdzie tam termin:szok: ehhh...!!! Ja jestem za słaba na ciąże... ciekawe czy na dziecko też:confused::blink::zawstydzona/y:
 
Asiowo każda ma już dość ale trzeba to jakoś przeczekać. już niedługo :-)
Ja wczoraj myślałam w nocy , że to już i też dupa Może dziś ? może jutro ?
Chciałam odespać troszkę wczorajsze wędrówki do kibelka i te kopniaki to mi jakiś sąsiad młotkiem wali chyba zaraz go znajdę i dostanie w głowę tym młotkiem .
Ciekawe jak tam nasz Jola 244 bo coś się nie za bardzo czuła w tym szpitalu .
Magdziara tez pewnie dziś wychodzi albo juz może jest w domku.
Niedługo wszystkie będziemy w komplecie :-)
 
Joas zycze powodzenia!!!
Limba gratuluje porodu dzielna i szybka z Ciebie kobietka :tak:
Aniknulko witaj!!! Dobrze ze z Jasiem sobie wspaniale radzisz!!!!
Asiowo- nie przejmuj sie kochana, ja tez sama w domu Ł wróci z pracy o 17 ale na 19stą idzie na piwko :baffled:
Flexy a może rzeczywiscie dzisiaj urodzisz????
Kasiau albo TY? A moze obie? :-)
Azile moze Twój M ma duzo zajec dlatego mniej dzwoni? Głowa do góry bedzie dobrze!!!
Mam nadzieje ze nikogo nie pominęłam a jak tak to przepraszam!!!
 
Witajcie dziewczyneczki,
u mnie ciiisza, nie dziej sie nic zapowiadającego, tak, tak jeszcze czas... pewnie ze trzy razy przepakuję torbę. Wczoraj umyłam kuchenne okno, może dziś zaatakuję kolejne. No nic znowy piatek z brzuchem...

limba, miło, że tak szybko poszło, choć pewnie nerw też był. Przyjemna dietka w szpitaliku!

Asiowo, za słaba nie jesteś- już 9 miesięcy nosisz, ponosisz jeszcze chwilę;-)
 
Wilmek trzymam kciuki za egzamin Twojego męża!!!
Ja jestem dlaej rozczarowana wczorajszym meczem... tego sędziego to bym :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: ....... no ale i tak brawo dla naszycch!!! :-)
Miłego dnia dziewczynki- mnie dalej nic nie męczy-oprócz brzucha wielkiego i opuchlizny :baffled:
 
Kasiu Magdziarka czekała dzisiaj na obchud i jak wszystko będzie nadal ok to dziś do domku wyjdzie:-).

Ja też mam dość i wszystko jest do d... . Mam takś depreche , ze tylko chodzę i ryczę. Nawet dzieci dziś nie zaprowadziłam do przedszkola bo nie mam sił:zawstydzona/y:
 
Hej Babeczki :-)

U mnie dzisiaj pada i dzięki temu w domku jest nieco chłodniej :-)

Aniknulko;
Mat nie lubi swojego wózka ale mam nadzieję,że się przyzwyczai :-D:-D:-D
co do kup- kupa kupę pogania :-D dużo je więc i często oddaje :-)
czasami czuję się śpiąca i zmęczona ale gdy tylko popatrzę na tego mojego smyka - zaraz wracają siły :-)
Fajne jest to,że w nocy jak się nawet przebudzi - zmieniam pampersa, cyc i on po 15 min. znowu śpi :-)

Limbo;
Jesteś niesamowita :-):-) nic tylko rodzić Dziecie :-D:-D:-D cieszę się,ze tak sprawnie poszło :-) Wiesz co? śliczny ten Twój Adaś - na zdjęciu wygląda bardzo dojrzale :-) (mam na myśli to pierwsze zdjęcie )

Joaś;
Trzymam mocno kciuki za Ciebie...
 
reklama
Alize ja też bym dziś siedziała z małą ale na szczęście mama ją zaprowadziła. I tak rano zdążyła mi nerw napsuć. Szwagier dziś do tego zapomniał telefonu i w razie czego muszę trochę inaczej kombinować. Może zdąży dziś go odzyskać z powrotem zanim się zacznie ,jeśli się zacznie .
To dobrze, że Magda będzie już dziś w domku - oby tak było. Co jak co ale nie ma jak w domku.
 
Do góry