reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
reklama
O godzinie 20,45 Magdziarka urodziła synka Antosia , 3455 g mierzy 54 cm.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Magdziarko ogromne gratulacje!!! Nareszcie się doczekałaś :tak:

Już dziewczyny piszę co i jak, bo dopiero się przez wątek przekopałam ;-)

Byłam dzisiaj na ktg na 13. Leżałam 45 minut, pod koniec miałam sprawdzane ciśnienie aż 2 razy, za pierwszym razem miałam 150/100 za drugim 145/90, więc wysokie... Do tego dodać moją opuchliznę, skoki tętna dziecka podczas ktg w granicach 130-180 no i mam się jutro zgłosić na obserwację :-( miałam do wyboru dzisaj od razu po ktg lub jutro rano, no to z dwojga złego wybrałam jutro rano...
Ginka nie była nawet w stanie określić na jak długo, bo teraz jak jestem w terminie, to różnie może być. Dała mi do zrozumienia, że jak dobrz pójdzie, to wrócimy do domu już w trójkę. Najbardziej się boję, że będzie mi chciała cesarkę zrobić :baffled:
Na pogrzeb nawet nie szłam, bo się bałam, żeby się nie denerwować, skoro mam takie ciśnienie (swoją drogą w domu jak mierzę ciśnienie nadgarstkowym to mam max 125/75, to nadgarstkowe aż tak zaniżają :confused:)
No i tak sprawy wyglądają. Dzisiaj na szybkiego kompletowanie wyprawki i pakowanie do końca torby... Nie mam jeszcze wszystkiego dopiętego, ale to juz na głowie męża...
 
Jak jest wysokie ciśnienie to oni kontrolują i jak jest opuchlizna też więc najważniejsze że będziesz pod opieką medyczną :-)DUżO ZDRóWKA :-)
 
Mata-kochana bedzie dobrze- głowa do góry, najwazniejsze ze dzidzius juz w terminie!!! Nie denerwuj sie tym!!!! A mąż dowiezie Ci do szpitala jak czegos nie bedziesz miała!!!!!
 
No to mata już wiemy o co chodzi. Będziesz pod kontrolą , stałym nadzorem i będziesz spokojniejsza o dzidzię. Trzymam za was kciuki , ale pamiętaj nie rodzimy wcześniej niż w sobotę;-)
 
Dzięki dziewczyny, że się o mnie martwiłyście, a teraz kciuki trzymacie. Ale różowo to nie wygląda, bo mnie na sama myśl o szpitalu strach paraliżuje, gdybym jechała rodzić, to wiedziałabym, że to tak gdzieś na 2-3 dni jadę, a tak mogę tam leżeć i tydzień :baffled: no i jak mi ma się cisnienie ustabilizować jak w stresie tam będę :confused:
 
reklama
Psycha działa cuda ja jak jechałam do szpitala to z nerwów rodzić zaczęłam więc może u ciebie będzie podobnie :-) 3maj się kochana
 
Do góry