reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Noworodek z promilem alkoholu




37 minut temu
W szpitalu w Trzebnicy (Dolnośląskie) przyszedł na świat noworodek, który miał w organizmie promil alkoholu. Jego matka miała w organizmie 1,24 promila alkoholu.
Trzebnickim policjantom sprawę zgłosili lekarze z oddziału położniczego szpitala. - Lekarze powiadomili nas, że zgłosiła się do nich nietrzeźwa kobieta w ciąży. Natychmiast podjęte zostały czynności sprawdzające - powiedziała w środę asp. szt. Iwona Mazur z Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy.
Sprawę bada też trzebnicka prokuratura. - Wystąpimy o dokumentację medyczną do szpitala w Trzebnicy, gdzie jest matka, oraz do szpitala we Wrocławiu, gdzie przebywa noworodek. Wtedy zostanie podjęta decyzja o przesłuchaniu matki. Natomiast po konsultacji z lekarzami zdecydujemy, kiedy do takiego przesłuchania mogłoby dojść - powiedział prokurator Tadeusz Traktkowski.
<H5>http://adsearch.pl/</H5>Matce prawdopodobnie postawiony zostanie zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia, za co grozi do 3 lat więzienia.






Źródło informacji: INTERIA.PL/PAP
 
reklama
Julia ogromniaste gratulacje z okazji narodzin Filipa! :-):-):-)

Rozmawiałam z Joanną prze telefon. Wiecie, że ona po 8 godzinach leżenia juz wstała. Zuch dziewczyna. Małego słyszałam w tle jak sobie piskał ale niegroźnie. JoannA mówiła, że ładnie je itp. Asia poradziła mi żeby zmierzyc te gacie fizelinowe bo jej okazały się za małe jak rozpakowała..hiii. Wszystkie macie pozdrowienia.

Joanna dzielna babeczka z Ciebie:tak:, nie dość, że Ciebie wymęczyli podwójnym poodem, to Ty tak szybko wstałaś po cesarce :szok:
A te gatki wcześniej mierzyłam i jakieś przyciasnawe się wydają, więc mam zamiar kupić jeszcze te siateczkowe, tak w razie czego...

Jolu dobrze, że już lepiej się czujesz :-)

A ja dzisiaj w nocy myslałam, że zalicze porodówkę... od wieczora dziwnie się czułam, po 22 połozylismy się do łóżka (przez ten remont od świata jesteśmy odcięci :baffled:) i nie mogłam spać. Do 3 nad ranem co pół godziny pielgrzymki na sik (ponad 10 razy w nocy byłam), a taka wyprawa zajmowała mi z 10 minut, bo tak rozbolał mnie kręgosłup, że chodzić nie mogłam... Męża wygoniłam na drugą stronę łóżka, żeby lepiej mi się przy krwędzi schodziło. Doszły do tego bóle i twardnienie brzuszka już nieco mocniejsze jak na @, ale tak sobie myslę, wody nie odeszły, więc chyba ok... ale zaraz potem, kurcze, a jak nie odejdą i jakimś cudem bóle porodowe nie będą tak dokuczliwe, to jeszcze w domu urodzę (juz siebie widziałam w wannie z dzieckiem i że wołam do męża, żeby pępowienę przeciął :-D:-D:-D wszystko przez opisany przez Wilmka poród ;-)). Łyknęłam 2 nospy, poleżałam godzinkę i jak juz świtało zasnęłam :baffled: dalej kręgosłup mnie boli, ale juz jakos chodzic mogę, brzuszek na razie się nie stawia, więc mam nadzieję, że na wizytę dzisiaj pojadę i jeszcze mnie ginka na porodówkę nie wygoni ;-)
 
Julia ogromne gratulacje dla Ciebie i maleństwa ! :-D


Kasia ja też nie mogłam dziś zasnąć wierciłam sie mimo otwartego okna myślałam, ze jest pełnia (bo wtedy nie moge spać).

Azile współczuję tej alergii kochana ale mam nadzieję, że szybko spadnie deszcz i nie będzie tych pyłków i odpoczniesz:-)

Mata masażyk masażyk lub prysznic mi pomaga maść rozgrzewająca na miejsce gdzie boli, choć ostatnio coraz częściej w nocy łapią mnie bóle w pośladki (taka rwa jak pisała Kasia).

Agusia wszystkiego najlepszego dla synka :-) z okazji urodzin:-)

Magdziarko u mnie też mama zapowiedziała, że będzie gotowała i mam nic nie szykować do zamrażalnika. Dobre i to choć sama nie wiem czy ze wszystkim nadąży (na wszelki wypadek cosik przygotuję w końcu i tak jeszcze 2 tyg siedzę w domku) :-D
 
Dziewczyny śliczne brzuszki, a rozstępy, cóż pojawiły się, ale staną się niewidoczne i nie ma co się przejmować, a w to lato prawie żadna na plaży w bikini nie wyskoczy;-)
 
Julia!-ogromne gratulacje!!!!:-)

mata-dobrze,ze Ci przeszlo.Chociaz kto wie,moze sie jeszcze rozkreci;-) A Ty jak bys wolala?Jeszcze troche poczekac?

Ja dzisiaj tez mialam duzo wedrowek do wc w nocy.Brzuszek twardnieje,podbrzusze pobolewa-wszystko bez zmian.Ja juz bym chciala urodzic-tylko,ze zewzgledu na niektore niezalatwione sprawy lepiej byloby za tydzien lub w terminie.
 
Maajka ja mogę rodzić gdzieś za tydzień. Mieszkanie po remoncie powinno być już ogarnięte, dokupiłabym co mi jeszcze brakuje... ale czuję się jak tykająca bomba zegarowa, więc na nic się nie nastawiam, będzie co ma być :tak: tylko, żeby te upały minęły :baffled:
 
Dziewczyny nie mogę w to uwierzyć. Az się popłakałam. Agata Mróz nie żyje..... Osiercociła 2 miesięczna córeczke.... KOjarzycie ją? To ta siatkarka.
Panie świeć nad jej duszą :-(
 
reklama
Po pierwsze współczxuje tak dugiego parcia. A z tym parciem na kupe to jest pomyłka. Dobre parcie to podstawa. Mnie nauczono tego na szkole rodzenia i rodziłam dzici w 3-2 skurcze parte. Po pierwsze trzeba nabrć dużo powietrza i to tak zby brzuch się wysoko uniósł, czyli torm przeponowym. Pamiętać trzeba aby nie nabierać powietrza w policzki i nie zamykać oczu. Teraz brzuch uniesiony do góry powinien się kierować do przodu, czyli wypieramy dziecko ale na "łono" a nie na stolec. to jest widoczne jak brzuszek sie przesuwa w kierunku łona.
dokładnie mnie tak uczona i wyparłam Marysie na trzecim skurczu
 
Do góry