reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
U Kacpra w piątek jest piknik rodzinny w przedszkolu. Ciekawe czy będę. Ale jak znam swoje szczęscie to tak:tak::tak::tak:. Odbębnię wszystkie imprezki przedszkolne i pójdę dzo szpitala.
Nie wspomnę, że po niedzieli ma przyjechać szwagierka z przyszłym mężem i moją teściową:szok:. I M mówi, że zaproponuje mamie, żeby u nas została na jakiś czas bo ma teraz chorobowe to może. Ja bronię się rękoma i nogami. Powiedziałam, że kilka dni OK ale dłuższy pobyt nie wchodzi w grę. Zebym ja po szpitalu nie mogła pobyczy się w óżku, czy powietrzyć sobie krocza. Nigdy w życiu. Zobaczymy. nie nakręcam się póki co.
 
reklama
O nie... ja też nie chcę nikogo - przez kilka dni. Mama moja pewnie przyjedzie do szpitala..a dopiero po tygodniu przyjedzie na kilka dni zeby mi pomóc ale pierwsze dni tak z pięc to nie chcę żeby mi się ktos kręcił. Mam nadzieję, że teściowa ( jest na miejscu) tez wpadnie i wypadnie. Wiecie jak to jest. ... Nawet gadać się nie chce. człowiek taki skupiony. A wolną chwilę między karmieniami wolę spędzić z Olkiem nawet niech wlezie do mnie do łózka i mu poczytam czy pogram z nim w karty...na gości przyjdzie czas
 
Julia wielkie gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!

Magdziarko, Agusia czy nie uważacie ze dziewczyny sie wpychają bez kolejki ;-):-D
Bardzo mi sie te stwierdzenie podoba:-):-):-):-):-):-)

Mi znów bardzo podoba się dziesiejsza data łatwiutka do zapamiętania 04-06-08
Dla mnie też ta data odpowiada.
Ja już jestem zmęczona tą ciążą, mam jej dość. Wystarczyła jedna noc do kitu i napad alergi . Złapałmnie jakiś ból w kręgosłupie i coś strzeliło. ledwo z wyrka sie ruszyłam, godzine robiłam ćwiczenia i coś wskoczyło na miejsce, ale noc już do d**y. Dzieci znowu zostały w domu> no i zaczyna moja komurka wydzwaniać i słyszę pytania " już urodziłaś":angry::wściekła/y::baffled::no:
 
Witam wszystkie ranne ptaszki :-):-):-) a ja dzis wyjatkowo wstalam w nocy tylko raz, wczoraj np 5 wiec nawet sie wyspalam :-) i pogoda sie zrobila jak w Polsce:-)
Julia gratulacje !!! a mowilam Julii wczoraj zeby robila zdjecie brzuszka bo nie zdazy:-p
 
Dzień dobry Wszystkim :-)

Julia ogromne gratulacje !!!

Magdziara, ja obiecuję nie wpychać się bez kolejki :-), stwierdziłam, że nie czuję się przygotowana :szok: W piątek wizyta u doktorka i zobaczymy co się dzieje.
Dzisiaj miałam pobudkę o 5.40 - potworny ból żołądka:no:, jak wstałam, to okazało, że również pobolewa mnie w okolicach nerek, a pęcherz ciągnie okropnie:szok:. Normalnie zaczęłam się nać, że coś się dzieje. Wypiłam herbatkę, wzięłąm no-spę i położyłam się znowu. Trochę przeszło.
Ale teraz dalej pobolewa i już nie wiem, czy to żołądek. Masakra :wściekła/y:

Jeżeli chodzi o wizyty poporpdowe, to ja nałożę embargo na wszelkie wizyty przez tydzień, albo dwa chyba wpuszczę tylko moją mamę lub siostrę.
 
Azile współczuję dolegliwości - nie dość, że jesteś zmęczona ciążą to tu jeszce coś na dokładkę.
Właśnie TVN mówią o bólu kręgosłupa i ciązy!

Wilimek to Ty wykrakałaś Julii;-)

Dorciacz Tobie też zyczę lepszego samopoczucia:tak:
 
Dziewczyny, nie martwcie się rozstępami, podzielę się z Wami moimi, mimo że raczej wstydzę się komukolwiek pokazywać...no ale co tam, może poczujecie się lepiej ;-):tak:. Oto mój 38 tydzień, jakieś 12kg na plusie i masa rozstępów czerwonych jak burak.
 

Załączniki

  • 38 tydzień.JPG
    38 tydzień.JPG
    87,1 KB · Wyświetleń: 52
Mam takie głupie pytanie do Mamuś, które nie są debiutantkami w porodzie lub już urodziły - przy porodzie trzeba przeć na stolec tak? Czy to się zmienia w trakcie porodu? Mam nadzieję, że położne o tym mówią, bo nie chce dziecku krzywdy zrobić :baffled:
 
reklama
No właśnie wcale dużo nie urósł, wszyscy się dziwią że jestem na tygodniach czy dniach już, ale sito straszne :baffled: No ale dla mojej Żabki wszystko :-D
 
Do góry