reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Kurcze dziewczynki to jakiś zbiorowy brak apetytu nastąpił. Z moim też nie jest najlepiej. I tak jak Wy jem z rozsądku. Ale to może też ta pora roku i pogoda i wszystko, co z tym związane. Niebawem będzie wiosna i świeżutkie warzywa..już mi ślinka cieknie na mysl o takich wiosennych kanapkach z jajkiem, nie to co teraz blade pomidory i wodniste ogórki brrrrrr... . Więc co tu jeść? ja jedynie nie odmawiam sobie szarlotki własnej roboty, którą piekę co dwa dni..;-)
 
reklama
Ja właściwie to mogłabym jeść tylko owoce, bo na nie zawsze mam ochotę. Ale uwielbiam mandarynki, pomarańcze, w ogóle wszystkie cytrusy, których spożywanie w większych ilościach w ciąży jest ponoć niewskazane :-( a żeby kupić dobre jabłka, (niewoskowane, bo tylko takie jem) to trzeba sie dobrze naszukać. Ale zawsze mam taki zestaw awaryjny: kromka z żółtym serem i majonezem. To chyba jedyne co mi teraz smakuje (ale nie za zdrowe:-()
 
Wiesz co nie wiem nic na temat szkodliwości cytrusów. W poprzedniej ciąży jadłam je bez opamiętania i nawet moj syn nie jest alergikiem. Może trzeba zapytać lekarza.
 
To ja odwrotnie - tak jak na początku ciąży nic mi się nie chciało jeść, tak teraz muszę się pilnować :-D
Co do cytrusów, to nie można przesadzać z ich ilością ze względy na chemię, którą są faszerowane. Szczególnie teraz w tym okresie zimowym.
Ja jadam cytrusy codziennie - przecież to vitamina C. Chociaż dwa dni temu przesadziłam z ilością i mnie przeczyściło :szok:
azile;
nic się nie martw tym, że nie daje znaku - czytałam w ksiązce ,,w oczekiwaniu na Dziecko'', że tak może być. Mój brzuch też nie jest zbyt duży
 
Z jednej strony to lepiej jak się nie chce jeść bo w ciąży można duużo zjeść, skóra się rozciąga i człowiek się czuje jak słoń. Ja też wcinam mandarynki.
 
kasiau;
ale fajnie to opisałaś :-D naprawdę mistrzostwo świata :-D
JolaDra;
No mam nadzieję, że tak jest :-) co prawda chuda jak patyk nie jestem ale i zanadto puszysta też nie
 
reklama
kasiau;
dokładnie tak jak Piszesz. W ciąży powinno się jeść jedynie 300 kcal dziennie - a to bardzo niewiele.
Zauważyłam jednak, że zaczęło mi barkować tego, czego sobie wcześniej odmawiałam - pieczywa i masła. Otóż, staram się wybierać tylko to ciemne, no i w rozsądnych ilościach oczywiście
 
Do góry