reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Nie byłam jeszcze na KTG. U nas chodzi się jak jest po terminie , no i w wyjątkowych przypadkach. Ja mam w ten piątek wizytę u ginekologa. Termin mam na 5ego i jak do tego czasu nic to 6ego mam się zgłosić do szpitala na KTG i USG bo mojego ginekologa nie będzie.
U nas tez tak samo - ktg po terminie, chyba ze sa jaks szczegolne wskazania np. nadcisnienie tetnicze. A ja mam usg we czwartek -okaze sie czy ilosc wod sie zmniejsza czy nie...
 
reklama
Tak jak mówi Eliza. Ja słyszałam że jak już jest się w terminie i wszystko ok z USg dziecko w miarę wagowo itp to juz nie ma co wstrzymywać.....
Dokladnie tak, moj gi mowi ze 37 tygodni to juz czas.... e ma co czekac i na sile trzymac do tych 38 tc. I jak pomysle ze te 37 tc to kolejna sroda to mi lekko slabo...
 
Dziewczyny, piekne brzuszki!
Magdalenkakol, toz to prawdziwy apartamentowiec! Gratuluje!

Wkrotce wkleje swoje zdjatko - na koniec 36tc. Wczoraj porownywalysmy z kolezanka brzuszyska - ona w 28 tc ma wiekszy niz moj:szok: teraz!!!!!
 
I jak pomysle ze te 37 tc to kolejna sroda to mi lekko slabo...
To mi się słabo zrobiło w sobote, jak doktorek powiedział, ze juz moge sie rozdwajać. Aż mi ciarki przeszły przez ciało. Teraz to już o niczym innym nie moge myśleć. A wczoraj mój mąż nie mógł znaleźć sobie miejsca. I w nocy jakoś kiepsko spał. Czyżby zaczął przeżywać fakt porannych i nocnych płaczy:-)
 
To mi się słabo zrobiło w sobote, jak doktorek powiedział, ze juz moge sie rozdwajać. Aż mi ciarki przeszły przez ciało. Teraz to już o niczym innym nie moge myśleć.
Mi slabo od srody, kiedy powiedzial, ze 37 tc i o ile nie zmieni sie ilosc wod to bedzie indukcja. Normalnie strach sie bac... A oczywiscie wszystko w proszku - totalnym. Nawet pieluch tetrowych nie mam... Nie wspomne niepopranych ciuszkach do szpitala (dzis odpalam ranie) i braku komody (tym zajme sie jutro)...
 
ULA gratuluję córci:-D. Piękny prezent Ci zrobiła na Dzień Matki:tak::tak::tak::tak:
Ucałuj Malutką mocno mocno:-):-):-):-)

O Matko ile od wczoraj napisałyście:szok::szok::szok::szok:
Widzę, że nas dopada panika zbliżających się porodów. Jak ja bym chciała mieć to już za sobą. Zostało mi tylko 9 sni i to czekanie teraz jest najgorsze.
Joanna Ty wrózka jesteś to moze byś mi wywróżyła co??????;-):-D Wczoraj usiadłam tylko na chwilkę poczytać bo kiepsko się czułam. Jakieś osłabienie mnie dopadło. Fakt trochę połaziłam bo musieliśmy kupić nowy kibelek bo stary szlag trafił zaczął przeciekać nie wiadomo dlaczego:-( a musieliśmy jechać do Słupska bo u nas pozamykane jak to w niedzilę. Ale M już zamontował i mam spokój.
Poza tym dzisiaj wizytka u lekarza i okaże się co tam słychać u maluszka. Generalnie to już czuję zmęczenie bycia w ciąży.
Wczoraj zrobiłam listę Damianowi co musi dopilnować w razie co bo bałam się że jak mu tylko powiem to zapomni. Powrzucałam tam parę takich rzeczy z humorkiem np. że ma zaprowadzić młodego do przedszkola i nie zapomneć go odebrać:-D:-D:-D:-D, albo nakarmić dziecko. Jak to czytał to uśmiał się po pachy. A na konicec powiedział, że dobrze by było gdyby dzidzia poczekała do przyszłego tygodnia bo teraz ma taki nawał pracy, że aż się boi co to będzie jakbym poszła rodzić. No ale maluszek nie będzie pytał o zgodę, więc musi być przygotowany na wszystko:tak::tak:
 
Joaś pewnie zdążysz na styk. Ja własnie ide z dziećmi na zakupy, po reszte drobiazgów do szpitala. U mnie dzis pięknie i nie mam ochoty siedzieć w domu i rodzić też.
 
reklama
Mi lekarz też po 37 tyg. powiedział, że w razie stawiania brzuszka mam już nie brać Nospy bo to bezpieczny termin na urodzenie dziecka i nie ma różnicy czy będzie przybierało wagę w brzuszku czy po za nim. Zastosowałam się do tego, ale nic się nie posuwa do przodu. więc "cierpliwie" czekam:-D I w tej ciązy bardziej wyszukuję u siebie oznak zbliżającego się porodu niż z Kacprem. Wtedy jakoś nie przywiązywałam uwagi. Mówiłam przyjdzie czas to urodzę, a teraz normalnie:szok::szok::szok:
Ja Kacpra urodziłam o 20,35 i dali mi dopiero rano sniadanko. ale jakoś nie czułam specjalnie głodu. Choć rano wciągnęłam je z apetytem. Szlafroczki napewno nam się przydadzą. Po porodzie mi było zimno, więc szlafroczek mnie dogrzewał i skarpetki na nogach musiałam mieć bo strasznie mi stopy marzły.
Pampersy muszę miec swoje, więc kupiłam paczkę tych najmniejszych tam jest chyba 44 szt. i myślę że wystarczy. Z Kacprem jak zabrakło to można było dokupić na noworodkach płaciło się wtedy chyba 60gr. za szt.
 
Do góry