reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
reklama
Marta ja chyba wiem jak obejść ten Zus - to nie chodzi o to, że można wziąć macierzyński i juz tylko o to , że ciąża 37 czy tam 38 tygodni jest uznana za donoszoną, w związku z tym możesz rodzic i to chyba najlepiej jakoś udokumentować od lekarza że nie możesz urodzic jeszcze w tym 37 czy 38 tc bo coś tam... słyszałam tak od koleżanki ale nie chcę zgadywać bo dobrze nie pamiętam ale o to chodziło

już siebie widzę za misiąc w zusie, pewnie w drzwiach się nie zmieszczę :-D:-D:-D mi się wydaje, że do 26 czerwca to już w domku z maleństwem będę, ale wolę dmuchać na zimne ;-)
 
Przeczytalam to,co sama powyzej napisalam i znowu rycze.....
Wszystko przez to,ze znam kobiete,ktorej pierwsze dziecko zmarlo w brzuchu na 3 tygodnie przed terminem porodu-z nieznanych przyczyn....:-(

ja się właśnie tego boję, że przeoczę jakieś sygnały i będzie już za późno :-( dlatego teraz wsłu****ę się w siebie i darowałam sobie jutrzejszy zjazd, żeby losu nie kusić:tak:
 
Mata, Maajka, no co wy,dziewczyny, nie myślcie tak nawet:no::no:. Maleństwa są cale zdrowe i kochane i takie się urodzą. No już, koniec pesymizmu.
 
NIe nakręcać m się tu na złą stronę a poza tym takie przypadki należą do niezwykle rzadkich a jeśli coś się dzieje złego to towarzyszą temu i inne objawy typu jakieś plamienia i w ogóle ale ale koniec z tymi złymi myślami
 
Dziewczyny wszystko będzie dobrze :-D nie martwić się na zapas:no: sutne to co napisała Majka ale nie można sobie głowy nabijać smutkami trzeba myśleć optymistycznie:-D

A mój maluszek daje znać że ma już mało miejsca czasem to tak przywali w żebro lub pęcherz że aż się skulę z bólu - kochany "piłkarzyk":tak:
 
reklama
A ja stwierdzilam ze na urodzinki mojej mamy (1maj) i imieninki (15maj) dzidzia sie nie wyklula to i na dzien matki pewnie nie bedzie chciala:-) Brzuszek mi sie opuscil, gadalam teraz z J i sie przestraszyl:-) on do mnie to juz??? Zaczelo sie?? A ja ze nie:-) gluptas kochany:-)
 
Do góry