reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
agusia gratuluję udanej wizyty:tak: i dużej dzidzi:-)

mata super że wyniki ok :tak: i oby tak zostało już do końca:tak:
 
reklama
Ej dziewczynki gdyby Wasze dzieci wstały o 4ej to też by poszły spać. A jeśli chodzi o jakieś kłopoty wychowawcze to polecam Wam książkę - mi bardzo pomogła w rozwiązywaniu problemów w relacji z Olkiem
[74]_sztuka_zrozumienia926538672.jpg

książki:
Sztuka zrozumienia jest książką niezwykłą, jakiej jeszcze nie było na naszym rynku wydawniczym. Autor – lekarz i psychoterapeuta, a zarazem praktyk (ojciec rodziny) – porusza podstawowy problem wychowawczy, jakim jest stworzenie dziecku atmosfery miłości i akceptacji. W tej dziedzinie większość współczesnych rodziców ma trudności, jeśli nie jest całkiem bezradna.

Obecne przemiany społeczne i ekonomiczne wymuszają coraz szybsze tempo życia i większe wymagania w dziedzinie specjalizacji zawodowej, to zaś powoduje znaczne rozluźnienie się więzi rodzinnych, a w następstwie rzutuje na rozwój dzieci. W wychowaniu coraz częściej zaniedbuje się aspekt emocjonalny na rzecz nacisku na zdobycie wiedzy i wielorakiej szeroko pojętej sprawności i efektywności działania.

Ross Campbell podkreśla w swojej książce wielką wagę rozwoju emocjonalnego i jego zasadniczą rolę dla przyszłości dziecka. Nie neguje potrzeby stawiania wymagań, pokazuje jednak, że fundamentem wychowania jest okazywanie bezwarunkowej miłości. Dziecko ma czuć, że jest kochane, a nie tylko wiedzieć o tym na podstawie troski rodziców o jego zewnętrzne potrzeby.

Właściwe nawiązanie więzi emocjonalnej z dzieckiem, sygnalizowanie mu głębokiej rodzicielskiej akceptacji ma zasadnicze znaczenie dla osiągnięcia przez nie w przyszłości dojrzałości psychicznej, a co za tym idzie – poczucia własnej wartości, motywacji do pracy i rozwoju osobistego; po prostu: jest koniecznym warunkiem do wychowania szczęśliwego i darzącego miłością odpowiedzialnego dorosłego.

Temat jest potraktowany z wielkim wyczuciem i zrozumieniem zarówno dzieci jak i rodziców. Autor nie moralizuje i nie oskarża, lecz z życzliwością wyjaśnia problemy i wskazuje drogi ich rozwiązania. Rozważania opiera na solidnej wiedzy i bogatym doświadczeniu osobistym. Jest to lektura godna polecenia wszystkim rodzicom i wychowawcom.


 
Magdziarko ciesze sie ze synek usnął! Mam nadzieje ze wyniki beda ok! Widze ze bede musiała zdobyc tą lekture! :tak: Dziewczyny nawet nie wiecie jaki mam do Was szacunek ze tak dajecie rade z brzuszkami, z ciążowymi dolegliwosciami i z waszymi juz narodzonymi POCIECHAMI!!! Złoty medal dla Was! ... ja ledwo zipie tylko z brzuchem :baffled:
 
Magdziarko, dobrze, ze badanie sie powiodlo, czekamy z Toba na wyniki.
Magdalenkokol,
trzymam kciuki za Ciebie i Wojtusia.
Alize, Kasiau30 co to znaczy brak cierpliwosci z dziecmi to wiem dokladnie... Nie wiem jak dalam rade dzisiaj. Bart nie spal od 5 z minutami, a Lola zasnela a 21.30... Niezle co?
 
wyniki nie do końca ok, bo nadal mam sporą anemię;-), ale najprawdopodobnie można wykluczyć zatrucie ciążowe, a tego najbardziej sie obawiałam. Dzięki dziewczyny za wsparcie :tak:
 
W końcu po 4 godzinach udało mi się dodzwonić. Wyniki jednak dobre :tak:. Najważniejsze, że kwas moczowy w normie, opuchlizna zeszła, a śladem białka mam się nie przejmować. No i oczywiście dużo odpoczynku, nogi w górze i dieta. No i po co 4 godziny nerwów były :sorry2:


No to kamień z serca!!!!
 
reklama
Do góry