CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

[kasiau30]

Jak tak sobie pomyślę że miałabym swoją doprowadzić do snu to szczerze podziwiam :-)

 

[azile29]

To sie ciesze cioteczko że z badaniem nie było problemu!!!!!!!!! Wyniczknie aby tylko prawdę powiedziały. I juz żebyś miała pewność. Trzymam za was kciuki!!!!!!!!

A mi dzisiaj nerwy puściły. Juz mam dość tych moich skarbów. po przedszkolu był bunt syna, ledwo go ugasiłam to potem córka zaczęła i tak minęły 2 godziny. Wysiadam psychicznie i proszę o dodatkową dawkę cierpliwości.

 

[Aniaw23]

Magdalenkokol dobrze że sie wszystko uspokoiło, niech maluszej jeszcze troche posiedzi
Madziarka oby wynik badania się nie powtórzył
Agacino dziwna sytuacja że musisz sama odbierac rzeczy z poczty króre zamówiłaś przez internet, mi nawet małą paczuszke z Mustelą przywożą
juz sie nie moge doczekać relacji z porodu Iwoszka noi oczywiście zdjatka małej Bogny:-):-):-)

 

[mata-kow]

W końcu po 4 godzinach udało mi się dodzwonić. Wyniki jednak dobre . Najważniejsze, że kwas moczowy w normie, opuchlizna zeszła, a śladem białka mam się nie przejmować. No i oczywiście dużo odpoczynku, nogi w górze i dieta. No i po co 4 godziny nerwów były

 

[kasiau30]

Oj ja też poproszę o dawkę bo codziennie walczę o wszystko z małą o ubranie o zabawki o czesanie , dziś byłam zmęczona to sobie razem poleżałyśmy , poprzytulałyśmy się i usnęła w moim wyrku a niech sobie śpi szkarbek kochany i nieznośny , Alize spójrz na swoje jak słodko śpią to duża dawka takie wtedy niewinne i bezbronne.

 

[azile29]

Mata JUPI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-):-):-):-)
Ogromnie sie cieszę ze alarm był nie potrzebny, teraz tylko nogi do góry i odpoczywaj. No i czekaj do terminu.

 

[kasiau30]

Dlatego Mata samemu lepiej się nie denerwować tylko poczekać co lekarz powie .
Dobrze chociaż że się dodzwoniłaś , masz przespaną nockę :-)

 

[lorcia]

magdalenkol dobrze że wróciłaś.dzidzia poczeka jeszcze nie martw się na pewno będzie dobrze
agacinko bardzo dobrze zrobiłaś-gnojki chcą podwyżek ale najlepiej nic z siebie nie dając
magdziarko cieszę się że synek zasnął;znając mojego łobuza miałabym z tym kłopot
azile ja od kilku dni walczę z moim buntownikiem wszystko jest na NIE

 

[azile29]

Oj kasiu śpią słodko, ale ile człowiek sie musi nagadać, natłumaczyć, nakrzyczeć:--(. Może za dużo wymagam, ale ja nie znosze sprzeciwów. A oni teraz to uwielbiają. Ale nie długo im to przejdzie i znowu będą aniołkami. Prawda?!

Idę spać bo trzeci buntowni nie lubi jak siedzę długo przy kompie i kope mnie w pachwinę. Miłej nocki i do zobaczenia jutro!!PA

 

[kasiau30]

Ja też żyję tą nadzieją , nie martw się u nas jeszcze dochodzi brak cierpliwości więc jest jeszcze trudniej ale to minie :-)