reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Ładna historia z tymi słoikami! :-D
Tak się zastanawiam- ile koszul będzie potrzebnych, bo chyba tylko w koszulach (+ szlafrok) będziemy po oddziale paradowały, nie? Piżamy z racji spodni odpadają, jak mniemam. Pobędziemy tam pewnie (przy dobrych wiatrach) ze 3 dni, prawda?

I jeszcze jedno- w czym rodzicie? Bo mam nadzieję, że się człowiek zdąży przebrać z tego w czym przyjechał (mam nadzieję, że jednak będę jechała z domu, więc w dresiku) swoją droga- jak wody się sączą to chyba zakłada się jakąś podpachę na drogę?:baffled:
Mam zmiar się wpakować do małej wlizeczki na kółkach, a dzieciowe rzeczy- w szkole r się dowiem, co mam mieć, do drugiej torby. Wy sie mieścicie do jednej?

A wkładki się trzymają za pomoca stanika, tak?

Ile pytań...:szok:
 
reklama
Magdziara mam nadzieje ze szybko pozbędziesz się tych pcheł!
i wlaśnie dlatego u mnie w domu nie ma , za przeproszeniem, ;-) sierściuchów,

co do robactwa to ja już sie zaopatrzylam w moskitiere nad maluszkowe łóżeczko!;-) innych żyjątek się póki co nie spodziewam!

milkaaa ja podziwiam Twoje zdolności organizatorskie! :-D
 
jak sięgam pamięcią to w podstawówce było kilka osób, które notorycznie miały wszy i co jakiś czas przychodziła lekarka i sprawdzała wszystkim głowy.. Raz załapałam .. Okropne ..
Milka; cieszę się,że szybko Pokonałaś choróbsko :-)
u nas ładna pogoda ale strasznie wieje... nie wiadomo jak się ubrać..
 
A ja ruszam na zakupy w środę wieczorem jedziemy nad morze do Krynicy Morskiej i muszę młodemu kupić pisakowe zabawki bo chociaż ma 7 lat to co innego można robić nad morzem niż grzebac w piasku:)

Domek się wietrzy od tych wszystkich preparatów....A ja sie teraz zastanawiam jak obrobić się z robotą przed wyjazdem...muszę jeszcze sobie szpitalną torbę zapakować bo mąz powiedział, że w razie czego ( czyli tego czegoś na P) to do Olsztynia godzina drogi ...może nie urodzę w podróży:-D
 
Moja położna jak bylam u niej na oddziale powiedziala ze dla maluszka to tylko to co na wyjście do ubrania , kocyk albo rożek i nic wiecej mam nie przywozić! No i dla siebie kosmetyki reczniczek koszule ze 2, szlafrok, klapeczki i kubeczek ;-)wiec niewielka tobra bedzie.
Dla męża polozna kazala wziąść jakiś t-shitrt, klapki i spodnie od dresu;-)
 
Ja biorę do rodzenia koszulę i top. Top w razie wejścia do wanny, żeby nie moczyć koszuli bo co potem...( moja kumpela wlazła do wanny niby zawiązała koszulę w supeł pod piersiami ale i tak zamokła i potem kazały jej zdjąć i tak nie dość, że z gołą pipka to z gołymi cyckami siedziała:szok:)

Drugą koszulę biorę do przebrania się już po .....

Wkładkę na drogą tak - bo jak wody się sączą to mokro.......

Wkładki do stanika przyklejają się do stanika.
 
Magdziara ja też mam w planach przed wyjazdem na weekend torbe uszykować i wezme ze soba bo z tamtąd tylko 20 min do Leszna" jak coś ";-)a do Lubina z 1,5 h drogi. Różnie moze być.
 
reklama
Dziewczyny nie kraczcie mi ciazy!Juz starczy!Ja tak tu dla towarzystwa bo w mojej ciazy nie pisalam a chce wam troszeczke pomoc jesli moge?!Ciecie naprawde nie jest straszne ja po12 godzin bylam pod prysznicem.Moj pierwszy porod 13 lat temu tez byl kleszczowy i dlugo tylek za soba ciagnelam.lepiej nie wspominac .choc sam porod mistyczne przezycie.No i ta duma ze dalo sie rade!
p.s 2 tygodnie po cieciu juz bylam na tabletkach anty dla karmiacych i tak jest do dzis
 
Do góry