reklama
mata-kow
mama do kwadratu :)
Dziewczyny a macie może sprawdzony przepis na klopsy w sosie musztardowym
Aniknulko tutaj jest na mazurek przepis. Tylko mi się pomyliło...to Mo wrzucała a nie Joaś
https://www.babyboom.pl/forum/dziec...zerwcowe-smakolyki_przepisy-15236/index7.html
o nie to przepis na kajmak......a nie na mazurek ale mi się wszystko miesza
A na Mufinki taki mam przepis. Zawsze wychodzi..na 15 mufinek( w blaszcze jest 12 miejsc , więc robię z 1, 5 porcji)
suche:
2 szkl maki
1 szkl cukru
pół opakowania cukru wan
2 płaskie łyzeczki proszku do pieczenia
mokre:
125 g masła roztopionego
2 całe jaja
szklanka maślanki.
Moke zmiksować wlewac do suchego ..miksować....i koniec
To są mufinki białe . Można dodać kakao, skrawki czekolady białej czy ciemnej...nawet jagody ( około szklanki)
Mam przepis na mufinki ze szpinakiem i fetą..jak wypróbuję wrzucę przepis. Jadłam ostatnio tartę ze szpinakiem i feta i była boska. A jak robicie nadzienie( mamootku) do naleśników ze szpinakiem...może tam też dodać fetę.co?
https://www.babyboom.pl/forum/dziec...zerwcowe-smakolyki_przepisy-15236/index7.html
o nie to przepis na kajmak......a nie na mazurek ale mi się wszystko miesza
A na Mufinki taki mam przepis. Zawsze wychodzi..na 15 mufinek( w blaszcze jest 12 miejsc , więc robię z 1, 5 porcji)
suche:
2 szkl maki
1 szkl cukru
pół opakowania cukru wan
2 płaskie łyzeczki proszku do pieczenia
mokre:
125 g masła roztopionego
2 całe jaja
szklanka maślanki.
Moke zmiksować wlewac do suchego ..miksować....i koniec
To są mufinki białe . Można dodać kakao, skrawki czekolady białej czy ciemnej...nawet jagody ( około szklanki)
Mam przepis na mufinki ze szpinakiem i fetą..jak wypróbuję wrzucę przepis. Jadłam ostatnio tartę ze szpinakiem i feta i była boska. A jak robicie nadzienie( mamootku) do naleśników ze szpinakiem...może tam też dodać fetę.co?
Ostatnia edycja:
bbakania
Czerwiec 2008 :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2009
- Postów
- 2 748
Ja osobiście robie naleśniki ze szpinakiem i fetą właśnie - polecamA jak robicie nadzienie( mamootku) do naleśników ze szpinakiem...może tam też dodać fetę.co?
mata-kow
mama do kwadratu :)
Serniczek na zimno
składniki:
4 serki waniliowe
5 galaretek (2 czerwone, pomarańczowa, żółta, zielona)
owoce do dekoracji (nie puszczające dużo wody, np. mandarynki, jagody, truskawki)
sposób przygotowania:
przygotować średnią tortownicę i wysmarować tłuszczem (delikatnie)
przygotować miseczkę wlać 1 szkl gorącej wody i rozpuścić w niej czerwoną galaretkę, ostudzić dodać serek waniliowy wszystko wymieszać na jednolitą masę wlać do tortownicy i wstawić do lodówki, jak zastygnie zrobić tak z kolejnymi galaretkami i serkami
pomarańczowa, zielona, żółta i serki na koniec ułożyć na zastygniętej owoce (ułożyć kwiatki itp) zalać czerwoną galaretką (lub inną wdług uznania)
SMACZNEGO :-)[/FONT]
Aniknulka a ilu gramowe te serki 100 g czy mniejsze/wieksze
Magdziarko, a ja własnie miałam wklejać przepis, bo przygotowywałam go dla koleżanki z czerwca 2006 :-), ale i tak wkleję, bo mam tu troche własnych uwag i porad. Może będa pomocne.
MAZUREK KAIMAKOWY
Kaimak
0,5 l mleka, 40 dka cukru i 5-10 dkg masła lub margaryny gotować aż do osiągnięcia gęstego kaimaku. Gotuje się 1,5-2 godz. Przez 1-1,5 godz. masa jest bardzo płynna i nie trzeba jej często mieszać. Na koniec szybko gęstnieje i łatwo sie przypala. Jak już jest dośc gęsta można dodać 1 łyżkę karmelu (łyżkę cukru zrumienić na patelni i dodać 2-3 łyżki wody, dobrze rozmieszać) - kaimak będzie miał ciemniejszy kolor i będzie bardziej karmelowy.
Z tych ilości wychodzi ok. 0,5 cm warstwa kaimaku na formę 25-30 cm.
Najtrudniejsza jest ocena kiedy kaimak jest dobry. Jak się za krótko gotuje to jest potem półpłynny i sie ciągnie (jak krówka ciągutka), jak sie gotuje za długo, to jest strasznie sztywny i ciężko go rozporwadzić na cieście.
Ja oceniam tak: kaimak musi mieć konsystencję żadkiej smietany (a nie lać sie jak mleko). Na próbę kapie kilka kropel na talerzyk i jeśli szybko zasytgają to już jest dobry. Jeśli dodatkowo chwilkę sie poczeka i zastygniety, ostudzony kaimak robi sie kruchy, to już na pewno jest dobry. Ja nigdy nie jestem pewna czy to już. W każdym razie jak się wylewa na kruche ciasto to powinien być gęsty, ale dać sie dość łatwo rozlewać po cieście. Uwaga bo szybko zastyga i trzeba dość szybko układać ozdoby - orzechy, middały, posypkę czekoladową.
Brzmi to wszystko skomplikowanie, ale pocieszające jest to, że zawsze kaimak jest smaczny. Najwyżej troche gorzej wygląda, np. mój w tym roku ma takie "placki" - w jednym miejscu jest twardy, a w drugim będzie ise troszkę ciągnął - nie mam pojęcia dlaczego.
Kruche ciasto - ja robie na "oko" ;-), czyli na odpowiednią konsystencję ciasta
Na bazie tego kamiaku można zrobić:
kaimak kawowy - doadać 0,8 l mocnego naparu kawy (taka zalewajka, to wtedy w kamiaku widać kropeczki kawy)
kaimak czekoladowy - dodać kakao zrobione na wodzie
MAZUREK KAIMAKOWY
Kaimak
0,5 l mleka, 40 dka cukru i 5-10 dkg masła lub margaryny gotować aż do osiągnięcia gęstego kaimaku. Gotuje się 1,5-2 godz. Przez 1-1,5 godz. masa jest bardzo płynna i nie trzeba jej często mieszać. Na koniec szybko gęstnieje i łatwo sie przypala. Jak już jest dośc gęsta można dodać 1 łyżkę karmelu (łyżkę cukru zrumienić na patelni i dodać 2-3 łyżki wody, dobrze rozmieszać) - kaimak będzie miał ciemniejszy kolor i będzie bardziej karmelowy.
Z tych ilości wychodzi ok. 0,5 cm warstwa kaimaku na formę 25-30 cm.
Najtrudniejsza jest ocena kiedy kaimak jest dobry. Jak się za krótko gotuje to jest potem półpłynny i sie ciągnie (jak krówka ciągutka), jak sie gotuje za długo, to jest strasznie sztywny i ciężko go rozporwadzić na cieście.
Ja oceniam tak: kaimak musi mieć konsystencję żadkiej smietany (a nie lać sie jak mleko). Na próbę kapie kilka kropel na talerzyk i jeśli szybko zasytgają to już jest dobry. Jeśli dodatkowo chwilkę sie poczeka i zastygniety, ostudzony kaimak robi sie kruchy, to już na pewno jest dobry. Ja nigdy nie jestem pewna czy to już. W każdym razie jak się wylewa na kruche ciasto to powinien być gęsty, ale dać sie dość łatwo rozlewać po cieście. Uwaga bo szybko zastyga i trzeba dość szybko układać ozdoby - orzechy, middały, posypkę czekoladową.
Brzmi to wszystko skomplikowanie, ale pocieszające jest to, że zawsze kaimak jest smaczny. Najwyżej troche gorzej wygląda, np. mój w tym roku ma takie "placki" - w jednym miejscu jest twardy, a w drugim będzie ise troszkę ciągnął - nie mam pojęcia dlaczego.
Kruche ciasto - ja robie na "oko" ;-), czyli na odpowiednią konsystencję ciasta
Na bazie tego kamiaku można zrobić:
kaimak kawowy - doadać 0,8 l mocnego naparu kawy (taka zalewajka, to wtedy w kamiaku widać kropeczki kawy)
kaimak czekoladowy - dodać kakao zrobione na wodzie
reklama
magdalenkakol
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2005
- Postów
- 3 933
Monika ale masz zdonosci
Podobne tematy
Podziel się: