Magdaleno, żadne zdolności, to tylko odrobina samozaparcia, żeby wieczorem, jak dzieci pójdą spać coś popichcić.
I żeby by ła jasność, ja piekłam te kaimakowe, a mazurek czekoladowy i w waflu są mojej mamy. Baba kupna.
I żeby by ła jasność, ja piekłam te kaimakowe, a mazurek czekoladowy i w waflu są mojej mamy. Baba kupna.