Hej dziewczyny, fajnie, że jeszcze ktoś dołącza do czerwcówek
U mnie dzisiaj całkiem całkiem, mdłości są ale lekkie więc jakoś daje radę. Najgorsze, że wczoraj zamówiliśmy tę pizzę a mi jak na złość na wieczór znowu było niedobrze i zjadłam jeden kawałek totalnie na siłę
ech…
Zmieniając temat, szukam dzisiaj trochę informacji o testach prenatalnych i mam do Was pytanie, jak to w końcu jest. NIFTY/SANCO wykrywają tylko choroby z którymi i tak nic nie da się właściwie zrobić czy też takie dla których można wdrożyć leczenie w trakcie ciąży żeby dzidziuś jednak urodził się zdrowy? Na kolejnej wizycie mam o tym porozmawiać z moją ginekolog, ale to dopiero za miesiąc…
U części z Was to już kolejna ciąża więc wierzę, że coś mi podpowiecie