reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2023

Ej czy któraś z Was spodziewa się drugiego dziecka? Powiem Wam że ta ciąża nie dość że niespodziewana to jeszcze mocno stresująca przez pracę, brak przyjmowanych witamin itp. no i teraz dochodzi ogromny strach czy pokocham to dziecko... Wiem że to może okrutne, ale córka była wystarana, wyczekana i kochamy ją od kiedy się o niej dowiedzieliśmy, ale teraz mam jakiś taki strach że nie będę kochać tego drugiego dziecka, że będzie mniej ważne itp... :(
My czekamy teraz na drugie, również nieplanowane i stresuje się, czy wszystko będzie dobrze itd. Pierwsze zaplanowane, witaminki itd..
No i szkoda mi pracy, umowę mam do końca grudnia, pracuje tu rok ale trafiłam na fajnych ludzi i szkoda mi będzie tego
 
reklama
dobrze cię rozumiem jeśli chodzi o pracę... Ja zwolniłam się w poprzedniej pracy, bo miałam straszną szefową, która robiła problem jak potrzebowałam dnia wolnego, żeby pojechać do innego miasta do lekarza i badania zrobić... Mąż kazał mi wręcz zrezygnować z tej pracy, bo też psychicznie wytrzymać tam było ciężko.. zarejestrowałam się w urzędzie pracy, mam zasiłek, ale od grudnia miałam iść na staż, podnieść swoje kwalifikacje i zdobyć nowe doświadczenia.. przez rok nie udawało nam się zajść w ciążę więc stwierdziłam, że do końca roku i tak nam się nie uda, zdążę zrobić staż i może udałoby mi się i zostałabym tam już na umowie.. a wyszło jak wyszło i stwierdziłam, że tak widocznie musiało być, bo jednak nigdy nie ma dobrego czasu na dziecko... Finansowo ja jestem zabezpieczona (oszczędności), mąż nawet dobrze zarabia i uspokaja mnie trochę, że damy sobie radę z jego pensji (oszczędności mamy nie ruszać), ale ja mimo wszystko trochę się martwię jak to będzie, bo nie lubię być na czyimś utrzymaniu, a tym bardziej nie chce chodzić po urzędach czy jak to tam się zwie po jakieś zapomogi itd. nawet nie wiem co by mi się "należało" jako bezrobotnej ciężarnej i gdzie co załatwić, bo kompletnie nie siedzę w tym temacie.. i jak pomyślę sobie, że miałabym iść gdzieś i płaszczyć się przed urzędnikami to jest mi po prostu wstyd, że mimo studiów, pracy przez kilka lat wylądowałam na bezrobociu i akurat w tym momencie zaszłam w ciążę i tak naprawdę bez większego dochodu..
Rozważałam podjęcie pracy nawet od zaraz, ale lekarz mi na to nie pozwoli, ze względu na poprzednie poronienie i moje choroby, które jednak obciążają mnie bardziej w ciąży.. a jednak dziecko jest dla mnie ważniejsze niż dodatkowe pieniądze. Wiem, że damy sobie radę z mężem, ale przytłacza mnie ta sytuacja.. 🥺
kochana mam podobnie świetna miałam prace poprzednia za świetne pieniążki i umowę ale postanowiłam robić to co zawsze chciałam i teraz jestem na stażu do 3.11. I powiedziałam dziś szefom o mojej sytuacji i mega się ucieszyli pogratulowali i powiedzieli ze trzeba będzie pomyśleć jak zrobić z umowa żebym miała kasę z zusu , ale nawet jak dadzą mi umowę odrazu po stażu 4.11. To musiałabym przepracować 3 miesiące i postaram się ale wiem ze to będzie ciężkie i wątpię ze dam radę bo mam prace stojąca 8h dziennie a już teraz czuje kręgosłup
 
reklama
Hej dziewczyny :) ja w pracy nie mogę mieć telefonu! Szlak mnie trafia i to, nadrabiam wasze wiadomości.
Ja dziś z rana ok ale w nocy nie moglam spać. Dziś brzuchek dobrze ale jajnik lekko pobolewał. Wgl jakąś dziś śpiąca jestem, cały dzień wkur... Chodzę i głodna na maxxxxa.
U mnie to pierwsza ciąża byle do piątku do wizyty :) :)
 
Do góry