To może i ja się przywitam
Od dłuższego czasu poczytuję forum z małą dozą niepewności, czy uda się zostać do końca, ale uznałam, że to jest chyba jedyne miejsce, gdzie można sobie pogadać na temat ciaży, ponarzekać na wszystkie objawy itd.
U nas o ciąży wiedzą tylko teściowie i moja mama, także nawet nie ma komu się wyżalić.
Mąż nie do końca jest w stanie zrozumieć jak się czuję w ciąży i ma już dosyć słuchania jak bardzo się źle czuję, jak to mi niedobrze ( caaaaaaały boży dzień mam nudności, jakbym jechała samochodem z chorobą lokomocyjną.... ).
A jestem praktynie od 6 lat zamknięta sama w domu (od wcześniejszej ciaży , potem otworzyłam własną działalność, także jeśli chcę, to nawet nie mam do kogo pogadać, chyba, ze do córki, ale jest mały zakres tematów, który interesuje 4 latkę...), także przyda mi się miejsce, gdzie mogę wylać myśli