reklama
Nursov
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2023
- Postów
- 91
dobrze, dzięki ! Wczoraj byłam u lekarza: ktg w normie, szyjki zostało niewiele, jest rozpulchniona i już ustawia się w kierunku do przodu, czop rzeczywiście odszedł. Dzisiaj byłam na krwi i w sumie chciałabym poczekać do wtorku - w poniedziałek mam ostatnia szkole rodzenia, a we wtorek rano wyniki GBSNursov a jak się wogole czujesz????
Czy któraś z czerwcowych mam już urodziła? Ja dziś Synek waży 3.700 53 cm i 10/10 Apgar. Termin mieliśmy na 6 ale wczoraj się zaczęło. Po kopniaku przez małego w pęcherz o 21.30 zaczęłam bardzo silnie krwawić i wyleciały wody więc prędko szpital gdzie okazało się rozwarcie na 6 cm silne skurcze i od razu na porodówkę a tam mimo tych skurczów zero postępów z szyjką, podano mi oksytocynę i czopki doodbytnicze na zmiękczenie szyjki i do rana próbowaliśmy ale niestety nic. Wzięłam 3 dawki zzo w tym czasie i powiem Wam, że wogole nie czuć skurczów z tym znieczuleniem działało około 3 godzin za każdym razem, niestety szyjka do samego rana ciągle na 6 cm. Rano lekarze zadecydowali, że skoro brak postępów porodu i brak wód od tyłu godzin to robimy cesarkę. Po pół godzinie synek był na świecie. Cesarka super sprawa tylko niestety na szyciu znieczulenie już nie działało tak mocno i bolało jak diabli. Po 8 godzinach od cięcia kazali wstać z łóżka i w sumie to nie jest najgorzej chociaż jestem na kroplówkach przeciwbólowych więc jak już będziemy w domu może być ciut gorzej. Cieszę się, że mam to już za sobą naprawdę i że tak się wszystko potoczyło. Życzę wszystkim czerwcowym mamusiom powodzenia.
O mamoo Ty biedna jak na bombie siedzisz ja już bym się psychicznie wykończyła. Ja też czekam na wynik gbs i chyba to już wszystko co mi potrzebne. Dalej trzymam kciuki za Wasdobrze, dzięki ! Wczoraj byłam u lekarza: ktg w normie, szyjki zostało niewiele, jest rozpulchniona i już ustawia się w kierunku do przodu, czop rzeczywiście odszedł. Dzisiaj byłam na krwi i w sumie chciałabym poczekać do wtorku - w poniedziałek mam ostatnia szkole rodzenia, a we wtorek rano wyniki GBS
Ja jeszcze w dwupaku, termin cesarki na 16 czerwca.Czy któraś z czerwcowych mam już urodziła? Ja dziś Synek waży 3.700 53 cm i 10/10 Apgar. Termin mieliśmy na 6 ale wczoraj się zaczęło. Po kopniaku przez małego w pęcherz o 21.30 zaczęłam bardzo silnie krwawić i wyleciały wody więc prędko szpital gdzie okazało się rozwarcie na 6 cm silne skurcze i od razu na porodówkę a tam mimo tych skurczów zero postępów z szyjką, podano mi oksytocynę i czopki doodbytnicze na zmiękczenie szyjki i do rana próbowaliśmy ale niestety nic. Wzięłam 3 dawki zzo w tym czasie i powiem Wam, że wogole nie czuć skurczów z tym znieczuleniem działało około 3 godzin za każdym razem, niestety szyjka do samego rana ciągle na 6 cm. Rano lekarze zadecydowali, że skoro brak postępów porodu i brak wód od tyłu godzin to robimy cesarkę. Po pół godzinie synek był na świecie. Cesarka super sprawa tylko niestety na szyciu znieczulenie już nie działało tak mocno i bolało jak diabli. Po 8 godzinach od cięcia kazali wstać z łóżka i w sumie to nie jest najgorzej chociaż jestem na kroplówkach przeciwbólowych więc jak już będziemy w domu może być ciut gorzej. Cieszę się, że mam to już za sobą naprawdę i że tak się wszystko potoczyło. Życzę wszystkim czerwcowym mamusiom powodzenia.
Gratuluje życzę dużo zdrówka dla Was!
Też się nacierpialas ale całe szczęście, że wszystko z Wami dobrze!
Dziękujemy bardzo i życzę powodzenia dla Was kochani w 2 dobie po cesarce muszę przyznać , że ból jest tej rany i bardzo opuchnięte nogi czego wcześniej nie było ale tak musi być. Dużo siłyJa jeszcze w dwupaku, termin cesarki na 16 czerwca.
Gratuluje życzę dużo zdrówka dla Was!
Też się nacierpialas ale całe szczęście, że wszystko z Wami dobrze!
Nursov
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2023
- Postów
- 91
i jak kolejna doba ?Dziękujemy bardzo i życzę powodzenia dla Was kochani w 2 dobie po cesarce muszę przyznać , że ból jest tej rany i bardzo opuchnięte nogi czego wcześniej nie było ale tak musi być. Dużo siły
Hejka Dziewczyny
Wiecie, ze dlugi czas mam problemy ze zdrowiem. Z małą wszystko dobrze na szczęście, ale za to ja, to jakaś masakra. Mam cesarkę na 16 czerwca jak już wcześniej pisalam i nie wiem jak się skończy, zależy jak mi wyjdą wyniki z kolposkopi z wycinkami. Więc zaczęłam zastanawiać się co z wanienką, taka zwykła do przenoszenia odpada - kupiłam już dużo wcześniej, wygooglalam, poczytałam i właśnie kupiłam cuddle and bubble, jest do regulacji na wysokość co bylo dla mnie bardzo wazne, mobilna plus jest też przewijak. Używałyście?
Muszę jeszcze dokupić taką mate dla noworodków do wanienki, jest polecana jak było u Was po cesarce???
Wiecie, ze dlugi czas mam problemy ze zdrowiem. Z małą wszystko dobrze na szczęście, ale za to ja, to jakaś masakra. Mam cesarkę na 16 czerwca jak już wcześniej pisalam i nie wiem jak się skończy, zależy jak mi wyjdą wyniki z kolposkopi z wycinkami. Więc zaczęłam zastanawiać się co z wanienką, taka zwykła do przenoszenia odpada - kupiłam już dużo wcześniej, wygooglalam, poczytałam i właśnie kupiłam cuddle and bubble, jest do regulacji na wysokość co bylo dla mnie bardzo wazne, mobilna plus jest też przewijak. Używałyście?
Muszę jeszcze dokupić taką mate dla noworodków do wanienki, jest polecana jak było u Was po cesarce???
Sylwanka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Wrzesień 2008
- Postów
- 1 347
Gratulacje !!Czy któraś z czerwcowych mam już urodziła? Ja dziś Synek waży 3.700 53 cm i 10/10 Apgar. Termin mieliśmy na 6 ale wczoraj się zaczęło. Po kopniaku przez małego w pęcherz o 21.30 zaczęłam bardzo silnie krwawić i wyleciały wody więc prędko szpital gdzie okazało się rozwarcie na 6 cm silne skurcze i od razu na porodówkę a tam mimo tych skurczów zero postępów z szyjką, podano mi oksytocynę i czopki doodbytnicze na zmiękczenie szyjki i do rana próbowaliśmy ale niestety nic. Wzięłam 3 dawki zzo w tym czasie i powiem Wam, że wogole nie czuć skurczów z tym znieczuleniem działało około 3 godzin za każdym razem, niestety szyjka do samego rana ciągle na 6 cm. Rano lekarze zadecydowali, że skoro brak postępów porodu i brak wód od tyłu godzin to robimy cesarkę. Po pół godzinie synek był na świecie. Cesarka super sprawa tylko niestety na szyciu znieczulenie już nie działało tak mocno i bolało jak diabli. Po 8 godzinach od cięcia kazali wstać z łóżka i w sumie to nie jest najgorzej chociaż jestem na kroplówkach przeciwbólowych więc jak już będziemy w domu może być ciut gorzej. Cieszę się, że mam to już za sobą naprawdę i że tak się wszystko potoczyło. Życzę wszystkim czerwcowym mamusiom powodzenia.
To już niedługo ten dzień U mnie sporo się działo zdrowotnie termin mam na 27.06 wiec jeszcze czas ,ale do szpitala mam się stawić 21.06 .Ja jeszcze w dwupaku, termin cesarki na 16 czerwca.
Gratuluje życzę dużo zdrówka dla Was!
Też się nacierpialas ale całe szczęście, że wszystko z Wami dobrze!
Nie pomogę z wanienka u nas będzie taka najprostsza sprawdzonaHejka Dziewczyny
Wiecie, ze dlugi czas mam problemy ze zdrowiem. Z małą wszystko dobrze na szczęście, ale za to ja, to jakaś masakra. Mam cesarkę na 16 czerwca jak już wcześniej pisalam i nie wiem jak się skończy, zależy jak mi wyjdą wyniki z kolposkopi z wycinkami. Więc zaczęłam zastanawiać się co z wanienką, taka zwykła do przenoszenia odpada - kupiłam już dużo wcześniej, wygooglalam, poczytałam i właśnie kupiłam cuddle and bubble, jest do regulacji na wysokość co bylo dla mnie bardzo wazne, mobilna plus jest też przewijak. Używałyście?
Muszę jeszcze dokupić taką mate dla noworodków do wanienki, jest polecana jak było u Was po cesarce???
Zobacz załącznik 1534584
reklama
Podziel się: