reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2023

Dziewczyny a zawsze robi się test obciążenia glukozą? Pytam bo mi wyszła na czczo 76 i tak sie zastanawiam nad tym czy zostanę wyslana. Ja jutro mam wizutę - tak bardzo już bym chciala znowu zobaczyć bombelka i jego seduszko ;)
między 24-28tc każda powinna zrobić test obciążenia glukozą, ale lekarze wcześniej wysyłają jak glukoza na czczo jest za wysoka, albo przed ciążą brało się leki na IO itp.
 
reklama
Nie wiem czy u ciebie pomoże, ale z doświadczenia z cukrzycą w poprzedniej ciąży u mnie działały dwie rzeczy na cukier na czczo:
1. Późna przekąska tłuszczowo - białkowa - ok 22 jogurt naturalny albo np. kawałek twarogu
2. Aktywność fizyczna wieczorem - jak było ciepło robiliśmy późne spacery, w chłodne lub deszczowe dni korzystałam ze stepera.
Ja też nie mogłam dojść do ładu z poziomem na czczo i próbowałam wszystkiego dosłownie, żeby tylko uniknąć insuliny i te dwie rzeczy faktycznie znacząco zmieniały glukozę.
Jem kanapkę na pół godziny przed sen jak mi kazano ale spróbuję z twarogiem bo tak jeszcze nie jadłam. Zawsze z chudą wędlina albo ogórkiem kiszony. Odpalę też stepper bo na rowerku pewnie nie mogę skoro mam zalecenie oszczędnego trybu życia przez plamienia na początku 😪 dziękuję za rady ❤️
 
A juz znow panikuje,bo widzialam ze kolejna dziewczyna z inmego watku pozegnala sie bo serduszko przestalo bic w 9t😞 a ja jestem 9t2d. Wizyte mam w nastepnym tygodniu a stresuje sie zadzwonic i zrobic wczesniej wizytebo mnoe lekarz wkoncu zjebie.... ze co wyczytam na necie to zaraz robie wizyte na usg😞

Czuje sie jak codzien,dzis mialam.z mamo stresowo rozmowe moze dlatego tak sobie do glowy to wszyatko wsadzam😕
Ja polecam jedno, dwa spotkania z psychologiem. Rozmowa z kimś postronnym powinna pomóc. U mnie na początku ciąży teksty typu:"nie martw się i wszystko będzie dobrze" działały jak płachta na byka. A profesjonalista powinien tak wesprzeć, by nie walić frazesami, ale rzeczywiście pomoc przetrwać ten czas ;)
 
Ja polecam jedno, dwa spotkania z psychologiem. Rozmowa z kimś postronnym powinna pomóc. U mnie na początku ciąży teksty typu:"nie martw się i wszystko będzie dobrze" działały jak płachta na byka. A profesjonalista powinien tak wesprzeć, by nie walić frazesami, ale rzeczywiście pomoc przetrwać ten czas ;)
Podpisuję się pod tą radą;) jak słyszę, że "pozytywne myślenie i wszystko będzie dobrze", to od razu myślę, że to pozytywne myślenie nie naprawiłoby genów mojego dziecka, gdyby się okazało, że ma jakąś wadę
 
A ja z innej beczki. Dziewczyny, które miały plamienia. Jak to u Was wyglądało? Ja od wczoraj mam jakas inna wydzielinę. Taka koloru kawy z mlekiem. Teoche się wystraszyłam i rano zrobiłam proga. Niby jestem na progesteronie ale trochę się obawiam bo w poprzedniej ciąży nie donosiłam i też zaczęło się od plamień.
 
A ja z innej beczki. Dziewczyny, które miały plamienia. Jak to u Was wyglądało? Ja od wczoraj mam jakas inna wydzielinę. Taka koloru kawy z mlekiem. Teoche się wystraszyłam i rano zrobiłam proga. Niby jestem na progesteronie ale trochę się obawiam bo w poprzedniej ciąży nie donosiłam i też zaczęło się od plamień.
Z tego, co dziewczyny wczesniej pisały, to o ile nie jest to świeża krew, to nie jest żle, ale najlepiej podejść z problemem jak najszybciej do lekarza.
 
reklama
A ja z innej beczki. Dziewczyny, które miały plamienia. Jak to u Was wyglądało? Ja od wczoraj mam jakas inna wydzielinę. Taka koloru kawy z mlekiem. Teoche się wystraszyłam i rano zrobiłam proga. Niby jestem na progesteronie ale trochę się obawiam bo w poprzedniej ciąży nie donosiłam i też zaczęło się od plamień.
Ja bym się nie bawiła na twoim miejscu, tylko od razu pojechała na izbę przyjęć. Ja miałam podobnie i nawet się nie zastanawiałam, zrobili mi badania i okazało się że wsio ok. A wydzielina była albo od hormonow, albo z infekcji. Najprawdopodobniej u ciebie jest podobnie, ale nie warto ryzykować.
 
Do góry