Passtelova
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Czerwiec 2021
- Postów
- 3 533
I jak ktoś ma się zamiar kłócić, bo nie wie, na co idą podatki i co jest największą częścią, to proszę.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Otóż to... Sama pracuje od 16 roku życia mimo że w domu nie było biedy ale chciałam poczuć się chociaż trochę niezależna i mieć na swoje drobne wydatki. Matura zdana, studia i mgr obronione, oboje z mężem mamy stałą pracę ale nasze dziecko nie załapie się na becikowe bo przekraczamy próg dochodowy czekam aż ktoś mądry ustanowi w końcu że 500+ należy się tylko rodzinom, w których pracuje chociażby jeden z rodziców bo patuski ledwo z połogu wyjdą a już kombinują o spłodzeniu kolejnego dziecka bo kaska poleci nie trawię ludzi którzy nie pracują i żerują na podatkach innych... A już w ogóle podejście w stylu "nie robię ale wszystko mi się należy bo tak" to tym bardziej wyprowadza mnie z równowagiMożliwości do pracy są, ja pracuję od 16 roku życia, skończyłam liceum z wyróżnieniem i bardzo dobre studia, dzięki którym mam dobrą pracę i wykształcenie... Trzeba chcieć po prostu, a nie szukać sobie wymówki
Nikt nie płacze, że jest biednyGratuluję Ci Twojego wykształcenia i Twoich dochodów.I oczywiście,Twojej uczciwości,która w dzisiajszych czasach jest cenniejsza niz złoto.Polityków też nie chcę zmieniać bo nie ja od tego jestem.W sumie słabo trochę wyzywać od nierobów i obiboków osobę 2 razy młodszą od siebie,która jest na początku drogi do tego by to wszystko osiągnąć.W końcu każdy kiedyś zaczynał od zera.Skoro pracuję w tym momencie nad swoim wykształceniem by jak to powiedziałaś" być po dobrych studiach i zarabiać takie pieniądze o jakich komuś się nie śniło" ,to nie uważam żebym była leniwa i żerowała na innych.Kiedyś będę ze swoich podatków opłacała Twoją emeryturę.Aha i nie mówi się " my z mężem" tylkoAle jak nie o Tobie skoro napisałaś, że Ty nie pracujesz, a Twój partner pracuje na czarno. Będziecie ciągnąć zasiłki mimo, że żadnych podatków nie płacicie - ale być nimi oburzoną to spoko. Fajnie, że chcesz zmieniać polityków, ale może warto zacząć od siebie? Przecież nikt Ci raczej nie bronił najpierw skończyć porządnej edukacji - zobacz w Polsce studia są darmowe, w większości krajów zachodnich (które tu przedstawiasz w takich superlatywach) są one płatne i to nie mało. My z moim mężem zarabiamy pewnie takie pieniądze o jakich nawet Ci się nie śniło - ale uwaga szok i niedowierzanie mamy skończone bardzo dobre studia. I wiem, że zaraz napiszesz o swoich "przypałach" - znowu szok i niedowierzanie moja przyjaciółka też pochodzi z patologicznej rodziny i wyszła na ludzi bo chciała i włożyła w to masę pracy, a teraz jej podatki idą na takich nierobów jak Ty czy Twój partner, którym się po prostu nie chciało i lepiej płakać jacy to jesteście biedni
"Bo kiedyś to pili czerwone wino w ciąży i dzieci były zdrowe"/"kiedyś każdy palił" (niezależnie od ciąży) i też dzieci były zdrowe... Nie było raków etc... Bo kiedyś to było...Ale co ma państwo do twojej nieuczciwości? W sklepie bez kamer też kradniesz, bo to ich wina, że tego nie kontrolują??? Wiesz ile osób pracuje na czarno i jak to ma się co wyliczeń Nowego Ładu? Bo nie wzięto pod uwagę osób takich jak wy? A podatek w produktach, to tylko część podatków, którzy odprowadzają ludzie, którzy pracują.
Tak, każdy kombinuje jak przeżyć. Mimo że zarabiamy bardzo dobrze, to oglądany każdą złotówkę. Miałam wiele okazji, aby dorobić sobie jeszcze po 5 tys. miesięcznie na czarno. Ale mam swoje sumienie. To, że ktoś go nie ma, nie usprawiedliwiałoby innego zachowania.
I jeśli nie masz świadomości, to ja cię teraz uswiadomie: to, że teraz masz dobre wyniki, nie znaczy, że po urodzeniu dziecko nie będzie miało problemów z oddychaniem. Tłumaczenie, że nie jesteś nałogową pijaczka / palaczką nie ma tu znaczenia. Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu i nikotyny w ciąży. Życzę jednak, dla dobra twojego dziecka, aby nie wpłynęło to na jego zdrowie.
Skomentuję tylko jedno twoje zdanie, bo na resztę już nie mam siły. @olka11135 mnie pewnie wyręczy. Wiesz, że jest coś takiego jak prawa wyborcze, prawa do strajkowanie itd.?Polityków też nie chcę zmieniać bo nie ja od tego jestem.
Dokładnie! Ja córkę urodziłam będąc w liceum, nie miałam nawet 18 lat. Skończyłam liceum, poszłam na studia. Studia kończyłam z 3 dzieci. Pracowałam będąc na studiach. Nauka praca i dzieci. Teraz pracuję. Mam świetna pracę, z dużymi perspektywami na przyszłość. I nie od razu mialam taką pracę. Kiedy naprawdę było cienko nie wstydziłam się pójść zasuwac na produkcji, fizycznie. Dla mnie zupełnie normalnym jest, że jak się jest dorosłym to się pracuje. Ludzie normalni muszą umieć pogodzić pracę, dom, naukę. Nie ważne czy masz 19 czy 50 lat.Możliwości do pracy są, ja pracuję od 16 roku życia, skończyłam liceum z wyróżnieniem i bardzo dobre studia, dzięki którym mam dobrą pracę i wykształcenie... Trzeba chcieć po prostu, a nie szukać sobie wymówki
Z tego co wy mówicie to nie powinnam się nawet nazywać polskim obywatelem,więc w sumie nie wiem czy takie coś Jeszcze mnie dotyczy.Skoro zamiast pracować żeby płacić podatki to się uczę.Myślę,że za takie coś powinno się wręcz przed sądem stawać.Rozumiem wasze oburzenie z tego powodu,że zarabianie po 50k miesięcznie i nie chcą wam dać 1000zł na waciki dla waszych dzieci mimo że odprowadzacie podatki.Jak oni mogą?!Skomentuję tylko jedno twoje zdanie, bo na resztę już nie mam siły. @olka11135 mnie pewnie wyręczy. Wiesz, że jest coś takiego jak prawa wyborcze, prawa do strajkowanie itd.?
Nikt nie płacze, że jest biednyGratuluję Ci Twojego wykształcenia i Twoich dochodów.I oczywiście,Twojej uczciwości,która w dzisiajszych czasach jest cenniejsza niz złoto.Polityków też nie chcę zmieniać bo nie ja od tego jestem.W sumie słabo trochę wyzywać od nierobów i obiboków osobę 2 razy młodszą od siebie,która jest na początku drogi do tego by to wszystko osiągnąć.W końcu każdy kiedyś zaczynał od zera.Skoro pracuję w tym momencie nad swoim wykształceniem by jak to powiedziałaś" być po dobrych studiach i zarabiać takie pieniądze o jakich komuś się nie śniło" ,to nie uważam żebym była leniwa i żerowała na innych.Kiedyś będę ze swoich podatków opłacała Twoją emeryturę.Aha i nie mówi się " my z mężem" tylko
" Ja i mój mąż" osoba wykształcona powinna o tym wiedzieć i umieć wypowiadać się w ojczystym języku tak pięknego i zachwalanego kraju.