reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2022

Zaczęłam się zastanawiać co do mojego samopoczucia... Czy to nie szkodzi małemu. Brzuch mnie ciążowo nie boli, nic mi nie twardnieje, mały się wierci non stop, dzisiaj mi cały brzuch podskakiwał i czuję już ponad pępek. Ale no średnio się czuje.. Nie mam sił, najchętniej to bym spała, wciąż mi niedobrze... A 16.02 mam wizytę ale u innego lekarza bo to prenatalne a dopiero 22.02 mam u mojego..
Waga mi leci w dół.. Nie jakoś mocno ale wczoraj a dzisiaj to jest 300g różnicy gdzie dzisiaj ważyłam się po wypiciu kubka herbaty, zjedzeniu kilku herbatników i jabłka..
może żelazo spadło,ketony lub coś z cukrem albo tarczyca
 
reklama
Zaczęłam się zastanawiać co do mojego samopoczucia... Czy to nie szkodzi małemu. Brzuch mnie ciążowo nie boli, nic mi nie twardnieje, mały się wierci non stop, dzisiaj mi cały brzuch podskakiwał i czuję już ponad pępek. Ale no średnio się czuje.. Nie mam sił, najchętniej to bym spała, wciąż mi niedobrze... A 16.02 mam wizytę ale u innego lekarza bo to prenatalne a dopiero 22.02 mam u mojego..
Waga mi leci w dół.. Nie jakoś mocno ale wczoraj a dzisiaj to jest 300g różnicy gdzie dzisiaj ważyłam się po wypiciu kubka herbaty, zjedzeniu kilku herbatników i jabłka..
Dziecko na pewno weźmie co potrzeba [emoji3590] bardzo możliwe że jednak masz anemię i stąd to wszystko.. Mi po ok 2 tygodniach brania żelaza zdecydowanie poprawiło się samopoczucie! Nadal łapie drzemki, mam już swoje godziny na to i rytm - jak padam to na 1,5-2h [emoji4] myślę że skoro zaczęłaś suplementację żelazem to za moment będzie lepiej
 
reklama
Boje się sepsy
Dopóki maluszkowi bije serce i są jakieś kieszenie z wodą (nawet tymczasowo) jest nadzieja... Sepsa wbrew pozorom nie jest aż tak czesta (a już miałaś coś co trafia się "rzadko")... Bądź dobrej myśli.

Ps. Sepsę też da się przeżyć (miałam sepsę po wypadku w 2002)...

Trzymam za Ciebie kciuki. Dawaj znać.
 
Do góry