reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2022

reklama
Witam 🤰🏽🤰🏽

Aby było nam raźniej w dniu wizyty, bądźmy dla siebie wsparciem 😊

@Sorcia - wizyta 10.12
@guziczek80 - wizyta 10.12 prenatalne
@Bosiek - wizyta 10.12 prenatalne
@MamaTosi16 - wizyta 10.12
@Lilka92 - wizyta 10.12 prenatalne

Powodzenia na dzisiejszych wizytach! Za dobre wiadomości i piękne widoki! ✊🏼☀️



@Hmmmm - wizyta 13.12
@Bosiek - wizyta 14.12 patologia ciąży
@Hankaa - wizyta 14.12 prenatalne
@Florestyna - wizyta 14.12
@Magdalena09 - wizyta 14.12 prenatalne
@Mimi94 - wizyta 14.12
@joszka - wizyta 14.12
@Katarzyna542 - wizyta 14.12
@Michabibi - wizyta 14.12
@Angiee - wizyta 14.12 prenatalne
@zaskoczONA - wizyta 15.12
@Paulina_N - wizyta 16.12
@Mama_n.s. - wizyta 16.12
@Hmmmm - wizyta 16.12
@Uszek - wizyta 16.12 prenatalne
@Katarzyna542 - wizyta 17.12 prenatalne
@Bosiek - wizyta 17.12 NFZ
@Passtelova - wizyta 17.12
@angeliskax - wizyta 17.12 nfz
@Stelle - wizyta 17.12 prenatalne
@Jetkaa - wizyta 20.12
@Iza-09 - wizyta 20.12
@Anolik - wizyta 21.12
@Aniaaq - wizyta 22.12 prenatalne
@Lunka85 - wizyta 22.12 prenatalne
@MamaLama - wizyta 22.12
@paxi_ab - wizyta 27.12
@Genadia - wizyta 27.12
@Bosiek - wizyta 28.12 priv
@Angiee - wizyta 29.12 nfz
@PsychoPatka91 - wizyta 03.01
@Hmmmm - 03.01 usg połówkowe
@DomiNikaKukakaan - wizyta 03.01
@Anolik - wizyta 04.01
@chucherko - wizyta 04.01
@Bosiek - wizyta 10.01 NFZ
@Bosiek - wizyta 25.01 priv
@angeliskax - wizyta 12.01 połówkowe
@angeliskax - wizyta 14.01 nfz
@jul252 - wizyta 17.01 połówkowe
@MamaLama - wizyta 28.01 połówkowe


Za bety do nieba i za Kropki, aby zechciały z nami zostać ✊🏼✊🏼
Proszę o dopisanie połówkowych 27.01 połówkowe
 
@Lilka92
@Kundlica
@Hankaa
Ja również nie jestem szczepiona. Do tej pory byłam pewna ze sie zaszczepie w drugim trymestrze, ale jak znalazlam dwa przypadki, które są potwierdzone przez sekcje zwłok i lekarzy, że dziewczyna jedna straciła ciąże z powodu szczepienia to ja się zestresowałam. Bede jeszcze pytała dwóch położnych o zdanie. Ale jeśli będzie na nie to ja będę dbać o moją odporność inaczej. I zaszczepie się po porodzie. Z kp też można przekazać przeciwciała dziecku.
 
Tez, ze niestety przechorowanie covid w ciąży, nie zawsze kończy sie dobrze dla plodu. Niestety sa potwierdzone przypadki głuchy noworodka przez ciezki przebieg covid u matki.
 
I bądź tu człowieku mądry 🙄 właśnie to mnie najbardziej dezorientuje... Bo gdyby wszystkie głosy ze środowiska lekarskiego były na tak, żeby się szczepić bo jest to całkowicie bezpieczne dla matki i dziecka to myślę że żadna z nas nie miałaby większych wątpliwości. A jak z każdej strony słyszy się sprzeczne opinie to naprawdę ciężko zaufać tym szczepionkom 🤨
No ale kolezanka do lipca na paszport, to po co ma się szczepić w ciąży? :)

Ja nie szczepilam się od razu w mojej grupie wiekowej, bo chciałam poczekac do jesieni i zobaczyć jak sytuacja się rozwija. Już umawiałam się na pierwszą dawkę w październiku, a tu okazało się jednak, że jestem w ciąży.

Nikogo nie namawiam, ale nie piszcie, że to wielki eksperyment. Gdyby szczepionki jeszcze nie wypuścili, byłoby wielkie larum, czemu jeszcze jej nie ma, a ludzie umierają. Minęło już wiele miesięcy od podania pierwszych dawek, miliony ludzi (w samej Polsce) są zaszczepieni, a Nopy macie podane w raportach. Także nie nakręcałabym się w tę stronę. Na Instagramie jest świetna babeczka Nomadmum, która bardzo fajnie rozwiewa wszystkie wątpliwości.

Rozumiem wasze obawy, bo też je miałam. Jednak statystyka jest po stronie szczepionek, a nie Covida. Poza tym przekonałam się jeszcze tym ile mamy zachorowań w tej chwili, jak bardzo wirus zmienił się przez ostatni rok i ile osób nie jest wliczane w zarażenia, choćby przez fakt, że ci z paszportem są nie badani. I tak, nikt wam nie da pewności, że po szczepieniu nic wam się nie stanie. Ale czy macie taką pewność co będzie przy covidzie?

Nikt też od początku nie mówił, że szczepionki chronią w 100%. To może byla narracja naszego rządu, a im bym w żadne słowo nie wierzyła. Producenci mówili o tym jasno od początku.

Jeszcze raz - nikogo nie namawiam, to wasza decyzja. Mnie stopowalo też trochę to jak zawalone są teraz szpitale i czy pomoc zdąży przyjść, jeśli coś zacznie się ze mną dziać po pierwszej dawce. Więc was rozumiem.
 
A są tu jeszcze jakieś ancymony, które się nie szczepiły i raczej nie zamierzają? Bo my z mężem aktualnie jednak raczej nie planujemy i wydaje mi się że jestem tu w mniejszości [emoji848]
Ja z mężem też raczej nie zamierzamy.Niby się wącham, ale chyba jednak nie. Boję się nie chce zaszkodzić maluszkowi nie wybaczyłabym sobie tego. Fakt, że covida mogę przejść gorzej, ale jednak nie ma pewności, że go dostanę jak przyjmę szczepionkę to powikłania mogą być. Pytałam położnej i ona nie była na tak ani na nie. Powiedziała też, że zastanawiają się czy szczepić kobiety w ciąży , że w tej chwili badania są bardziej za szczepieniem, ale skutki uboczne też występują. Jedyna dobra rzecz to, że tutaj gdzie mieszkam raczej nie zakażą porodów rodzinnych z tego względu że nie mamy szczepionki gdybym mieszkała w Polsce pewnie z tego względu chciałabym się zaszczepić nie wyobrażam sobie rodzić sama. Pierwsze dziecko też urodziłam jak był Covid i szczepionek nie było. Każdy sam musi podjąć decyzję.
 
Ostatnia edycja:
Tez, ze niestety przechorowanie covid w ciąży, nie zawsze kończy sie dobrze dla plodu. Niestety sa potwierdzone przypadki głuchy noworodka przez ciezki przebieg covid u matki.
Dlatego nie ma gwarancji ani w jedną ani w drugą stronę. Każdy ma swój rozum i decyduje za siebie. Wgl mogłoby się już to skończyć bo przynosi więcej szkody...
 
Dlatego nie ma gwarancji ani w jedną ani w drugą stronę. Każdy ma swój rozum i decyduje za siebie. Wgl mogłoby się już to skończyć bo przynosi więcej szkody...
O tak skoczyć tj słowo klucz! Nam niestety zakazanicy mówią o ok 4 latach jeszcze. Zanim część sie zaszczepi badz zdobędzie odporność po przechowywaniu i niestety najsłabsze jednostki umra.
 
Z tymi szczepionkami to na dwoje babka wróżyła, jedni mówią tak drudzy inaczej. Nie ma spójności i stąd ten strach.. nie jestem antyszczepionkowcem, każdy niech decyduje za siebie.. staraliśmy się o dziecko 5 lat, zabiegi inseminacje i dopiero ivf przyniosło skutek.. boje się od wizyty do wizyty bo nie było łatwo i stratę również mam za sobą dlatego też obawiam się szczepienia.. nie mówię że się nigdy nie zaszczepie po prostu teraz nie wiem czy to jest najlepszy moment skoro przed odradzali..
Przed odradzali, bo byliśmy też w takim momencie, że nie było na czym oprzeć stanowiska, że kobiety w ciąży mogą się szczepić. Mi pielęgniarze powiedzieli, że w USA szczepią już nawet w I trymestrze, takie zaczęli mieć zalecenia. Ja też gdzieś czytałam, że odsetek poronień jest taki sam, jak u kobiet, które się nie szczepily. Ale tu zaufałam aktualnym danym i opinii trzech różnych lekarzy i dwa dni temu przyjęłam pierwszą dawkę.

W twojej sytuacji też bym się bała o maluszka i nie wiem czy bym się zaszczepiła, ale jednocześnie chyba bym się zamknęła w izolatce do czerwca :p
 
reklama
Do góry