reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2022

A mi wczoraj jak wstawałam z kanapy wypadła rzepka z kolana, całe szczęście udało mi się ją nastawić. Byłam mega przerażona bo pare lat temu tez mi wypadła ale zakończyło się pogotowiem, gipsem, ortezami, rehabilitacja, po 1,5 roku dopiero odzyskalam pełną sprawność.
Póki co kolano czasami gdzies zakłuje, założyłam orteze i musze ogarnąc wizyte u ortopedy i fizjoterapeuty[emoji17] a dzisaj jeszcze mam usg i zaczęly się czarne myśli..
Zawsze stres jest przed Usg.. Zależy każdej z nas na zdrowej fasolce, więc się nie dziwie ze się stresujesz 😅 ja mam za 3dni.. I mnie również na sama myśl o USG w brzuchu kręci 😇 będzie dobrze. A który masz dziś dokładnie tydzień?
 
reklama
Dziewczyny kilka dni temu miałam 2 dniowy ból gardła, a kiedy minął zaczął mi się katar z jednej dziurki, ale nie mam zatkane go nosa i takiego normalnego kataru tylko sama woda leci:/jakies sposoby na to dziadostwo? Nie jest to uciążliwe, ale wolałabym się tego pozbyć, bo mam schizę ze zaszkodzi dziecku :(
 
Dziewczyny kilka dni temu miałam 2 dniowy ból gardła, a kiedy minął zaczął mi się katar z jednej dziurki, ale nie mam zatkane go nosa i takiego normalnego kataru tylko sama woda leci:/jakies sposoby na to dziadostwo? Nie jest to uciążliwe, ale wolałabym się tego pozbyć, bo mam schizę ze zaszkodzi dziecku :(
Przeziębienie nie jest szkodliwe w ciazy. Sama byłam przeziebiona ostatnio. Ale lekarz mówił że szkodliwe są leki które ciężarne jedzą w niewiedzy o ciąży. Albo wysoka temperatura.. Takie objawy jak ból gardła, katar czy kaszel nie powinny zaszkodzić płodowi.

A co do kataru to może rób sobie inhalacje z soli?
 
Dzisaj 6+3 i musi być serduszko
Teoretycznie być powinno, chociaż jeszcze nic nie musi, dużo zależy od lekarza robiącego USG i jego sprzętu, od 6tc+2d słyszałam, że są przypadki, gdzie widać dopiero ledwo zarodek, ale jeszcze nie daje się wychwycić serduszka i to też jest ok, a kobiety się stresują :(
 
To prawda.
Na tym etapie ciąży nie ma musi.
Znam dziewczynę, która jednego dnia na usg dowiedziała się, że od ostatniej wizyty zarodek prawie nie urósł, poleciała od razu na usg do kogoś innego i okazało się, że jest piękny zarodek odpowiedni do wieku ciąży i serduszko [emoji2272]
Naprawdę na tym etapie liczą się milimetry, wystarczy gorsze usg i już katastrofa
Biorąc pod uwagę ich wyliczenia 0.64cm (6.4mm) to nawet te dziesiąte milimetra może być ważne. Co zabawne wielkość mojego pęcherzyka został oceniony na 6tc+6d (niedawno się dopatrzyłam na USG) a wielkość malucha właśnie na 6tc+3d... Tylko na sprzęcie dopisek +/-5dni (i tak lepiej - na pierwszym USG miałam dokładność +/-8d)

Tyle w teorii, ale sama też się ciągle gdzieś tam stresuję - chociaż zarówno mój partner i mój przyjaciel pocieszają mnie, że wygląda ok, że będzie dobrze i mam o siebie zacząć bardziej uważać, bo w tej chwili już dbam nie tylko o siebie...

No ok - uważam na siebie, zawsze w jakimś zakresie uważałam :-)

To, że uważałam, że mogę być odporna na covida - bo ogólnie wirusowki mnie nie tykają, nie oznaczało, że pchałam się w zaludnione miejsca lub do szpitala covidowego, aby udowodnić coś sobie lub komuś 😈

Zaszczepiłam się też tylko dla otoczenia - aby oni czuli się bezpieczniej w mojej obecności, niż żyli w obawie "ale ona nie szczepiona"...

A wirusowki mnie nie tykają bo ogólnie mam baaardzo bogatą florę bakteryjną (stety/niestety poszpitalne dziadostwo, odporne na wszelkie antybiotyki - robiony antybiogram) i cokolwiek nowego chciałoby się dostać zostaje zjedzone na śniadanie - taka symbioza na swój sposób - jak nie możesz się pozbyć swojego wroga, zaprzyjaźnij się z nim 😂😅 (taka moja teoria)...
 
Ostatnia edycja:
To prawda.
Na tym etapie ciąży nie ma musi.
Znam dziewczynę, która jednego dnia na usg dowiedziała się, że od ostatniej wizyty zarodek prawie nie urósł, poleciała od razu na usg do kogoś innego i okazało się, że jest piękny zarodek odpowiedni do wieku ciąży i serduszko [emoji2272]
Naprawdę na tym etapie liczą się milimetry, wystarczy gorsze usg i już katastrofa
Niby tak, ale ja mam krótki cykle, pozytywny test w 24dc więc nie uwierze lekarzowi jak będzie mi wmawiał, ze moze owulacja była tydzień później..
Już to niestety przerabiałam i wtedy też się nie myliłam.
 
Niby tak, ale ja mam krótki cykle, pozytywny test w 24dc więc nie uwierze lekarzowi jak będzie mi wmawiał, ze moze owulacja była tydzień później..
Już to niestety przerabiałam i wtedy też się nie myliłam.
Pierwsze USG?
Czy już miałaś jakieś stwierdzające chociaż pęcherzyk?
 
reklama
Do góry