paulinak93
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 28 Maj 2020
- Postów
- 79
super ze Wam się w końcu udało jeszcze trochę i Wasze szczęście będzie z wamiJa sie staralam ponad 2 lata wszelkimi możliwymi sposobami, a finalnie udało sie tylko dzieki in vitro. Takze teraz nie mogę sie doczekac az po porodzie w koncu z lekka glowa bede mogla cieszyc sie “pozyciem malzenskim”: bez stresu, bez liczenia dni plodnych, bez oczekiwan i frustracji. Podchodzimy teraz do tych wszystkich przezytych zmartwien na wesolo, jak to zawsze powtarza moj maż: “z nasza plodnoscia mozemy uprawiac seks bez zabezpieczen do konca zycia”.
@Emxka
Moja siostra jak urodziła pierwsze dziecko to jej kot dostał okropnej depresji, wiec z drugim dzieckiem kota zaznajamiala powoli i kot nie odczuł zmiany ale wydaje mi się ze z psem jest tak samo.
Nie możesz na sile zmuszać psa żeby podszedł do maluszka, jak sam będzie chciał to mu pozwól powąchać dziecko. Niektóre zwierzęta od razu chcą zobaczyć „co przynieśliście” a inne zainteresują się po czasie.
Dobrym pomysłem jest przyniesienie zapachu ze szpitala zanim wrócisz do domu z dzieckiem mąż niech wiezmie twoja piżamę i ubranka dziecka żeby pies mógł zapoznać się z zapachem. I jak twój pies należy do tych co witają cie w drzwiach to jak wrócisz do domu ze szpitala przywitaj się z psem on na pewno się stęsknił za Tobą, mąż niech trzyma dziecko. I na początku pies niech zapoznaje się z dzieckiem tylko pod okiem opiekuna.
To tak w skrócie generalnie to co wypisują w internecie w większości przypadków pomaga we wprowadzeniu nowego członka rodziny
A i jak prasujesz ubranka albo masz coś nowego dla dziecka pozwól psu to powąchać nie wykluczaj go, jak wrócisz do domu pozwól mu obserwować jak kąpiesz i przewijasz dziecko tak żeby nie czuł się odtrącony.