reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2020

@sariska też 3mam kciuki żeby się rozkręciło. No właśnie ja zamawiałam materiał przez internet ale zapomniałam że królika jeszcze trzeba w coś ubrać [emoji85] będę musiała posiłkować się tym co mam
 
reklama
@sariska też 3mam kciuki żeby się rozkręciło. No właśnie ja zamawiałam materiał przez internet ale zapomniałam że królika jeszcze trzeba w coś ubrać [emoji85] będę musiała posiłkować się tym co mam
A myślalam, ze pytasz o materiał na króliki. Bo tak to zamawiam on line i t-shirty robię z dresówki lub jerseyu. A spodnie z bawełny lub miekkiego jeansu. Króliczki gora jersey , dół tiul IMG_20181122_113458_469.jpg

Dziewczynkom na dzień dziecka rok zrobiłam takie rodzinki IMG_20190601_090954_607.jpgIMG_20190601_091656_914.jpg
 
ja mojemu mówię to samo jak się rozciąga ze jak wyjdzie to będzie mógł się rozciągać do woli.


Miałam dziś okropny sen ze mały się urodził i ciagle przez przypadek robiłam mu krzywdę.. ze wpadł do basenu i nie mogłam go znaleść albo uderzyłam główka w futryne.. tragedia

@Emxka pomocz nogi w chłodnej wodzie i odpoczywaj z nogami w gorze, mi tylko to pomaga a czasami i tak są tak spuchnięte ze wyglądają jak bym ważyła 300 kg
Ale masz sny . Oby już więcej takich nie było :).
 
cisza ;), dlatego jutro chcę się wypisać i w domu czekać ;), bojeszcze kilka rzeczy do zrobienia. A młody niby coś idzie a nie idzie.
jak lekarze nie maja nic przeciwko to zawsze lepiej w domu na spokojnie 🙂🙂
A te twoje króliczki są prześliczne ❤️ zazdroszczę talentu dziewczynki pewnie były zadowolone z prezentu.


A teraz pytanie inne niż o zbliżający się poród, ale tez o dzieciaczki.

Długo się starałyście? Czy może nawet nie było takiego planu? 😜

My się staraliśmy 8 miesięcy i wtedy to mi się wydawało wiecznością... już zaczynałam się bać ze nigdy się nie doczekamy aż w końcu spróbowałam testu owulacyjnego i się udało 😁😁 okazało się się owulacja była w zupełnie inny dzień niż wychodziło z wyliczeń. Myśle ze wyjazd do Grecji tez mógł trochę pomoc 😜 tak wiec z wakacji przywiozłam nie tylko magnesy na lodówkę ale tez synka 😊😊
 
@sariska tak króliczki są cudowne [emoji7] ja właśnie walczę z uszyciem koszulki dla króliczka obecnie jest to 1 koszulka jaka uszyłam więc to prototyp i już wiem co w kolejnej muszę poprawić może mój królik nie będzie nagi [emoji85]a co do materiałów online masz jakieś sprawdzone sklepy? Moja przygoda z szyciem dopiero się zaczęła więc jestem jeszcze całkiem zielona ale odkryłam że sprawia mi to dużo frajdę i trochę zajmuje mi myśli
 
Ja sie staralam ponad 2 lata wszelkimi możliwymi sposobami, a finalnie udało sie tylko dzieki in vitro. Takze teraz nie mogę sie doczekac az po porodzie w koncu z lekka glowa bede mogla cieszyc sie “pozyciem malzenskim”: bez stresu, bez liczenia dni plodnych, bez oczekiwan i frustracji. Podchodzimy teraz do tych wszystkich przezytych zmartwien na wesolo, jak to zawsze powtarza moj maż: “z nasza plodnoscia mozemy uprawiac seks bez zabezpieczen do konca zycia”;).
 
@paulinak93 my mieliśmy masę szczęścia bo nam się udało w pierwszym miesiącu starań ale to chyba dlatego że podeszliśmy do tego na luzie

A skoro nie ma głupich pytań to ja mam jeszcze jedno do dziewczyn które już mają dzieci i zwierzaki w domu właściwie psa.
Czy coś można zrobić żeby pies jakoś zaakceptował szybko dziecko? Naczytałam się dużo ale zawsze info z pierwszej ręki jest pewniejsze. My mamy w domu małego psa który jest mocno do mnie przywiązany i mamy lekkie obawy jak to będzie, zwłaszcza że od pewnego czasu dziwnie się zachowuje nie pozwala nikomu się do mnie zbliżyć (poza mężem na szczęście) i trochę się obawiam czy nie będzie o mnie zazdrosny.
 
reklama
Halo dziewczynki.
@szwabens no i superaśnie :)
@paulinak93 dziękuję :). Moje rzeczy i moje oko cieszą, ale poczatki bywały różne. A Twoje pytanie 1 córa - 10 miesięcy, 2 zasiała się sama :)(i dobrze, bo ja nie wiem czy bym sie zdecydowała na drugie), a z młodym zeszło 3 miechy.
@Emxka dziękuję. Niestety początki są takie, że trzeba się napruć i zobaczyć jak to się robi, żeby dobrze wyszło. A kupuję na drecotton.pl fajne materiały i szybka wysyłka.
Jeśli chodzi o psa to ja jako hodowca ;) kilka psów przerobiłam i akurat pies w domu i przychodzi maleństwo. Na dzień dobry jak jesteś w ciąży musisz ja upominać za warczenie i za każdym razem jeśli warczy mów nie wolno /zrzuć ją z łóżka(bo domyślam się, ze jsk maly piesek to kanapa, rączki itp). Psy też potrzebują zasad i wtedy czują się bezpieczne jak wiedzą czego od nich oczekujesz. Piszesz, że jest przywiązana to ok, tylko czy Ty jestes jej alfą czy ona Twoją ;) to też jest ważne. Bo pies musi się słuchać własciciela, bo to w końcu Ty ją karmisz.
Jak juz urodzisz to spakój pieluszki ciuszki, ktore dzidziol mial na sobie i niech je mąż wcześniej zabierze, a ona pozna zapach. Jak wrócicie do domu to już wszystko normalnie piesek wącha, kladzie się koło dzidziusia itp. Wszystko będzie dobrze :).
 
Ostatnia edycja:
Do góry