reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2020

A mi właśnie przeszły wszystkie dolegliwości, już w ogóle nie czuje że mam rodzić, ale za to zostało wkurwienie 😁 To chyba najwyższy czas żebym zaczęła rodzic, bo jak nie to mogę zacząć zabijać w szale. Jestem w 39+2 i w zasadzie nie wiem co dalej. Mój ginekolog napisał tylko w karcie ciąży ,,do porodu", ale nic więcej w zasadzie nie mówił... Nie miałam ktg, nie mam ustalonej żadnej wizyty, po terminie też nie wiem czy mam się zgłaszać, co robić? Jakoś w poprzedniej ciąży chyba miałam bardziej ogarnięta babke, chociaż była na NFZ, a może to po prostu normalna ciąża i nic więcej nie trzeba...? 🤔 Czy przy prawidłowej ciąży, bez żadnych dodatkowych przypadłości trzeba tylko czekać i siedziec w domu do 42 tygodnia?
Zgłoś się po 40 tygodniu. U nas zawsze lekarze kazą przyjść np. 40+3 gdy nic się nie dzieje. Ja też mam nerw i wszystkich gryze. Może to hormony tak robią ?.
 
reklama
@reja87 Coś w stylu jak przed okresem ? Ooo no to może właśnie o to chodzi i zaraz zaczniemy rodzić. Moja położna powiedziała że najwięcej dzieci rodzi się w okresie pełni księżyca, bo zawsze wtedy mają pełną porodówkę
 
A mi właśnie przeszły wszystkie dolegliwości, już w ogóle nie czuje że mam rodzić, ale za to zostało wkurwienie 😁 To chyba najwyższy czas żebym zaczęła rodzic, bo jak nie to mogę zacząć zabijać w szale. Jestem w 39+2 i w zasadzie nie wiem co dalej. Mój ginekolog napisał tylko w karcie ciąży ,,do porodu", ale nic więcej w zasadzie nie mówił... Nie miałam ktg, nie mam ustalonej żadnej wizyty, po terminie też nie wiem czy mam się zgłaszać, co robić? Jakoś w poprzedniej ciąży chyba miałam bardziej ogarnięta babke, chociaż była na NFZ, a może to po prostu normalna ciąża i nic więcej nie trzeba...? 🤔 Czy przy prawidłowej ciąży, bez żadnych dodatkowych przypadłości trzeba tylko czekać i siedziec w domu do 42 tygodnia?
Mi lekarz powiedział że do 41 tygodnia spokojnie czekać a tydzień po terminie jak się nic nie wydarzy to zgłosić się i skierowanie na szpital. Chociaż uważam że to dziwne bo mam sporo znajomych które rodziły w 42 tc i spokojnie w domu siedziały, więc chyba zależy od lekarza
 
A mi właśnie przeszły wszystkie dolegliwości, już w ogóle nie czuje że mam rodzić, ale za to zostało wkurwienie 😁 To chyba najwyższy czas żebym zaczęła rodzic, bo jak nie to mogę zacząć zabijać w szale. Jestem w 39+2 i w zasadzie nie wiem co dalej. Mój ginekolog napisał tylko w karcie ciąży ,,do porodu", ale nic więcej w zasadzie nie mówił... Nie miałam ktg, nie mam ustalonej żadnej wizyty, po terminie też nie wiem czy mam się zgłaszać, co robić? Jakoś w poprzedniej ciąży chyba miałam bardziej ogarnięta babke, chociaż była na NFZ, a może to po prostu normalna ciąża i nic więcej nie trzeba...? 🤔 Czy przy prawidłowej ciąży, bez żadnych dodatkowych przypadłości trzeba tylko czekać i siedziec w domu do 42 tygodnia?

Rany, mam dokładnie takie same przemyślenia. Też mam dzisiaj 39+0 tc i moja gin nie skierowała mnie jeszcze na ktg. Podobno przy prawidłowej ciąży i bez jakiś tam dolegliwości chorobowych to dopiero po terminie się robi... 🤔 miałam wizytę dokładnie tydzień temu, lekarka stwierdziła że mogę rodzic w każdej chwili i żeby już nie umawiać się na kolejną wizytę... No i tak samo jak Ty, czekam sfrustrowana już tydzień i nie dzieje się nic... Tylko ludzie mnie wkurzają, bo ciągle pytają kiedy urodzę.... 😩
 
Może poczekam do terminu i zadzwonię do ich poradni czy cos mam robić 😁

@Nerwicówka35 Mnie nikt nie pyta, bo ja sama marudzę wszystkim, że już chce rodzić... Ja bym mogła i w 42 tygodniu, gdyby dziecko nie rosło tak szybko. Jak mi do rozmiarów King Konga wyrośnie to za Chiny Ludowe go nie urodzę sn, a cesarka mnie przeraża jak mało co. Jeszcze jak mi kolega opowiedział o rwaniu macicy to już w ogóle spać nie mogę 😂
 
Może poczekam do terminu i zadzwonię do ich poradni czy cos mam robić 😁

@Nerwicówka35 Mnie nikt nie pyta, bo ja sama marudzę wszystkim, że już chce rodzić... Ja bym mogła i w 42 tygodniu, gdyby dziecko nie rosło tak szybko. Jak mi do rozmiarów King Konga wyrośnie to za Chiny Ludowe go nie urodzę sn, a cesarka mnie przeraża jak mało co. Jeszcze jak mi kolega opowiedział o rwaniu macicy to już w ogóle spać nie mogę 😂
Mam takie same myśli... Mogłabym rodzić nawet w 50 tygodniu, ale dziecko już jest duże i boję się jak duża będzie jeśli to będzie się przeciągać... Zwłaszcza że u mnie w szpitalu nie ma tak że duże dziecko to cc... Ciężkie dni przed nami dziewczyny 🙂
 
Dziewczyny spokojnie. Ja pierwsze dziecko urodzilam dokładnie w 40+0. Jakiekolwiek objawy pojawily sie dopiero dwa dni wcześniej, odszedl mi czop, potem nic, dopiero na drugi dzień się zorientowalam ze te pobolewania pleców to skurcze. Jak będzie pora to wyjdzie. Ma czas do 42 tygodnia.
Teraz czekam na cc. Już mnie powoli przygotowują więc chyba będzie jednak dzisiaj... jeszcze czekam na decyzję ordynatora i zaczynam się coraz bardziej bać
 
Dziewczyny spokojnie. Ja pierwsze dziecko urodzilam dokładnie w 40+0. Jakiekolwiek objawy pojawily sie dopiero dwa dni wcześniej, odszedl mi czop, potem nic, dopiero na drugi dzień się zorientowalam ze te pobolewania pleców to skurcze. Jak będzie pora to wyjdzie. Ma czas do 42 tygodnia.
Teraz czekam na cc. Już mnie powoli przygotowują więc chyba będzie jednak dzisiaj... jeszcze czekam na decyzję ordynatora i zaczynam się coraz bardziej bać
Ja wyszłam dwa dni przed terminem, ale moja siostra za to ... Mama miała termin na 7 stycznia, moja siostra urodziła się 31 stycznia, przez CC, nie chciała wyjść :( Co jeśli mnie też to czeka ?
 
reklama
Hejo dziewczynki. Jaki tu ruch :).
Ja na szybko i mam nadzieję, że nikogo nie pominę.
@Martyna Kołodziejczyk gratulacje
@Doriis urodziła jednak przez CC , wszystko szło naturalnie, ale w trakcie skurcze ustały na bliźnie po cc i na szybkości zrobili cc. Nic dziś nie pisała, także czekamy na wieści od niej.
@xkasienka nie ogladaj filmików z porodów... bo każdy jest inny i kazdy z nas ma inny próg bólu. Ja już nie raz tu pisałam, że te krzyki jęki itp w filmach są wyolbrzymione, a potem kobiety czekają na niewiadomo jaki ból. Ja Ci powiem tak wolę urodzić niż mieć usuniętą chirurgicznie 8. Ale ja mam raczej wysoki próg bólu , bo u dentysty nigdy nie biorę znieczulenoa. I też obie rodziłam bez znieczulenia i uważam, że to zbędne ;). Ale to tylko moje odczucia, bo każdy jak opowiadam o moich porodach to mówi, że zazdrości. 1 córke mi zabrali od razu bo zachłysnęła się wodami, ale jak ją odsysali to płakałam ze wzruszenia, drugą mi położyli od razu z pępowiną i to niezapomniane uczucie. Także wymaż z głowy te filmiki i czekaj spokojnie na swój poród.
@Lil12 trzymam kciuki za Was.
@Reja słońce młodemu się nie śpieszy na świat także cierpliwości.

Dobra już musze wstawac bo zaniedługo wizyta. Do wszystkich niecierpliwych mam. Ciaża trwa 40 tyg i niestety przeważnie zaczyba się wszystko samoistnie po 40 tyg... ja obie przenosiłam, i tak jest to ftustrujące i człowiek myśli, ze juz zawsze będzie w ciąży plus do tego te chore telefony.. ja nie odbierałam , a pytania typu czy to już reagowałam śmiechem... bo kuźwa wiadomo, że jakbym uridziła dałabym znać.. wiec Ci co mnie znali wiedzieki by nie pytać.
Aaa i wiem wszystkie sztuczki na przyspieszenie porodu działają jak już poród trwa i dziecko się wybiera. Wcześniej to tylko męczycie siebie.
Wybaczcie jeśli kogoś pominęłam nie było to celowe, a dużo napisałyście także ;). Miłego piątku
 
Do góry