Czerwcowe mamy 2020

[Nerwicówka35]

Witajcie
Jestem ,żyje
Rodziłam 5 godzin mój Boże co tam się działo ...
Najpierw założyli mi balonik ,po 8 godzinach zrobił mi 5 cm rozwarcia ,więc wzięli mnie na porodówkę. Tam przebili pęcherz plodowy (Boże ile tych wód tam było ) po tym czasie byłam cały czas pod KTG ,czekali na skurcze. One jednak miały inne plany i pojawiały się ale na krótko. Dodali oxy ,dostałam jej 10 ... plus do tego jeszcze zastrzyk na rozwieranie szyjki .

I teraz tak :
Kiedy nafaszerowali mnie tym wszystkim jednocześnie, i to zaczęto działać NAGLE słuchajcie dziewczyny akcja ruszyła jak prędkość światła. Aż za bardzo bo ,młody już pchał się w kanał, szyjka jeszcze nie gotowa ,za sprawą zastrzyku zaczęła nagle w expresowym tempie się rozwierać więc on naciskał, a ja nadal 6 cm rozwarcia . Dodatkowo oxy robiła swoje i nagle ...

Przestałam czuć skurcze w kroku, żadnego nacisku tylko przeobrażalny niesamowity ból w miejscu blizny z poprzedniego cięcia. Czułam się jakby ktoś mnie siekierą dźgał, zaczęłam płakać. Tak płakać nie mogłam zapanować nad bólem w tym miejscu . Przebiegł lekarz zbadał mnie podczas tych skurczy dotknął tej blizny ,okazało się że, blizna pęka. Nagle akcja podpisywanie dokumentów 20 ludzi mnie z łóżka porodowego ma wózek i biegiem lecieli na blok . Ja robiłam wssystko żeby nie przeć. Przerzucili mnie na stół i od razu zastrzyk w kręgosłup położyli mnie ,minuta pięć ja byłam gotowa do cięcia.
Ale ale ,nie tak szybko ,lekarz zaczął ciąć, a ja to czułam więc zatrzymał się i czekali 4 minuty, ale nadal czułam. Musieli dac mi dodatkowe znieczulenie i dopiero wtedy zadziałało.

Teraz jest oo wszystkim i wiecie co ? Jutro wychodzę do domu ,tak się świetnie czuje

O matko i córko... To się wycierpiałaś. Współczuję bardzo, ale cieszę się, że ostatecznie wszystko skończyło się dobrze, i masz już swojego Maluszka pozdrowionka dla Was

 

[agnik31]

@Doriis
Gratulacje

 

[paulinak93]

Cześć dziewczyny, czytam was od kilku tygodni czas mi się dłuży wiec postanowiłam przeżyć to razem z Wami.
gratuluje tym co maja juz to za sobą bardzo się cieszę ze dałyscie radę.

To ja może napisze coś o sobie
We wrześniu będę miała 27 lat, pierwsze dziecko,
termin mam na 05.06 i spodziewamy się syna, mam nadzieje ze nic się nie zmieni chociaz jak kupowałam ubranka to starałam się żeby były takie bardziej neutralne
Ja będę rodzic w Danii. Tu wszystko wyglada inaczej jak przeczytałam ile Wy miałyście badań to się przeraziłam ze ja miałam tak mało. W Danii jak wszystko jest ok to robią tylko 2 usg. Ja miałam ogólnie 4 bo byłam prywatnie 24.12 żeby sprawdzić płeć i w lutym jak byłam w pl to robiłam usg 3D.
Torba do porodu spakowana juz od miesiąca czeka, ja musiałam tylko spakować ubrania na wyjscie dla mnie i dla małego wiec to jest malutka torebeczka
Jak się dziś czujecie?

 

[sariska]

Halo wróciłam z wizyty. I otóż skracajaca szyjka mam się nie przejmować na tym etapie 36 w i 3d. Malutki 2800 no i chyba mało przybrał od ostatniej, ale mówił, że wagowej to 36 w i 1 D.. więc się nie martwię. Za tydzień kolejna wizyta i ktg na nim wszystko ok skurczy brak .
@Doriis ja już gratulowałam i cieszę się, że mimo przygód wszystko jest dobrze . I że już śmigasz i jutro wychodzisz superaśnie.
@xkasienka Ty się nie stresuj, bo nie ma czym. Doriis była po cc i dlatego lekarze rzadko zgadzają się na sn , bo mogą być takie nieprzewidywalne rzeczy. I jak Doriis pisała to ja nie bolało dopóki nie pękła blizna, także dasz radę.
@reja87 jak tam u Ciebie ruszyło coś?
@paulinak93 witaj na forum . Rozgość się i pisz . Trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie

 

[reja87]

Halo wróciłam z wizyty. I otóż skracajaca szyjka mam się nie przejmować na tym etapie 36 w i 3d. Malutki 2800 no i chyba mało przybrał od ostatniej, ale mówił, że wagowej to 36 w i 1 D.. więc się nie martwię. Za tydzień kolejna wizyta i ktg na nim wszystko ok skurczy brak .
@Doriis ja już gratulowałam i cieszę się, że mimo przygód wszystko jest dobrze . I że już śmigasz i jutro wychodzisz superaśnie.
@xkasienka Ty się nie stresuj, bo nie ma czym. Doriis była po cc i dlatego lekarze rzadko zgadzają się na sn , bo mogą być takie nieprzewidywalne rzeczy. I jak Doriis pisała to ja nie bolało dopóki nie pękła blizna, także dasz radę.
@reja87 jak tam u Ciebie ruszyło coś?
@paulinak93 witaj na forum . Rozgość się i pisz . Trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie

Niestety nic. Skacze na piłce już 4 dzień, chodze codziennie na spacery. Od tego tylko plecy mnie rozbolały i mam zakwasy na udach. Odpuszczam od dziś. Pociesza mnie fakt że dziewczyny urodziły to kiedyś ja też muszę.

 

[sariska]

Niestety nic. Skacze na piłce już 4 dzień, chodze codziennie na spacery. Od tego tylko plecy mnie rozbolały i mam zakwasy na udach. Odpuszczam od dziś. Pociesza mnie fakt że dziewczyny urodziły to kiedyś ja też muszę.

Tego jestem pewna, że urodzisz . Fajnie, że u Was końcówka . U mnie jeszcze 3.5 tyg . No nic teraz dlatego dalej sprzątam i robię w pokoju młodego by szybciej czas minął. Ale nie jestem zbyt pozytywnie nastawiona .. chodzę zła jak osa

 

[Emxka]

Cześć dziewczyny postanowiłam do was dołączyć w tym trudnym oczekiwaniu. Ja mam termin na 24 zgodnie z OM a wg USG 19 więc jeszcze trochę czasu muszę poczekać na synka. Czy wam też się te ostatnie tygodnie tak dłużą? Miłego dnia

 

[Mia12345]

Cześć dziewczyny postanowiłam do was dołączyć w tym trudnym oczekiwaniu. Ja mam termin na 24 zgodnie z OM a wg USG 19 więc jeszcze trochę czasu muszę poczekać na synka. Czy wam też się te ostatnie tygodnie tak dłużą? Miłego dnia

Oj też... Im bliżej tym bardziej się dłuży... Dzisiaj położna mi powiedziała że najlepiej nie myśleć to zacznie się nagle ale jak tu nie myśleć jak do porodu teoretycznie równy tydzień

 

[reja87]

Oj też... Im bliżej tym bardziej się dłuży... Dzisiaj położna mi powiedziała że najlepiej nie myśleć to zacznie się nagle ale jak tu nie myśleć jak do porodu teoretycznie równy tydzień

U mnie teoretycznie 5 dni ale jakoś nie widzę tego.

 

[Emxka]

U mnie mały dostaje tydzień przed nakaz eksmisji z tego co moja lekarz prowadząca mi mówiła tylko nadal nie wiem jaki poród czy SN czy CC więc nawet nie mogę się mentalnie przygotować w poniedziałek mam wizytę może się czegoś dowiem jak ja bym chciała już tylko tydzień czy kilka dni mieć. Czy u was też tak dzieci się wiercą że aż to boli?