Witam drogie Panie.
Mam na imię Patrycja.
Jestem w 29 tc.
To będzie moje pierwsze dzieciątko. Synuś
Niestety ciąża z cukrzycą ciążowa.
Więc trochę zmartwień było, zważając że z natury zakładam najgorsze scenariusze.
Teraz oczywiście przez wiadoma sytuację od lutego bez usg, ostatnio przynajmniej dostałam skierowania na badania krwi. Te powtórki z pierwszego trymestru. No i przeciwciała odpornościowe bo jestem Rh- (na szczęście partner również) ale i tak czeka mnie zastrzyk z tego co przeczytałam bo od lekarza ciężko słowo kupić. Niestety nie dostałam nawet skierowań na morfologie i mocz. Jak dopytywałam ostatnio telefonicznie położnej to mówi że nic się nie dzieje można sobie pominąć miesiąc. Pomijając że następna wizyta 24.04 a ostatnia na początku lutego to powiedzmy że rozumiem. Zrobię te badania na własną rękę żeby się chociaż trochę uspokoić. Boję się o wagę małego,bo od początku lutego tego nie kontrolujemy. Moja waga stoi w miejscu. Na dobrą sprawę to akurat mi nie przeszkadza. Od początku ciąży przytylam trochę ponad 4 kg, ale jestem osobą z nadwagą i to nie mała bo przy 1.56m obecnie ważę 82.5kg przed ciąża tak 78 z wahaniami. A jak u was? Jak sytuacja w ośrodkach. Jestem z Krakowa i tutaj w przychodniach na NFZ jest słabo.
Pozdrawiam was Kochane i miłego wieczorku