reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2020

@sariska Powiem Ci kochana że staram się pilnować. Ale no ideałem nie jestem bo. Obiady mam normalnie. Ostatnio waga dzieciątka była w normie. Ale stresuje się na maksa. To siedzenie i rozmyślanie to mnie wpędza w depresję 😘
 
reklama
Witam drogie Panie.
Mam na imię Patrycja.
Jestem w 29 tc.
To będzie moje pierwsze dzieciątko. Synuś 😀
Niestety ciąża z cukrzycą ciążowa.
Więc trochę zmartwień było, zważając że z natury zakładam najgorsze scenariusze.
Teraz oczywiście przez wiadoma sytuację od lutego bez usg, ostatnio przynajmniej dostałam skierowania na badania krwi. Te powtórki z pierwszego trymestru. No i przeciwciała odpornościowe bo jestem Rh- (na szczęście partner również) ale i tak czeka mnie zastrzyk z tego co przeczytałam bo od lekarza ciężko słowo kupić. Niestety nie dostałam nawet skierowań na morfologie i mocz. Jak dopytywałam ostatnio telefonicznie położnej to mówi że nic się nie dzieje można sobie pominąć miesiąc. Pomijając że następna wizyta 24.04 a ostatnia na początku lutego to powiedzmy że rozumiem. Zrobię te badania na własną rękę żeby się chociaż trochę uspokoić. Boję się o wagę małego,bo od początku lutego tego nie kontrolujemy. Moja waga stoi w miejscu. Na dobrą sprawę to akurat mi nie przeszkadza. Od początku ciąży przytylam trochę ponad 4 kg, ale jestem osobą z nadwagą i to nie mała bo przy 1.56m obecnie ważę 82.5kg przed ciąża tak 78 z wahaniami. A jak u was? Jak sytuacja w ośrodkach. Jestem z Krakowa i tutaj w przychodniach na NFZ jest słabo.
Pozdrawiam was Kochane i miłego wieczorku 😘
Ja mam również grupę RH- i nie dostałam zastrzyku, bo zamknęli przychodnie a lekarz stwierdził, że nie trzeba...:/
Do tego cukrzyca ciążowa na insulinie, nadcisnienie od 10 tc, niedoczynność tarczycy od dwoch lat i też mam nadprogramowe kg więc niezłe combo 😋
Na tą chwilę jestem w 32 tygodniu mały rozwija się prawidłowo, ja czuję się dobrze i przytylam 1.5 kg, ale dzisiaj się ważyłam bo był kilogram do przodu :)
Co miesiąc mam wizytę i raz w tygodniu KTG
 
Ja mam również grupę RH- i nie dostałam zastrzyku, bo zamknęli przychodnie a lekarz stwierdził, że nie trzeba...:/
Do tego cukrzyca ciążowa na insulinie, nadcisnienie od 10 tc, niedoczynność tarczycy od dwoch lat i też mam nadprogramowe kg więc niezłe combo 😋
Na tą chwilę jestem w 32 tygodniu mały rozwija się prawidłowo, ja czuję się dobrze i przytylam 1.5 kg, ale dzisiaj się ważyłam bo był kilogram do przodu :)
Co miesiąc mam wizytę i raz w tygodniu KTG
O no to powiem Ci że zmartwień też nie malo. Ja właśnie nie mam insuliny. Jedynie dieta. Czasami na cczo mam ponad 90 a czasami 72.
No ale tak jak wspomniałam nie jestem ideałem pod względem diety i zawsze miałam skłonności do bycia niekonsekwentna na diecie. Wielu rzeczy sobie odmawiam ale i tak zdąża mi się zaszaleć i zjeść coś czego powinnam sie wystrzegać, jeszcze teraz w tej sytuacji przy ciągłym siedzeniu w domu nie jest łatwo. 😘 Mam nadzieję że po prostu uda mi się wszystko jak to bywało kiedyś bez badań, usg itd. A jak u Ciebie wygląda opieka medyczna?
 
O no to powiem Ci że zmartwień też nie malo. Ja właśnie nie mam insuliny. Jedynie dieta. Czasami na cczo mam ponad 90 a czasami 72.
No ale tak jak wspomniałam nie jestem ideałem pod względem diety i zawsze miałam skłonności do bycia niekonsekwentna na diecie. Wielu rzeczy sobie odmawiam ale i tak zdąża mi się zaszaleć i zjeść coś czego powinnam sie wystrzegać, jeszcze teraz w tej sytuacji przy ciągłym siedzeniu w domu nie jest łatwo. 😘 Mam nadzieję że po prostu uda mi się wszystko jak to bywało kiedyś bez badań, usg itd. A jak u Ciebie wygląda opieka medyczna?
Doskonale cię rozumiem, teraz szczególnie narażone jesteśmy na pokusy bo ile można siedzieć w domu i nic nie robić.. Zjadłoby się ciacho do serialu, znam to 😋
Jeśli chodzi o ginekologa jestem raczej zadowolona. Mogę do niego o każdej porze zadzwonić nawet z pierdołą, ale zawiódł mnie tym, że nie dostałam immunoglobuliny. Co do diabetologa to chodzę prywatnie i na NFZ. Na kasę chorych tragedia, Pani doktor opryskliwa i nic nie tłumaczy, ale muszę być pod opieką tej poradni żeby dostać skierowanie na oddział do porodu.
Co ci mogę poradzić to rób sobie raz w miesiącu badanie moczu bo cukrzyca bardzo lubi infekcje układu moczowego i ja niestety już dwa razy miałam w tej ciąży, chociaż nawet nie czułam dolegliwości:) Jeśli do tej pory było wszystko dobrze z maluszkiem, to myślę że tak już będzie, więc tylko bez stresu.
 
Dziewczyny, cudem udało mi się zrobić USG w skończonym 31 tygodniu. Kiedy teraz powinnam zrobić USG? W skończonym 35tc?
 
Doskonale cię rozumiem, teraz szczególnie narażone jesteśmy na pokusy bo ile można siedzieć w domu i nic nie robić.. Zjadłoby się ciacho do serialu, znam to 😋
Jeśli chodzi o ginekologa jestem raczej zadowolona. Mogę do niego o każdej porze zadzwonić nawet z pierdołą, ale zawiódł mnie tym, że nie dostałam immunoglobuliny. Co do diabetologa to chodzę prywatnie i na NFZ. Na kasę chorych tragedia, Pani doktor opryskliwa i nic nie tłumaczy, ale muszę być pod opieką tej poradni żeby dostać skierowanie na oddział do porodu.
Co ci mogę poradzić to rób sobie raz w miesiącu badanie moczu bo cukrzyca bardzo lubi infekcje układu moczowego i ja niestety już dwa razy miałam w tej ciąży, chociaż nawet nie czułam dolegliwości:) Jeśli do tej pory było wszystko dobrze z maluszkiem, to myślę że tak już będzie, więc tylko bez stresu.
O widzisz to nie wiedziałam że opieka diabetolog jest konieczna do wypisania skierowania, myślałam że po prostu ide na oddział z wynikami i wystarczy. Kurde no ja jutro robię badania na te przeciwciała bo w piątek zaczynam 30 tc. Chociaż gdzieś tam czytałam ze tygodniowa obsuwa to nic strasznego. To przynajmniej tyle ze ginekolog jakiś fajny, nie licząc tej wpadki z zastrzykiem. Ja czasami mam wrażenie ze jakbym nie sprawdzala na internecie kalendarza badań to nawet nie dostałaby skierowania na te powtórne Toksoplazmozy itd. Zadzwoniłam w dzień wizyty i jak zapytał czy mam jakieś pytania to dopiero mówi ze ok wypisze mi bo nawet nie wiedział że to juz. Mówię mu ze byłam u diabetologa, na nfz, tutaj muszę wspomnieć że nawet przyjemny człowiek jeśli chodzi o konsultacje przez tel o wszystko dopytal. Kazał wysłać dzienniczek pomiarów mmsem więc nie mogę mu zarzucić nic absolutnie. Ale szczerze to przez tą poradnie ginekologiczna czuje sie zepchnięta. Wiesz jakie emocje człowiekiem targają w ciąży, a co dopiero pierwszej, w dodatku w obcym mieście bo tutaj w Krakowie jestem od 3.5 roku. Dla mnie to wariactwo totalne, bo czytam ze powinni robić te usg normalnie, tylko badań dopochwowych nie. A coś mi się wydaje że do rozwiązania wiele się nie zmieni. 😀
 
@Patryska26 Z tym skierowaniem to tyczy się cukrzycy z insuliną, bo wtedy poród musi być w szpitalu o 3 referencyjności i poradnia daje skierowanie na oddział, a jeśli jest "normalna" ciąża bez insukiny i innych powikłań to wybierasz sobie szpital i jedziesz gdy się zacznie poród:)
Niestety trafić na dobrego ginekologa jest ciężko a na NFZ to już w ogóle bywa różnie. Znam takich, którzy nie chcą w ogóle dawać skierowań i wszystkie badania trzeba prywatnie robić. Ja też czasami muszę się prosić ale mam to w nosie 😃
Przez tego koronawirusa chyba każda się czuje niepewna i jesteśmy w strachu, szczególnie przy pierwszej ciąży... Ale damy radę, kto jak nie my ':)
 
@Lens.pens O super że mi mówisz kochana. Nie no ja też mam w nosie i mówię co i jak. Wyczytam co mam wyczytać i go proszę bo inaczej to czuję że ciężko by mu to przyszło. Tak juz jest na NFZ. Byłam na pierwszych prenatalnych prywatnie, bajka na prawdę. Przemiły doktor, uśmiechnięty wszystko mi wytłumaczył chętnie bym do niego chodziła ale niestety wizyty drogie więc odpuściłam. Nie każdego stać na wizyty za 350 zl 😂
 
Hej dziewczyny :) słuchajcie, od jakiegoś czasu przy dłuższym chodzeniu lub staniu czuję takie napieranie na dół...nawet nie wiem jak to określić, ale wyraźnie pobolewają mnie jakby jajniki podbrzusze, krocze, pachwiny. Zastanawiam się na ile to dalsze rozciąganie się więzadeł, macicy, a moze co raz większa waga dzidziusia? Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie zaczęła myśleć o czarniejszych opcjach. Jako, że moja ostatnia wizyta u gin się nie odbyła, to boję się, ze może tak odczuwa się tą słynną skracająca się szyjkę. Sporo dziewczyn ma z tym problem, czy któraś z was ma takie odczucia? albo faktycznie ma problem z szyjką i boryka się z jakimiś dolegliwościami?
Ja miałam tak w poprzedniej ciąży i wszystko było ok 🙂 też panikowałam, ale lekarz twierdził wtedy że to normalne bo dziecko coraz większe więc bardzoej uciska wszystko, myślę że nie musisz się tym martwić 🙂
 
reklama
Miałam mieć usg prenatalne i dostałam dziś telefon , ze nie odbędzie się bo Pan doktor musi zostać w szpitalu bo brakuje kadry i nie może przyjechać. To jest to trzecie usg prenatalne . Niby zadzwonią, żeby ustalić termin na za tydzień lub za 2 tygodnie ale to nie wiem czy już nie będzie za późno żeby zrobić takie usg. Poza tym przez panującą sytuację spodziewam się, że w ogóle nie będzie tego usg .
U mnie tez najprawdopodobniej odbędzie sie bez 3usg☹️ Ze względu na panująca sytuacje ....
 
Do góry