reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2020

reklama
U mnie w pracy zwolnienie to w ogole jest temat tabu ale jeśli chodzi o moją osobę. Bo jak lekarz albo ktokolwiek z przychodni sobie idzie na zwolnienie albo urlop to nie ma problemu (jak w wakacje poprosiłam o urlop 2tyg to miałam to sobie wybić z głowy. Tydzień i z powrotem do pracy) I fakt faktem, nikt nie docenia że pracuje mimo choroby i Mimo tego, że jak mój syn choruje to ani razu na niego zwolnienia nie brałam. Wydaje mi się że najlepiej będzie jak postawie ich przed faktem i po prostu poproszę na następnej wizycie u gina o zwolnienie.
A w którym tygodniu ciąży jesteś?
 
Malamonka dobrze mowisz!

MalaMi jestem na zwolnieniu od gina to chyba ciazowe jest. Ale ja jestem tylko na krusie, nie mialam umowy niestety...

SandraMis pewnie tak by bylo.. nigdy nie bylam w takiej sytuacji wiec w sumie nie wiem jak to jest..

Kasieczna ja poszlabym na Twoim miejscu na zwolnienie szybciej. Poczatki wlasnie najbardziej nie lubia przeziebien.
 
Z tego wynika, że przeciwciała są, ale bardzo mało ich

Robię Nifty. Chociaż nie wiem jak mi wyjdzie wynik, bo jestem po wlewie z intralipidu i biorę heparyne drobnocząsteczkowa. Po 10 tyg. Można robić więc we wtorek mam wizytę będzie to 9+2 i jak będzie wszystko oki to tydzień później umowie się na pobranie

Ja tez robię Nifty mam umówiona wizytę za 3 tyg. To będzie koniec 10 tygodnia.
 
reklama
Nie zastanawiaj się tylko idź na l4. Ty i dziecko jesteście najważniejsi. Mnie moja gin od razu wysłała bo w przedszkolu jeszcze w tym okresie pełno wirusów panuje, też mnie nie miał kto zastąpić ogłoszenie poszło w świat ale mnie nawet dyrekcja wysylala, powiedziała że zdrowie najważniejsze. Także się nie zastanawiaj tylko idź kochana, odpoczywaj.
A ja muszę się Was poradzić, co byście zrobiły na moim miejscu. Pracuje w przychodni w rejestracji, jestem tam sama i nie ma kto mnie zastąpić (oczywiście ogłoszenie poszło w ruch i już szefostwo kogoś szuka). Ogólnie zapowiadałam że do świąt chce popracować i przed przerwą świąteczną pójść już na L4. Jednak wiadomo jak to w przychodni. Podobnie jak u annamariam w przedszkolu - ludzie przychodzą chorzy, kichajacy, z różnymi chorobami (mimo że moja przychodnia nie jest przychodnia poz). Na samym początku ciąży dostałam antybiotyk - zapalenie ucha spowodowane przeciągającym się przeziębieniem, gdzie oczywiście na zwolnienie nie poszłam bo nie ma kto mnie zastąpić...ok. 2 tyg spokój i znowu jestem chora. Tym razem padło na zatoki i aż się boje pójść po weekendzie do lekarza czy znów nie skończy się antybiotykiem i boje się że to źle wpłynie na dziecko... Zastanawiam się czy nie pogadać z ginem o wczesniejszym L4 i pójść już w listopadzie. Co o tym sądzicie?
 
Do góry