reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2020

Ja parę dni temu czułam kłucie w lewym jajniku właściwie w pachwinie. Panikowalam, że to torbiel, która mam. Koleżanka uspokoiła mnie, że pewnie rozciągają się więzadła. I faktycznie ból ustąpił, a potem pojawił się po drugiej stronie. Jeśli chodzi o śluz, to ja też mam zabarwiony bardziej na żółto i nie raz czuje jak ze mnie wypływa.
Uspokoiłas mnie :)
 
reklama
Pewnie jest jak mówisz [emoji4] ah dopiero takie małe fasolki a my się tak martwimy a to dopiero początek i później wcale nie będzie lepiej [emoji85]
Kochane, ja też mam dni, że czuje się lepiej albo gorzej. To nie będzie cały czas tak, że samopoczucie będzie takie samo. I myślę że w żadnym wypadku te zmiany nie świadczą o niczym złym... Jednocześnie rozumiem Wasze obawy jeśli jesteście po stratach [emoji8] Ja do tego podchodzę pewnie bardziej obiektywnie.
 
Pewnie jest jak mówisz [emoji4] ah dopiero takie małe fasolki a my się tak martwimy a to dopiero początek i później wcale nie będzie lepiej [emoji85]
No właśnie, aż strach się bać [emoji85][emoji86][emoji87]

A nawiązując do tego, co pisałaś, to ja też dzisiaj czuję się znacznie lepiej niż wczoraj [emoji846] Nawet wstawiłam pranie i może ogarnę mieszkanie [emoji2]
 
Ja jestem po jednej stracie w 8 tyg. Więc rozumiem Cię doskonale. Teraz też mówią że wszystko u mnie dobrze, ale jednak stres zawsze jest. A czy u ciebie znaleźli przyczynę poronien?
Nie znaleźli przyczyny, pomimo, że robiłam badania genetyczne po poronieniu i w dwóch ciążach wyszlo, że był to zarodek męski. Kariotypy w porządku, trombofilia wykluczona, jedynie mthfr wyszło, nie mam zespołu antyfosfolipudowego więc nie wiadomo co było przyczyną. Mam nadzieję, że tym razem wszystko będzie w porzadku
 
A ja się muszę wziąć za prasowanie [emoji85] dobra to nie ma co się użalać tylko korzystać z lepszego samopoczucia [emoji4]
No właśnie, aż strach się bać [emoji85][emoji86][emoji87]

A nawiązując do tego, co pisałaś, to ja też dzisiaj czuję się znacznie lepiej niż wczoraj [emoji846] Nawet wstawiłam pranie i może ogarnę mieszkanie [emoji2]
 
O jejku Myszka przypomniałaś mi o prasowaniu i mi się wszystkiego odechciało ‍♀️[emoji23]

Mój mąż to się ciagle ze mnie śmieje, ze ja to się zachowuje jakbym pierwszy raz w ciąży była. I ze zapomniałam wszystkiego o tym jak się czułam w pierwszej ciąży, bo strasznie marudzę ze to ze tamto a poprzednio przecież było to samo [emoji23]
 
reklama
Do góry