reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2020

Ja wczoraj miałam wspaniały dzień. Byłam na pasowaniu na przedszkolaka u mojej córeczki (wystąpiła pięknie - dumna mama), potem jak wracaliśmy zauważyliśmy małego pieska biegającego po drodze(masakra ludzie stali na przystanku i tylko patrzyli, czy wbiegnie pod samochód czy nie). Nie myślałam, że aż taka znieczulica panuje. Załapałam go i na zawieszce był numer do właściciela. Nie uwierzycie co mi powiedziała właścicielka psa("teraz mam robione paznokcie, a mąż jest na masażu czy może Pani wziąć pieska do siebie, a ja później podjadę"?!!! Byłam w mega szoku. Powiedziałam, że niestety teraz nie mogę go zawieźć do domu, bo jesteśmy umówieni i nie możemy go zabrać, a nie zostawię go na drodze(oczywiście jeżeli bym musiała to bym wzięła go ze sobą) Pani powiedziała, że w takim razie zaraz przyjedzie. No koszmar. Dobrze, że zawsze mam smycz i smakołyki w aucie, bo maluszek był strasznie wystraszony.
Dzisiaj niestety nie opuszczają mnie zle myśli. Nie miałam w ogóle mdłości, piersi jakieś miękkie, a wizyta dopiero 5.11. Wam też zdarza się że z dnia na dzień znikają objawy?
Trzymam kciuki za wasze wizyty
 
reklama
Czesc [emoji4]
Tylna tym etapie chyba beta już nie miarodajna. A co się stało że już miałaś pobyt w szpitalu?
Jak Twoje samopoczucie? Męczą Cię jakieś dolegliwości?
W sobotę zaczęłam plamic a że jestem po poronieniu to jestem pod specjalna kontrola. Dmuchaja na zimne.
Moje samopoczucie ma się dobrze :) na szczęście należę do grona osób które nie wymiotuja, nie bolą mnie piersi, nie czuję że jestem w ciąży oprócz tego że w spodnie już powoli się nie mieszcze :)
Jedyne co zauważyłam że odrzucilo mnie od mięsa.
 
Ja wczoraj miałam wspaniały dzień. Byłam na pasowaniu na przedszkolaka u mojej córeczki (wystąpiła pięknie - dumna mama), potem jak wracaliśmy zauważyliśmy małego pieska biegającego po drodze(masakra ludzie stali na przystanku i tylko patrzyli, czy wbiegnie pod samochód czy nie). Nie myślałam, że aż taka znieczulica panuje. Załapałam go i na zawieszce był numer do właściciela. Nie uwierzycie co mi powiedziała właścicielka psa("teraz mam robione paznokcie, a mąż jest na masażu czy może Pani wziąć pieska do siebie, a ja później podjadę"?!!! Byłam w mega szoku. Powiedziałam, że niestety teraz nie mogę go zawieźć do domu, bo jesteśmy umówieni i nie możemy go zabrać, a nie zostawię go na drodze(oczywiście jeżeli bym musiała to bym wzięła go ze sobą) Pani powiedziała, że w takim razie zaraz przyjedzie. No koszmar. Dobrze, że zawsze mam smycz i smakołyki w aucie, bo maluszek był strasznie wystraszony.
Dzisiaj niestety nie opuszczają mnie zle myśli. Nie miałam w ogóle mdłości, piersi jakieś miękkie, a wizyta dopiero 5.11. Wam też zdarza się że z dnia na dzień znikają objawy?
Trzymam kciuki za wasze wizyty
Ja w ogóle nie mam żadnych objawów. A w którym tygodniu jesteś?
 
To bardzo zapobiegliwie [emoji4] ale dobrze że jesteś pod dobrą opieką [emoji4]
To szczęściara z Ciebie bez dolegliwości[emoji1]
W sobotę zaczęłam plamic a że jestem po poronieniu to jestem pod specjalna kontrola. Dmuchaja na zimne.
Moje samopoczucie ma się dobrze :) na szczęście należę do grona osób które nie wymiotuja, nie bolą mnie piersi, nie czuję że jestem w ciąży oprócz tego że w spodnie już powoli się nie mieszcze :)
Jedyne co zauważyłam że odrzucilo mnie od mięsa.
 
Ja właśnie mam pierwszy dzień dzisiaj bez mdłości i nawet mam trochę wyzsze ciśnienie niż ostatnio i też mnie to martwi... Ja dzisiaj mam 7+3d. Piersi a raczej brodawki bola trochę przy dotyku.
Ja wczoraj miałam wspaniały dzień. Byłam na pasowaniu na przedszkolaka u mojej córeczki (wystąpiła pięknie - dumna mama), potem jak wracaliśmy zauważyliśmy małego pieska biegającego po drodze(masakra ludzie stali na przystanku i tylko patrzyli, czy wbiegnie pod samochód czy nie). Nie myślałam, że aż taka znieczulica panuje. Załapałam go i na zawieszce był numer do właściciela. Nie uwierzycie co mi powiedziała właścicielka psa("teraz mam robione paznokcie, a mąż jest na masażu czy może Pani wziąć pieska do siebie, a ja później podjadę"?!!! Byłam w mega szoku. Powiedziałam, że niestety teraz nie mogę go zawieźć do domu, bo jesteśmy umówieni i nie możemy go zabrać, a nie zostawię go na drodze(oczywiście jeżeli bym musiała to bym wzięła go ze sobą) Pani powiedziała, że w takim razie zaraz przyjedzie. No koszmar. Dobrze, że zawsze mam smycz i smakołyki w aucie, bo maluszek był strasznie wystraszony.
Dzisiaj niestety nie opuszczają mnie zle myśli. Nie miałam w ogóle mdłości, piersi jakieś miękkie, a wizyta dopiero 5.11. Wam też zdarza się że z dnia na dzień znikają objawy?
Trzymam kciuki za wasze wizyty
 
Ja właśnie mam pierwszy dzień dzisiaj bez mdłości i nawet mam trochę wyzsze ciśnienie niż ostatnio i też mnie to martwi... Ja dzisiaj mam 7+3d. Piersi a raczej brodawki bola trochę przy dotyku.
A serduszko już bilo? Nie ma co panikowac :) myślę że jeśli nie plamisz ani nie boli Cię brzuch to będzie dobrze :)
 
reklama
Rany jak ja się stresuje, jeszcze niecale 5 godzin do wizyty. Boję sie co powie o tych plamieniach, boję się czy jest wszystko wporzadku, czy może te plamienia oznaczaly coś gorszego [emoji20][emoji20] zwariuje do 17stej.
 
Do góry