Hej Dziewczyny.
Wszystkim gratuluję i nieśmiało do Was dołączam.
Dzisiaj test pokazał dwie kreski - druga zdecydowanie jaśniejsza ale jest.
Miesiąc temu biochemiczna. Zobaczymy co teraz będzie. Trochę w strachu jestem bo rok temu poronienie a dwa i pol roku temu pozamaciczna.
Dzisiaj 17 dpo dlatego mam obawy bo kreska bardzo jasna. Wcześniej nie robiłam testu ze względu na to co było miesiąc temu. Przed terminem była wyraźna krecha, w dniu terminu jeszcze mocniejsza a później coraz jaśniejsza aż przyszedł okres. I teraz jestem zła na sobie bo nie wiem czy kreska dopiero się pojawiła czy już może była kilka dni temu ciemna a teraz jaśniejsza i będzie to samo?! Czy może znów pozamaciczna bo przy niej dopiero kreska jasna pojawiła się właśnie dopiero 16/17 dpo. Moja wina ze dzisiaj dopiero zatestowalam ale strach zwyciężył i szczerze to ja na okres czekałam myśląc ze i tak się nie uda od razu po biochemicznej zwłaszcza ze mam jeden jajowod
Zobaczymy co dalej będzie.
Gdyby się udało to termin mniej więcej 4.06.2020.
Mam już 7- letniego synka z czerwca 2012.
I jak ? Mam nadzieję że wszystko idzie po Twojej myśli?
W ogóle ja tu boję się z dnia na dzień coraz bardziej.. a myślałam że jak już zajdę w ciążę to nic nie będzie miało znaczenia. Czekam z niecierpliwością na wizytę...