Czerwcowe mamy 2020

[Lil12]

Dzieci sie slinia, bo ślinianki zaczynaja pracować. Info od lekarza z dzisiaj.
Dziewczyny ja juz mam dosyć. Ciagle walczę z karminiem i wędzidełkiem. Mała słabo przybiera na wadze. Miałyśmy mieć dzisiaj drugie podcięcie, ale lekarka stwierdziła, ze probujemy jeszcze z masazami... Jestem juz tym wszystkim zmęczona...

 

[Mia12345]

@Mia12345 i jak z Twoim karmieniem? Ja dałam sobie jeszcze jedną szansę na pobudzenie laktacji. Piję codziennie kilka bawarek. Nie wiem czy to pomaga na laktacje czy może na głowę [emoji85] ale u mnie znaczna poprawa. MM poszło w odstawkę i mam nadzieję że już tak zostanie.

My dziś mieliśmy dopiero szczepienia infanrix prevenar rotarix. Mały trochę popłakał ale było lepiej niż na pobraniu krwi wtedy on płakał i ja też.
Przy okazji zważyliśmy się i zmierzyliśmy, ma 62cm i 5800g.

@Nerwicówka35 u mnie też od jakiegoś czasu się ślini, pytałam się lekarza może już zacząć się powoli przygotowywać na ząbkowanie.

Walczymy cały czas i na szczęście na razie głównie na piersi jest a butla jak od miesiąca tylko rano i wieczorem na zasadzie do karmienia, max za cały dzień ok 200 ml
Moja mała już od miesiąca slini się tak, że kałuże mogłaby tworzyć
No i nadal obserwujemy kupy, bo ponad tydzień była biegunka, chyba się uspokaja i mam nadzieję na 5 na dobę się zatrzyma

 

[Mia12345]

Mamy a jak ze snem Waszych maluchów? Bo mam wrażenie że moje dziecko ciągle śpi.... Zasypia o 21 i śpi do 9 z przerwami na karmienie. Później zasypia o 11 i śpi do15, następnie o 17 i do 18 ma drzemkę. Wcześniej aż tyle nie spala bo ciągle się wybudzała a teraz to norma od kilku dni.

 

[Emxka]

To mój mały w nocy budzi się co 2 godz. na karmienie i raczej ładnie przesypia noc ale tylko do 4, budzi się i już nie chce spać, a w dzień to ma kilka drzemek ale max po 0,5 godz.
Ale to nic nadzwyczajnego bo ja byłam taka sama.

Mamy a jak ze snem Waszych maluchów? Bo mam wrażenie że moje dziecko ciągle śpi.... Zasypia o 21 i śpi do 9 z przerwami na karmienie. Później zasypia o 11 i śpi do15, następnie o 17 i do 18 ma drzemkę. Wcześniej aż tyle nie spala bo ciągle się wybudzała a teraz to norma od kilku dni.

 

[Izabellas]

Malutka, moim zdaniem naprawdę jest "malutka" 3100 i 52 cm...gin twierdzi, ze to norma, ale nie wiem, ja się jakoś nastawiłam, ze dziecko będzie duże. Jutro koniec 37 tc

Moja córka miała ważyć 3100 a urodziła się 2650 (38tydzien). Była malutka, ale tak szybko nadrobiła, że teraz przerosła wszystkich rówieśników. Lepiej jest rodzić małe dziecko. Mniejsze obrażenia (choć ja i tak miałam cc).

 

[Izabellas]

Ani blisko, ani lekarz. Kolega męża "rodził" tam w styczniu i bardzo polecał: że czysto, ładnie odnowione, żona przez większość porodu chichotała od gazu rozweselającego, ze bardzo fajna położna im się trafiła i chętnie by to powtórzył - a ja też tak chcę. Polecam wygooglać wirtualny spacer po ichniejszej porodówce. Poza tym to chyba pierwszy szpital w Krk, który w informacji o porodzie rodzinnym nic nie pisze o tych nieszczęsnych testach.


No i jak? Jak wspominasz poród w Rydygierze? Pytam zwłaszcza pod kątem oddziału neonatologii. Mam fatalne wspomnienia z tamtym "babskami" A teraz też Jestem w ciąży i nie wiem, który szpital wybrać, czy wrócić do Rydygiera, gdzie mam swojego lekarza, czy zmienić szpital i lekarza?

 

[Natqaa]

Heja czerwcowe mamy, moja mala urodzona 27.06, a więc dzisiaj mamy równe 2 miesiace.. kurde.. jak usypiacie swoje maluchy na noc? I o której? Mnie juz rece bola od bujania i noszenia a tylko tak zasypia.. kiedyś zasypiala przy cycku i był "spokoj", teraz co chwile sie rozglada, czasami zakładam pieluche na oczka i nie powiem, czasami pomaga... szumis - różnie z tym, mam wrazenie ze z njm czy bez niego to jest tak samo. Przez jakis czas pomagala metoda 5s, ale teraz nie wiem czy jej to spowijanie bardziej nie przeszkadza niż pomaga.. no i przynajmniej raz w nocy mamy placz i konieczność usypiania.. a jeszcze jakieś 1.5tyg temu tak nie było.. budziła się na karmienie i cisza, poza porannymi dolegliwościami brzusznymi (od około 5-6) - ale na to powiedzmy jako tako sposób znalazłam (klade ja na siebie, lekko bujam Góra/dol dupcia, czasami smok i wkoncu tak zasypia i sobie śpimy do 7:30-8)
Ile.razy w nocy karmicie maluchy ? Licząc od 21-7?
Pozdrawiam

 

[Mia12345]

Heja czerwcowe mamy, moja mala urodzona 27.06, a więc dzisiaj mamy równe 2 miesiace.. kurde.. jak usypiacie swoje maluchy na noc? I o której? Mnie juz rece bola od bujania i noszenia a tylko tak zasypia.. kiedyś zasypiala przy cycku i był "spokoj", teraz co chwile sie rozglada, czasami zakładam pieluche na oczka i nie powiem, czasami pomaga... szumis - różnie z tym, mam wrazenie ze z njm czy bez niego to jest tak samo. Przez jakis czas pomagala metoda 5s, ale teraz nie wiem czy jej to spowijanie bardziej nie przeszkadza niż pomaga.. no i przynajmniej raz w nocy mamy placz i konieczność usypiania.. a jeszcze jakieś 1.5tyg temu tak nie było.. budziła się na karmienie i cisza, poza porannymi dolegliwościami brzusznymi (od około 5-6) - ale na to powiedzmy jako tako sposób znalazłam (klade ja na siebie, lekko bujam Góra/dol dupcia, czasami smok i wkoncu tak zasypia i sobie śpimy do 7:30-8)
Ile.razy w nocy karmicie maluchy ? Licząc od 21-7?
Pozdrawiam

Moja mała ma prawie 3 miesiące i jakiś czas temu zasypiała przy piersi, ale teraz też głównie bujanie na rękach, czasami przy piersi się zdarzy, ale od kilku tygodni mamy kolki więc zazwyczaj muszę ją nosić od ok 20 i zasypia np dzisiaj o 22. W ogóle jest ostatnio jakaś inna... Jakby bardziej poważna i często się złości, pręży, coś jej się przestawiło... Czytalam że to jakiś skok rozwojowy, ale u nas trwa to już zbyt długo chyba...

 

[Nerwicówka35]

Mamy a jak ze snem Waszych maluchów? Bo mam wrażenie że moje dziecko ciągle śpi.... Zasypia o 21 i śpi do 9 z przerwami na karmienie. Później zasypia o 11 i śpi do15, następnie o 17 i do 18 ma drzemkę. Wcześniej aż tyle nie spala bo ciągle się wybudzała a teraz to norma od kilku dni.

Ja bym się cieszyła moja Córcia zasypia o 20:30 i śpi do 3:00-4:00, z przerwą na jedzenie, ale karmimy ją na śpiocha o 23:30, żeby sama się nie budziła w środku nocy. Później od tej 4:00 do do 6:00-7:00, no i może 2 drzemki w ciągu dnia, ale takie 30minutowe.

 

[Nerwicówka35]

Heja czerwcowe mamy, moja mala urodzona 27.06, a więc dzisiaj mamy równe 2 miesiace.. kurde.. jak usypiacie swoje maluchy na noc? I o której? Mnie juz rece bola od bujania i noszenia a tylko tak zasypia.. kiedyś zasypiala przy cycku i był "spokoj", teraz co chwile sie rozglada, czasami zakładam pieluche na oczka i nie powiem, czasami pomaga... szumis - różnie z tym, mam wrazenie ze z njm czy bez niego to jest tak samo. Przez jakis czas pomagala metoda 5s, ale teraz nie wiem czy jej to spowijanie bardziej nie przeszkadza niż pomaga.. no i przynajmniej raz w nocy mamy placz i konieczność usypiania.. a jeszcze jakieś 1.5tyg temu tak nie było.. budziła się na karmienie i cisza, poza porannymi dolegliwościami brzusznymi (od około 5-6) - ale na to powiedzmy jako tako sposób znalazłam (klade ja na siebie, lekko bujam Góra/dol dupcia, czasami smok i wkoncu tak zasypia i sobie śpimy do 7:30-8)
Ile.razy w nocy karmicie maluchy ? Licząc od 21-7?
Pozdrawiam

Nasz wieczorny rytuał, 19:30 kąpiel i pielęgnacja, mleczko, noszę ok. 5 min do odbicia i nucę coś no i układam do łóżeczka na boczku. I Mała śpi, później mąż daje jej mleczko o 23:30. Budzi się ok 3-4 na mleczko i później śpi do 6-7.