reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2020

A ja dalej w szpitalu.. Rozwazaja zalozenie pessaru i lezenie plackiem w domu do konca ciazy, a i tak nie ma gwarancji ze sie uda... :(
 
reklama
Do pracy bym nie wracała, może w tym mamy miejscu przyjmuje jeszcze inny ginekolog ? Albo umów się do jakiegoś innego i powiedz jak wygląda sytuacja . Myślę,że nikt nie będzie Ci robił problemu .
Hej dziewczyny, mam taki problem, że moja ginekolog prowadząca ciążę musiała odwołać moją wizytę na początku lutego, i wszystkie wizyty z pierwszej połowy lutego, czyli następną mam dopiero pod koniec lutego. Problem w tym że wystawiała mi zwolnienie od wizyty do wizyty, tak więc co powinnam zrobić? Wrócić do pracy na trzy tygodnie? Miał ktoś podobną sytuację?
 
Będzie dobrze [emoji8] pamiętaj,że każdy dzień gdzie dzisiaj jest w brzuszku jestt ważny. Dotrwajcie do bezpiecznego okresu [emoji846] ważne,że jesteś pod kontrolą lekarza [emoji846] nici trzymam kciuki , żeby jednak udało się dotrwać [emoji846]
A ja dalej w szpitalu.. Rozwazaja zalozenie pessaru i lezenie plackiem w domu do konca ciazy, a i tak nie ma gwarancji ze sie uda... :(
 
Do pracy bym nie wracała, może w tym mamy miejscu przyjmuje jeszcze inny ginekolog ? Albo umów się do jakiegoś innego i powiedz jak wygląda sytuacja . Myślę,że nikt nie będzie Ci robił problemu .
Faktycznie, w recepcji mi załątwili dodatkową wizytę do innego gin, tylko żeby przedłużyć zwolnienie, uf :)
 
reklama
Do góry