reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Ohooo, widzę, że dziś wieczór narzekania na mężów [emoji1] wczoraj napisałabym na ten temat baaaardzo długą wiązankę, ale dziś już mi przeszło [emoji39] [emoji39] [emoji39]
Ja już się nawet tym nie przejmuje, dla mnie dziecko jest ważniejsze od brudu w kuchni [emoji5] dlatego jak on tak narzeka to się wyłączam. Ponarzeka, pomyje, zmywarkę załaduje i wszystko gra hehe
 
reklama
Ja już się nawet tym nie przejmuje, dla mnie dziecko jest ważniejsze od brudu w kuchni [emoji5] dlatego jak on tak narzeka to się wyłączam. Ponarzeka, pomyje, zmywarkę załaduje i wszystko gra hehe
Wiadomo co jest ważniejsze i dobrze, że potrafisz odpuścić!
Ja z kolei mam tak, że nie potrafię odpuścić.. dopóki nie jest czysto w domu to nie siedzę spokojnie.. z tym, że ja wymagam od siebie, mąż wymaga od siebie i pod tym względem mamy jakiś wspólny mianownik. Akurat wszystko o co poproszę to wykona, ale mamy sporo innych powodów do kłótni [emoji21]
 
Wiadomo co jest ważniejsze i dobrze, że potrafisz odpuścić!
Ja z kolei mam tak, że nie potrafię odpuścić.. dopóki nie jest czysto w domu to nie siedzę spokojnie.. z tym, że ja wymagam od siebie, mąż wymaga od siebie i pod tym względem mamy jakiś wspólny mianownik. Akurat wszystko o co poproszę to wykona, ale mamy sporo innych powodów do kłótni [emoji21]
Też tak miałam. Ale w pewnych sytuacjach trzeba wrzucić na luz. Myślę że jak skończę 12 tydzień to już wszystko będzie dobrze
 
Też tak miałam. Ale w pewnych sytuacjach trzeba wrzucić na luz. Myślę że jak skończę 12 tydzień to już wszystko będzie dobrze
Zgadzam się w 100%.. mnie strasznie męczy psychicznie ten perfekcjonizm.. wiem, że nieraz powinnam odpuścić, a nie umiem.
A będzie dobrze na pewno, do 12 tygodnia to już chyba niedaleko, prawda? :)
 
reklama
Dziewczyny nie chciałam nic mówić ale upewniam się coraz bardziej po objawach.. Mam początki rwy kulszowej :(
Współczuję. Miałam silne bóle jeszcze przed pierwsza ciąża. Nie byla to w prawdzie zdiagnozowana rwa kulszowa ale jak mnie zlapalo to nie bylam w stanie z lozka wstać a nawet sie obrócić. Jak juz sie jakos zwleklam to chodzilam w pozycji wpolwyprostowanej bo inaczej sie nie dalo. Mam nadzieje że jednak to nie bedzie u Ciebie to najgorsze.
Super! [emoji173]️ Gratulacje!


U mnie dziś kryzys wieczorny. Chciałam spędzić wieczór z tż, bo ostatnio zasypiam razem z córką, ale mnie wku.. rzył i jednak idę spać. Poprosiłam go by wyniósł pranie, poszłam się kąpać i co? Nietknięte!
Prawie mnie to do łez doprowadziło :D i juź go chciałam wyrzucić z domu, ale nie mam siły na awantury :/

I tak sobie myśle... Na co mi drugie dziecko... ;(
Ach ci faceci. Ja na szczescie nie moge narzekac. Wprawdzie mam meza tylko w weekendy w domu, ale pomaga ile tylko może. Nawet dzisiaj zlapalo mnie oslabienie wieczorem i zasnelam po 19, to wykapal dzieci, dal im kolację i poczytal przed spaniem. Tak szczerze to my sie nawet nie kłócimy. To znaczy czasami ja sie zloszcze, nawet sobie pokrzycze a on to spokojnie przeczeka bo wie ze nie ma sensu wchodzić w dyskusje [emoji16]
 
Do góry