reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Ja krzywą mam do zrobienia na początku marca, a to będzie 25-26tc.
Moje maleńka na prenatalnych 2tr (w 20tc) była ustawiona główkowo, przez co czułam ją tuż nad pęcherzem jak ruszała główką lub rączkami (takie łaskotanie). Ale potem wygodnicka zmieniła zdanie i ułożyła się poprzecznie. Z lewej mam zatem teraz łaskotanie jak rusza rączkami lub bąbelkuje, gdy mój mąż rozmawia z nią i całuje przez brzuch :D A prawą stronę mam okopywaną okropnie :D Zastanawiam się nieraz, skąd w takim malcu tyle siły.
Ja podobnie jak @archiwistka123 z uwagi na pracę i męża mam mało czasu na forum, ale pytań mnoży się mnóstwo i panika ogarnia.
Powiedzcie mi proszę, czy któraś z was zmaga się ze zbyt niskim ciśnieniem? U mnie powoli zaczynają się przez to pojawiać zawroty głowy. Martwi mnie to trochę, bo boję się by nie uderzyć brzuchem o coś. Obecnie pomaga mi ruch (długie spacery i umiarkowane ćwiczenia), ale to działa na jeden dzień. Spacerować nie zawsze się da, bo w moim mieście np. od wczoraj alert smogowy :( Zaznaczam, że jestem dopiero co po wizycie u kardio i badania wyszły bardzo dobrze. Nie ma żadnych powodów do niepokoju.

Tez borykam się od zawsze z niskim ciśnieniem. Ratuje się kawa i ruchem [emoji4] Dzisiaj piękny dzień, wiec spacer w lesie z psiakiem zaliczony i kawa z koleżanka tez. Cudownie [emoji4] Chce się żyć !
 
reklama
Też się bałam tej glukozy [emoji20]
Nie powiem że to pyszne bo nie jest ale trzeba przeżyć.
U mnie w laboratorium dali mi cytrynową, i nie było źle. Postaraj się nie wypić tego na raz tylko powoli wtedy podobno mniejsze ryzyko zwrotu [emoji6] w sumie musisz w ciągu 5 minut wypić [emoji4]
Ja nie tyle samej glukozy się boję co faktu, że wszystkie płyny zwracam jeśli nie zjem konkretu :(. Byłam teraz na wyjeździe z mężem i trochę wolno się na śniadanie w hotelu zbieraliśmy, wypiłam w łóżku herbatę i za 15 minut już zwróciłam :/. Jak zjem szybko to już nie zwracam.

dziękuję za zainteresowanie :)
z pomiarów, jakie robię dwa razy dziennie, wychodzi, że w granicach 93-105/45-60
tak się teraz zastanawiam, czy może mieć to związek z niedoczynnością tarczycy, biorę euthyrox N50

Ja mam takie ciśnienie normalnie, tzn już przed ciążą. Teraz też często mam w granicach 80/50 lub 90/60. Ja piję kawę i to też zalecił lekarz znajomej, która miała chyba jeszcze niższe niż ja (ale ona kawy nie lubi więc nie pije :/).

U mnie żeby było śmiesznie u lekarza jak mierzę to zawsze mam ciśnienie w normie :p. Pewnie z tego stresu przed usg mi skacze :p.

Jak to jest z tą położną? Faktycznie dużo pomaga? Ja nawet nie myślałam o szkole rodzenia. Zastanawiam się czy warto. Macie jakieś doświadczenia?

Ja położonej nie mam jeszcze wybranej muszę podpytać, chodzę natomiast do szkoły rodzenia w szpitalu, który wstępnie wybrałam na poród i po dwóch zajęciach jestem zadowolona. Wszystko jednak zależy od konkretnej szkoły. Koleżanka chodziła do innej i była raczej zawiedziona zajęciami.
 
Ja krzywą mam do zrobienia na początku marca, a to będzie 25-26tc.
Moje maleńka na prenatalnych 2tr (w 20tc) była ustawiona główkowo, przez co czułam ją tuż nad pęcherzem jak ruszała główką lub rączkami (takie łaskotanie). Ale potem wygodnicka zmieniła zdanie i ułożyła się poprzecznie. Z lewej mam zatem teraz łaskotanie jak rusza rączkami lub bąbelkuje, gdy mój mąż rozmawia z nią i całuje przez brzuch :D A prawą stronę mam okopywaną okropnie :D Zastanawiam się nieraz, skąd w takim malcu tyle siły.
Ja podobnie jak @archiwistka123 z uwagi na pracę i męża mam mało czasu na forum, ale pytań mnoży się mnóstwo i panika ogarnia.
Powiedzcie mi proszę, czy któraś z was zmaga się ze zbyt niskim ciśnieniem? U mnie powoli zaczynają się przez to pojawiać zawroty głowy. Martwi mnie to trochę, bo boję się by nie uderzyć brzuchem o coś. Obecnie pomaga mi ruch (długie spacery i umiarkowane ćwiczenia), ale to działa na jeden dzień. Spacerować nie zawsze się da, bo w moim mieście np. od wczoraj alert smogowy :( Zaznaczam, że jestem dopiero co po wizycie u kardio i badania wyszły bardzo dobrze. Nie ma żadnych powodów do niepokoju.
Moje ciśnienie to zwykle 90/50-54, są dni że ciśnienie mam 85/50. Do tego wysoki puls. Jest to bardzo męczące i tak samo nie wiem jak sobie radzić bo często nic nie pomaga. Mój lekarz powiedział, że niestety wiele w tym temacie zrobić nie można. [emoji853] zalecił mi jedyne picie kawy codziennie, która i tak nie podwyższa mi ciśnienia jakoś [emoji14]
 
reklama
hej, 10 stron przewinęłam, bo nie kumam o co chodzi. Czy trzeba chodzić na prenatalne? Bo u mnie 280 zł kosztują, i nie wiem, czy jest sens jak na usg wszystko ok. Lekarz mnie specjalnie nie namawiał, nie mam jakiś lęków, ale jeśli coś przeoczył?
 
Do góry