reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Ja też tylko na usg. I raz jak gin chciał dopochwowo zrobić jeszcze to tz wyprosił. Nie wyobrażam sobie żeby gapił się jak mnie bada na samolocie, choć widzę, że niektórzy kolesie wchodzą od razu.
Haha no wlasnie dla mnie nawet usg dopochwowe byloby jakies niefajne przy mężu. Oczywiscie sprawa wyglada calkiem inaczej przy porodzie bo tam tez duuuuuzo za duzo widział, ale chyba wyparl do z glowy i mówi, ze nic nie widzial :)
 
reklama
Gapie sie jak sroka w gnat i chyba zaczynam glupiec. Kobietki, napiszcie mi prosze, jakie Wasze laboratoria maja normy dla toksoplazmozy IgM w jednostkach AU/ml. Ja badalam toxo pierwszy raz (6tc) to nie bylo zadnych norm (lab diagnostyki), tylko napisali, ze niereaktywny czyli negatywny. Za to teraz bylam w labie szpitalnym w rodzinnym miescie (taniej, szybciej, profesjonalniej) a tu norma jest do 0,8 choc w necie znalazlam, ze w tych jednostkach norma jest az do 6. Na badaniach z Sylwestra (alez sobie imprezke urzadzilam :p) mialam IgG negatywny (ponizej 0,1) a IgM podwyzszony o 0,3. Wiem, ze trzeba powtorzyc badania, bo roznica minimalna i wynik "nieswoisty", naczytalam sie o falszywie pozytywnych IgM i o tak roznych normach laboratoryjnych... Suma summarum czuje sie skolowana i wolalabym sie troche uspokoic, zanim moja ginka cos ustali. Oj, ale mam ladny powrot do domu :confused2:
Ja mam igm dodatnie a igg ujemne, w pierwszej ciąży chodziłam do poradni chorób zakaźnych i robiłam badania i wyszło że wszystko jest dobrze, wynik fałszywie dodatni.. Teraz też mam taki wynik ale już badań nie robię, mój ginekolog powiedział za wszystko jest dobbrze
 
hej laski :)
u mnie mega sypie snieg!:D swietnie:D dzis znowu saneczki:D
bylam robic badania i niedlugo ide po wyniki, ciekawa jestem tej hemoglobiny.
na wadze 3,5 kg.masakra :p za malo sie ruszam bo malo jem ale ciagle leze....musze to zmienic
Tez się za. Mało ruszam i myślę, że dlatego tak waga leci w górę. No i oczywiście więcej jem to też nie da się ukryć.:):):)
 
to ja jestem jakas inna . ja mam hemoglobine bardzo wysoką i nie mam wyznaczonego terminu polowkowego. u mnie pomiary robi moj ginekolog. az mi tak dziwnie ze kazda ma wyznaczona wizyte polokowych itp a ja normalna wizyta. na normalnych wizytach mierzy Wam ginekolog dlugosc kości udowej, obwod czaszki dziecka itp? jestem zdezorientowana [emoji16]
Zazdroszczę tej wysokiej hemoglobiny!!
Ja też mam na normalnej wizycie, robi wszystkie pomiary i sprawdza mierzy.
Mówi że mogłabym iść np do szpitala zrobić, ale nie widzi wskazań u mnie to po co. Wiadomo,że jakby tylko cos nie tak i wysyła mnie dalej. Także nie jesteś sama :)
 
Haha no wlasnie dla mnie nawet usg dopochwowe byloby jakies niefajne przy mężu. Oczywiscie sprawa wyglada calkiem inaczej przy porodzie bo tam tez duuuuuzo za duzo widział, ale chyba wyparl do z glowy i mówi, ze nic nie widzial :)
Tez sobie tego nie wyobrażam, żeby siedzieć na fotelu ginekologiczny a mój jak ginekolog. No nie, u mnie zaprasza po takich badaniach dopiero męża.
 
Nie wiem dokładnie. Ginekolog mi mówił ostatnio, że od 2019 wchodzą nowe wytyczne dotyczące cięcia po cięciu i, że już nie ma wyboru.
no właśnie ciekawe o jakim dokumencie mówił Twój lekarz. Tak na szybko spojrzałam na nowe standardy opieki okołoporodowej i nie widziałam tam takich wskazań (oprócz ogólnego celu zmniejszenia cesarek w ramach edukacji przedporodowej). Może niedokładnie to ogarnęłam. Wcześniej o możliwości cięcia po cięciu mówiły rekomendacje PTG (mówił on o możliwości porodu sn po cesarce, gdy rodząca akceptuje próbę porodu drogami rodnymi), może one się zmieniły, ale na stronie PTG nowych zaleceń nie widzę. Może Twój lekarz ma info o jakichś nowych.
 
Tez sobie tego nie wyobrażam, żeby siedzieć na fotelu ginekologiczny a mój jak ginekolog. No nie, u mnie zaprasza po takich badaniach dopiero męża.
U mnie też tak jest zaprasza męża później dopiero [emoji6]. W pierwszej ciąży jak prowadziłam u innego lekarza to wchodzilismy razem ale tam miał wydzielone osobne miejsce z swoim TV i tam wszystko oglądał. [emoji6]
 
Tez sobie tego nie wyobrażam, żeby siedzieć na fotelu ginekologiczny a mój jak ginekolog. No nie, u mnie zaprasza po takich badaniach dopiero męża.
u mnie tez najpierw bada mnie na fotelu bez obecnosci meza i dopiero jak juz wszystko jest przygotowane i leze juz przy usg to go wola:) teraz mam w srode badanie i moj tak podekscytowany bo moze w koncu bedzie plec widoczna:D
 
reklama
Do góry