reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
Wygląda apetycznie. [emoji6]Ja właśnie zjadłam dwie miseczki żurku i mam ochotę na jeszcze [emoji39][emoji85].
A mnie się dziś zachciało zupy brokulowej [emoji6] też wciaglam dwie miseczki...
Ja oddałam dzisiaj krew na sanco. Teraz trudny czas oczekiwania.
Trzymajcie kciuki.
Będzie dobrze, trzymam kciuki
To ja dokładnie tak samo mówię do swojej teściowej :) a mojej mamie opowiadam "teściowa to, teść tamto", nigdy przy mojej mamie nie powiem na kogoś innego "mama" ani "tata" ;)
Jak wyszłam za mąż miałam 25 lat i na początku też nie wiedziałam jak mówić do męża rodziców. Było bezosobowo jakoś tak nijak. Ale z biegiem czasu jakoś tak samo naturalnie wyszło że praktycznie po pół roku mówiłam już mamo i tato. Mój mąż też tak mówi do mojej mamy
 
A przypomnij mi ile ma?
Moj dopiero 1,5 roku więc to tez dlatego. Ja nawet siedziec nie moge tylko coagle czynnie brac udział w zabawie :) ew. Jak gotuje to posadzic go na blat i on muso pomagać. Cos umyc, gdzies cos wrzucic, pomieszać bo inaczej moge zapomniec o zrobieniu czegokolwiek
Mój ma 15 miesięcy :)
 
Instynkt przychodzi i nawet brak doświadczenia nic tu wtedy nie znaczy [emoji6] ja po pierwszym porodzie nie mialam wyboru i musialam sobie radzic sama, jesli podczytywalas watek to moze wiesz dlaczego [emoji6] na a teraz jak juz wiem co i jak, mam swoje metody na wiekszosc spraw itd to wole sobie radzic sama [emoji6][emoji106]Ja tam lubie rady i obecnosc tz rodzicow no ale raczej bede wolala sama siedziec z dziecmi zaraz po porodzie, jak nie wiem jak sie bede czula, wygladala wile żeby nikt więcej mnie nie widzila wtedy [emoji14]
Nie mówię, że mamci o nic nie zapytam. Ale żeby przez 24h była że mną to bez przesady. Mam nadzieję, że tak jak mówisz instynkt zadziała i będę wiedziała co robić.
Jak dobrze pamiętam to wiem o co chodzi. Samodzielna jesteś i to jest najważniejsze.
 
reklama
Do góry