reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

No powiem ci ze tam nic nie zostało a mają 3 msc córeczkę. Teraz zmuszeni są mieszkać u jego rodzicow na jakiejs wsi zakutej dechami. A wiadomo jak się mieszka z kimś. Ale jedno jest pewne pół miasta wczoraj z drugą znajoma przewertowalismy o pomoc. Zadzwoniłam do radia, do gazety obie instytucje za darmo umieszcza dzisiaj apel. Napisałam do dwóch radnych którzy ubiegają się o prezydenturę miasta. Dodatkowo na fb rozkrecilam akcje pomocy i po południu był taki odzew że musieliśmy stanowczo napisać że koniec z ubraniami. Koleżanka znowu obdzwonila mopr, urząd Marszałkowski odnośnie zastępczego lokum, pojechała do fundacji Caritas. Wiec jesteśmy z siebie dumne.
Zawsze mówiłam, że to nie my jesteśmy "słabą płcią"[emoji123] [emoji123] [emoji123]
Super [emoji5] oby szybko mieli swój kąt
 
reklama
Dziewczyny ja was prosze. Zadnych okien i wieszania firanek. w ciąży jeet to kategorycznie zabronione. nie wolno nam tak wysoko podnosic rak.
 
No powiem ci ze tam nic nie zostało a mają 3 msc córeczkę. Teraz zmuszeni są mieszkać u jego rodzicow na jakiejs wsi zakutej dechami. A wiadomo jak się mieszka z kimś. Ale jedno jest pewne pół miasta wczoraj z drugą znajoma przewertowalismy o pomoc. Zadzwoniłam do radia, do gazety obie instytucje za darmo umieszcza dzisiaj apel. Napisałam do dwóch radnych którzy ubiegają się o prezydenturę miasta. Dodatkowo na fb rozkrecilam akcje pomocy i po południu był taki odzew że musieliśmy stanowczo napisać że koniec z ubraniami. Koleżanka znowu obdzwonila mopr, urząd Marszałkowski odnośnie zastępczego lokum, pojechała do fundacji Caritas. Wiec jesteśmy z siebie dumne.
Takie koleżanki jak Wy to skarb, zrobiłyscie wszystko co tylko możliwe żeby pomóc. Wspolczuje ogromnie Twojej znajomej, straszna tragedia.
Napewno emocje tkwią cały czas w Tobie, więc pewnie dlatego ciężko Ci spać ...
 
Zawsze mówiłam, że to nie my jesteśmy "słabą płcią"[emoji123] [emoji123] [emoji123]
Super [emoji5] oby szybko mieli swój kąt
No dokladnie my babki to jednak potrafimy duzo wiecej niz faceci.I serio jak wczoraj lezalam to tak mysle i mysle ze kobieca solidarnosc to najpiekniejsze uczucie.Kobiety moga psioczyc na siebie ,i dogryzac sobie ale jak sie krzywda drugiej dzieje to jak w ogień.
oczywiscie znam wyjatki, wredne ,szkaradne,dwulicowe wiecznie szukajace spisków,ale takie czas i zycie szybko weryfikuje .
 
reklama
No powiem ci ze tam nic nie zostało a mają 3 msc córeczkę. Teraz zmuszeni są mieszkać u jego rodzicow na jakiejs wsi zakutej dechami. A wiadomo jak się mieszka z kimś. Ale jedno jest pewne pół miasta wczoraj z drugą znajoma przewertowalismy o pomoc. Zadzwoniłam do radia, do gazety obie instytucje za darmo umieszcza dzisiaj apel. Napisałam do dwóch radnych którzy ubiegają się o prezydenturę miasta. Dodatkowo na fb rozkrecilam akcje pomocy i po południu był taki odzew że musieliśmy stanowczo napisać że koniec z ubraniami. Koleżanka znowu obdzwonila mopr, urząd Marszałkowski odnośnie zastępczego lokum, pojechała do fundacji Caritas. Wiec jesteśmy z siebie dumne.
Pozazdrościć takich przyjaciół jak Wy, naprawdę.
 
Do góry