Ja i przed ciąża nic nie robiłam, bo zawsze święta poza domem. Czasem jakaś jedna potrawa, żeby do rodziców na pusto nie jechać.A Wy coś pichcicie, gotujecie na święta czy raczej z racji ciąży odpoczywacie?
reklama
Pianistka1991
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2018
- Postów
- 23 429
Zdecydowanie odpoczywam, jadę na święta do dziadków, rodziców i teściów - danego dnia pewnie cos pomogę w kuchni i na tym moja rola się skończyA Wy coś pichcicie, gotujecie na święta czy raczej z racji ciąży odpoczywacie?
Polecam się!Dzięki za dobre słowo![]()
Lu_cy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Grudzień 2017
- Postów
- 11 344
Ja płacę 150 także niewiele mniej, moja poprzednia ciąża obumarła także ja się doszukuje we wszystkim i po prostu schizuje.Ja bym zbankrutowała jakbym miała co dwa tygodnie płacić po 200 zł za wizytę. Tyle, że ja się nie przejmuje, że coś jest moe tak, bo niby dlaczego miałoby być?
A czy tak częste wizyty są w stanie temu zapobiec? W którym tygodniu to się stało?Ja płacę 150 także niewiele mniej, moja poprzednia ciąża obumarła także ja się doszukuje we wszystkim i po prostu schizuje.
milena1706
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2017
- Postów
- 924
No właśnie mnie w święta nie będzie, w wigilię też u jednych i drugich teściów i nie wiem czy wypada jechać z pustyni rękomaJa i przed ciąża nic nie robiłam, bo zawsze święta poza domem. Czasem jakaś jedna potrawa, żeby do rodziców na pusto nie jechać.
Kaamilaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2018
- Postów
- 17 076
Ja bede z tz mama gotowac i wszystko szykowac, tak samo jak w zeszlym roku [emoji6]A Wy coś pichcicie, gotujecie na święta czy raczej z racji ciąży odpoczywacie?
Ja cie rozumiem i jesli czestsze wizyty ci pomagaja i uspokajaja to jak najbardziej [emoji6] tylko pamietaj nie daj sie tez zwariować bo to tez nic dobrego [emoji6]Ja płacę 150 także niewiele mniej, moja poprzednia ciąża obumarła także ja się doszukuje we wszystkim i po prostu schizuje.
Ja za wizyty nie place mino ze chodze do prywatnej ginekolog
Lu_cy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Grudzień 2017
- Postów
- 11 344
W połowie 8 tygodnia. Nie są w stanie zapobiec, ale wolę iść i wydać te pieniądze niż siedzieć i stresować się czy wszystko jest w porządku. Dlatego będę chodzić co 2 tygodnie póki nie będę czuła ruchów albo detektor nie zacznie łapać tętna.A czy tak częste wizyty są w stanie temu zapobiec? W którym tygodniu to się stało?
Lu_cy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Grudzień 2017
- Postów
- 11 344
Teraz i tak już lepiej się czuje psychicznie, kiedy minął już ten 9 tydzień. Ja za badania nie płacę, tylko za wizytę także dla mnie też to jest korzystne :-)Ja bede z tz mama gotowac i wszystko szykowac, tak samo jak w zeszlym roku [emoji6]Ja cie rozumiem i jesli czestsze wizyty ci pomagaja i uspokajaja to jak najbardziej [emoji6] tylko pamietaj nie daj sie tez zwariować bo to tez nic dobrego [emoji6]
Ja za wizyty nie place mino ze chodze do prywatnej ginekolog
reklama
Silje1008
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2017
- Postów
- 8 236
Kawał wieczoru czytałam czy to w ogóle możliwe, ale wczoraj jak lezałam spokojnie, trzymałam się za brzuch to wyczuwałam takie delikatne bulgotanie, "trzepot skrzydeł motyla" (super określenie) i w sumie wahałam się czy o tym pisać, ale naprawdę nie miałam tak nigdy wcześniej
może naiwnie, ale wierzę, że to pierwsze wyczuwalne sygnały z macicy [emoji39] znalazłam w necie kilka osób, które miały coś podobnego więc nie czuję, że ześwirowałam [emoji39]
Tez czuje coś takiego, ale wydaje mi się ze to za wcześnie troszczę, to chyba bardziej te uciskane przez rosnąca macice jelita. Taki filmik kiedyś oglądałam o tym, chyba nawet na fb
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 246 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 224 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: