@Ania72821 rano wstałam i poczułam że coś bardziej mokro niż zwykle, poszłam sprawdzić i na majtkach miałam kawałek takiej hmm... galaretki. Śluz zwykły to nie był na pewno bo było to o wiele gęstsze i miało kilka pojedynczych żyłek krwi. Nie mam jednak pewności że to już całość odeszła, to był taki podłużny kawałek może z 1,5 cm (sorry za ten soczysty opis, ale ładniej nie umiałam [emoji51][emoji28])
@kinga.1990 hoho, to faktycznie dorodny bobas [emoji177]
@Bea.K84 mi też zazwyczaj brzuch skacze niesamowicie, nawet nie trzeba się za bardzo przyglądać żeby zauważyć te wygibasy. I faktycznie, zdarza się że boli :/ Ale już o wiele bardziej wolę żeby szalała niż żeby siedziała cichutko tak jak dziś :/ Chwilę temu dostałam kilka dorodnych kopniaków więc tak się nie martwię. Cała szczęście że moja córa nie pozwala mi się za długo martwić i zawsze zanim jeszcze zacznę panikować daje o sobie znać
Ogólnie myślę że podjadę jutro z tatuśkiem na KTG, tutaj nie robią tego rutynowo co jakiś czas tak jak w PL, muszę jechać i nawymyślać że coś się dzieje żeby zrobili. A ostatnio miałam w 30 tygodniu więc chyba warto skontrolować, przy okazji może sprawdzą łożysko itd... oby. Najgorzej jednak że trzeba jechać i kłamać [emoji849]