reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2018

Musisz za wczasu go tego oduczyć, bo będzie tylko gorzej...
Powiedz że potrzebujesz pomocy, niech poodkurza, plscoera kurze chociaż na początek coś łatwego ;)


Napisane na Moto G Play w aplikacji Forum BabyBoom
Wierz mi że ciągle próbuje, ale jest niereformowalny wręcz.... I nie proszę go o nic trudnego a i tak zawsze słyszę zaraz później jutro, za chwilę ja tracę cierpliwość. Ale mówię mu też że przyjdzie moment że palcem nie kiwne i się skończy dobre. [emoji6]

Napisane na F8331 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Kochane, chciałabym Wam życzyć zdrowych, spokojnych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych [emoji214][emoji213][emoji212][emoji235][emoji235][emoji235][emoji255][emoji255][emoji255]- radości ze spotkań i przeżywania tego czasu w sposób szczególny, bo z naszymi maluszkowi w brzuszku [emoji8][emoji8][emoji8]

Napisane na D5103 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Niech Wam jajeczko dobrze smakuje,
bogaty zajączek uśmiechem czaruje.
Mały kurczaczek spełni marzenia,
wiary, radości, miłości, spełnienia.
Smacznej szynki i jajeczka
w ten świąteczny ranek,
a w koszyku wielkanocnym
samych niespodzianek.
8f1c63f04c2ca337b662da17b1ff3a7b.jpg


Napisane na Moto G Play w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Ania72821 Mam tak samo. Jak mi brzuch twardnieje wtedy mam wrażenie, że moje serce pompuje 10x więcej krwi i ledwo oddycham. Uff dobrze, że nie tylko ja tak mam :)

Wiecie jacy są faceci :) Oni mniej emocjonalnie podchodzą do ciąży niż kobiety ( nie wszyscy), ale to my spędzamy z brzuszkiem 24/24 wszystko nas fascynuje, myślimy o tym, a oni cóż :) Mój maż drugą ciążą już tak się nie jara. Pierwsze dziecko to każdy ruch chciał czuć, interesował się. A teraz interesuje się moim samopoczuciem, czasem pogłaszcze brzuch, poczuje ruchy, ale już tak bez emocji jak przy pierwszym :) Mój maż ma też nową pracę na głowie, nowa sytuację i częściej myśli o tym niż o maluszku.
Wyprawkę ja mam na głowie i bardzo dobrze, bo on wie, że po co się spierać ze mną jak mam swoją wizję :) Mój mąż tylko taszczy do domu i akceptuje moje wybory ;) Wózek wybraliśmy razem, fotelik też wybierze on.
Mój mąż pomaga w domu, jedyne za co mogę chwalić teściową :D od kiedy się znamy sprzątał w domu i mi pomaga też. Czasem muszę krzyknąć, fochy pokazać, bo czasem mówi "jakbyś powiedziała to bym zrobił" ale nie domyśli się :)
 
Mój mężuś pomaga, ale potrzebuje listy zadań, co mu zadam, to zrobi ;) ja wczoraj się trochę przemęczyłam, bo najpierw byliśmy w sklepie a potem ciasta piekłam, no i dzisiaj co się trochę ruszę, to brzuch twardnieje. I tak dzisiaj sprzątaliśmy, że ja leżałam i mówiłam co gdzie, a mąż robił :) wyprawkę organizuję ja, ale dla mnie to przyjemność, a po sklepach stacjonarnych to już razem. W kuchni też pomaga jak jest w domu ;)
 
Ja też nie czuje, że moja ciąża to stan wyjątkowy. Jakoś nikt w koło się nie interesuje. Działam na takich samych obrotach jak przed ciążą. Przykro mi, bo jednak chciałabym ten stan zapamiętać jak jakiś wyjątkowy czas, a nie tak jak zawsze.
O wyprawce też sama muszę myśleć :(

Rano też jestem pełna energii, a im bliżej wieczora tym coraz gorzej ze mną. Nogi mnie bardzo bolą na wieczor i potrafi mnie bol nog obudzić w nocy...

Dziewczyny, a jak Wam twardnieje brzuch to też macie takie uczucie jak by wam tchu brakowało ??


Tak też mi wtedy brakuje tchu , na początku myślałam że to dlatego , że się denerwuje tymi skurczami bo dosyc wcześnie się u mnie pojawiły ale moja ginekolog powiedziała, że to normlame
 
reklama
@JustYs21 a moja teściowa nawaliła. On jest jedynakiem i zrobiła z niego ciepłą kluskę, ale po części to też moja wina bo ja tez jestem nadopiekuncza do niego no i mam takiego kanapowca :D. Jak juz w końcu poproszę to zrobi, pójdzie na zakupy czasem ale sam od siebie prawie nic.
 
Do góry