reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2018

@lap_ciuch nie chcę Cię straszyć czy zniechęcać czy coś. Z drugiej strony co jeśli będzie miała nieopłacony poród? To co porzuci tamtą kobietę, która jej zaufa żeby zająć się opłaconą? A co z prawem do równej opieki dla każdego?
 
reklama
Mój się już cieszy na te masaże[emoji23]
Czyta o nich i ogląda filmy.
Sama sie muszę tez wziąć za ten temat bo malo wiem i ruszac z tym koksem:)

9ewnqqmznpxcwjj5.png
To zazdroszcze, bo mój mąż choć jest wspanialym mężem to nie bardzo sie angażuje w akcje "ciążowe". Twierdzi, że "on nie wie, boi sie itp." I jakos nie widze jak mi masuje krocze przed porodem ;)

Ok wszystko pięknie ładnie a co jeśli położna, którą opłacamy akurat w tym samym czasie ma inną rodzącą, która też jej zapłaciła? Wiem że ekstremalna sytuacja ale wszystko się może zdarzyć
Mam znajomą, która opłacała położna i z ciekawości pytalam ją, a co w przypadku, gdy np. zacznie rodzić, a oplacona położna skończy dopiero dyżur albo jej inna pacjentka zacznie rodzić w tym samym czasie? Ponoć przekazuje wtedy pacjengke koleżance i nie bierze kasy. Ale to prwnie zależy od szpita i od położnej..
 
To zazdroszcze, bo mój mąż choć jest wspanialym mężem to nie bardzo sie angażuje w akcje "ciążowe". Twierdzi, że "on nie wie, boi sie itp." I jakos nie widze jak mi masuje krocze przed porodem ;)


Mam znajomą, która opłacała położna i z ciekawości pytalam ją, a co w przypadku, gdy np. zacznie rodzić, a oplacona położna skończy dopiero dyżur albo jej inna pacjentka zacznie rodzić w tym samym czasie? Ponoć przekazuje wtedy pacjengke koleżance i nie bierze kasy. Ale to prwnie zależy od szpita i od położnej..
Ja sobie tez tego nie wyobrażam bo z masażu krocza zrobi sie na bank gra wstępna, znając mojego męża[emoji23][emoji23][emoji23] no ale co tam chęci sie liczą[emoji23]

9ewnqqmznpxcwjj5.png
 
@lap_ciuch nie chcę Cię straszyć czy zniechęcać czy coś. Z drugiej strony co jeśli będzie miała nieopłacony poród? To co porzuci tamtą kobietę, która jej zaufa żeby zająć się opłaconą? A co z prawem do równej opieki dla każdego?
Ja nie miałam opłacanej położnej i trafiłam na bardzo sympatyczne kobiety. W polowie porodu byla zmiana dyzurow i mialam duze szczescie do obu Pań.

Ja slyszalam, ze w duzej mierze w takich sytuacjach "konfliktowych" zalezy od tego jaką politykę przyjmuje szpital. Skoro zgadza się na opłacanie położnych to ma rozpracowane własnie takie wypadki - na pewno warto zapytac przed podpisaniem umowy.

Ja slyszalam tylko i jednym wypadku wsrod znajomych, gdzie porod rozpoczal sie w momencie, gdy bylo duze oblozenie w szpitalu, a wykupiona polozna miala akurat dyzur. To mowila, ze owszem jej polozna prowadzila porod, ale jednoczesnie byla na dyzurze i pelnila obowiazki wobec innych rodzacych. Przez co przy porodzie mojej kolezanki byla w mniejszym stopniu niz ta koleznka by oczekiwała.

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Czy któraś z Was zauważyła, że dziecko się mniej rusza? Moja Kaja daje kopniaki jednak jest ich zdecydowanie mniej i sa słabsze i tak od wczoraj popołudniu.
 
@lap_ciuch nie chcę Cię straszyć czy zniechęcać czy coś. Z drugiej strony co jeśli będzie miała nieopłacony poród? To co porzuci tamtą kobietę, która jej zaufa żeby zająć się opłaconą? A co z prawem do równej opieki dla każdego?
Nie no nie straszysz, ale wiesz jak się ktoś zastanawia nad taką opcją to nie bierze pod uwage różnych dziwnych możliwości, albo może inaczej - nie przychodzą one do głowy tak od razu, najpierw chyba jest spokój o to, że ktoś będzie przy porodzie na pewno. Ale ja nie zgłębiałam bardzo tego tematu, także nie chcę tutaj obierać jednej ścieżki, opcja wydaje się rzeczywiście fajna, ale jest dużo pytań i wątpliwości, o których wspominałaś no i cena też nie jest kusząca, że tak powiem, zwłaszcza w przypadku, że tej pewności nie ma. A któraś z dziewczyn pisała ostatnio, że jakaś znajoma dużo zapłaciła za poród w prywatnej sali, a jak przyszło co do czego to urodziła na korytarzu o ile dobrze pamiętam ten wpis. Także jak się komuś uda to pochwali taką opcję, ten komu się nie uda będzie negował.

Napisane na SM-A520F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Czy któraś z Was zauważyła, że dziecko się mniej rusza? Moja Kaja daje kopniaki jednak jest ich zdecydowanie mniej i sa słabsze i tak od wczoraj popołudniu.
U mnie to samo. Synek ma mniej i bardziej aktywne dni. Trzy ostatnie dni słabo, ale dziś na szczęście już bardziej kopie. Nie wiem od czego to zależy, bo próbowałam już pobudzić go słodyczem np. i to nie jest żaden pewniak, że podziała na pojawienie się ruchów .

Napisane na SM-A520F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dobra dziękuję bo myślałam że coś jest nie tak. Dziś zjadłam lody i jakoś nie szalała jak zawsze. Czasem leniwie mnie kopnie i się przeciągnie. A tak to wyglądało ze caly brzuch mi tańczył więc się trochę niepokoić zaczęłam. Już myślałam że dziś na Izbę przyjęć będę jechać
 
reklama
Czy któraś z Was zauważyła, że dziecko się mniej rusza? Moja Kaja daje kopniaki jednak jest ich zdecydowanie mniej i sa słabsze i tak od wczoraj popołudniu.
Jasne!
Ja jestem 23/24 tc i u mnie potrafi być dzień z jednym kopniakiem!

Pamietam z pierwszej ciazy jak w 26 tc jechalam na SOR, bo dziecie nia kopało przez 1,5 dnia i bylam przerazona. Oczywiscie wszystko bylo ok. Potem jak opowiedzialam to lekarce na wizycie to powiedziala, że warto reagować na wszelkie intuicje, gdy czujemy ze mogloby cos byc nie w porzadku, bo lepiej sprawdzic o jeden raz za duzo niz za malo - podjechac sobie na SOR i sprawdzic.



Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry