reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2018

@Effa84 jakaś masakra to co piszesz . Ja się o opiekę nie boję wcale. Przy synku jak musiałam dostawić go do piersi zawsze przychodziła położna mi pomagać bo miał problem z zalapaniem jak ssać i jak chwytc. Siedziała przy moim łóżku tak długo aż mały skończył jeść i za każdym razem jak wypadł mu sutek ż buzi to pomagała mi na nowo mu dawać. I każda jedna taka była.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dziewczyny zmieniając temat, ale mnie plecy od wczoraj bolą... I to nie od spania, bo wstałam normalnie i po pół dnia mnie zaczęły boleć i nadal bolą, ani się schylić ani obrócić[emoji24]
A jakby tego było mało, wczoraj od rana bolał mnie kark trochę, więc do rąk rozmasowałam, że jak wstałam dzisiaj to nie potrafię nim ruszać zbyt gwałtowne. Rencistka jak nic.. [emoji19]

Napisane na Moto G Play w aplikacji Forum BabyBoom
 
Jesteśmy ze swoich okolic najwidoczniej :) a Madurowicz?
Nom, na to wygląda :) fajnie :) ja przyznam szczerze, że jeszcze nie robiłam rozeznania na temat szpitali. Mam koleżankę, która rodziła w Madurowiczu I była bardzo zadowolona - jednak ona trafiła tam dodatkowo na położoną, którą poznała w szkole rodzenia :)

Napisane na WAS-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nom, na to wygląda :) fajnie :) ja przyznam szczerze, że jeszcze nie robiłam rozeznania na temat szpitali. Mam koleżankę, która rodziła w Madurowiczu I była bardzo zadowolona - jednak ona trafiła tam dodatkowo na położoną, którą poznała w szkole rodzenia :)

Napisane na WAS-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja byłam w Madurowiczu po poronieniu. Fajny zespół lekarski. I oddział noworodków nówka sztuka :) więc biorę pod uwagę. Ale. My tu takie poważne tematy a jeszcze całe mnóstwo czasu! :)
 
No to u mnie wyglądało to tak, że nikt się mną nie interesował. Nauka kp polegała na tym, że przyssysala mi dziecko do piersi i wychodziła.

Drugiej nocy po porodzie przyszła jedna, zbudziła mnie i się na mnie wydarła, że mam nakarmić dziecko, bo waga mu spada. Ja nie byłam w stanie go wybudzic, bo był tak głodny że nie miał siły się budzić. Cała noc przeplakalam próbując mu jakoś wcisnąć cycka, bo oczywiście myślałam że jestem w stanie to zrobić. Dopiero nad ranem się okazało, że to było bez sensu. Zaczęły go karmić strzykawką, a później butelką. A pozniej mi powiedzialy, że mój syn traktował cycek jak smoczek, nie umiał jeść, a ja nie umiałam go przystawić.

Dopiero po 2 tyg po wyjściu ze szpitala nauczyłam się go karmić. Sama się uczyłam z filmów na necie. Każde karmienie trwało czasami godzinę, bo tyle czasu zajmowało synowi chwycenie sutka.

A moja sytuacja nie jest najgorsza. Żona kolegi z pracy męża została wypisana ze szpitala pomimo że miała ten sam problem. Następnego dnia dziecko zrobiło się sine. Po wezwaniu karetki okazało się, że to z głodu. Takie sytuacje się dzieją w Warszawie.

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja byłam w Madurowiczu po poronieniu. Fajny zespół lekarski. I oddział noworodków nówka sztuka :) więc biorę pod uwagę. Ale. My tu takie poważne tematy a jeszcze całe mnóstwo czasu! :)
Ja właśnie też biorę Madurowicza pod uwagę :) ale tak jak piszesz... Jeszcze dużo czasu jest na wybór :)

Napisane na WAS-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nie wiem ale chyba Rybnik
O Żorach słyszałam zle opinie
W Jastrzębiu nie ma zo chyba, wodziskaw... kurde daleko..
Siostra urodziła w 2h i byłabym się jechać tak daleko... No zobaczymy
Rydy niestety jak mówisz nieaktualne.. No zobaczymy:)
A jakie opinie i Rybniku słyszałaś?
Wiesz coś może o porodówce w Knurowie?

Napisane na Moto G Play w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nazwa szkoła rodzenia jest bardzo mylna, bo nie oto tam chodzi..
Oczywiście są tematy o fazach porodu, ale więcej o pielęgnacji po, np krocza, o różnicach w karmieniu naturalnym i sztucznym, o kąpieli noworodka itp..
Ja choć nie byłam zielona w temacie bo raz że miałam wiedzę ze studiów, a dwa kąpałam, opiekowałam się dziećmi na praktykach, nawet takimi maciupkimi na patologii noworodka, to i tak chodziłam do SZR żeby odświeżyć wiedzę (bo co chwila się zalecenia zmieniają), a poza tym będąc w 1szej ciąży, miałam mnóstwo czasu i dobrze było 1-2x w tyg wyjść i spotkać się z innymi kobietami w ciąży..
No szczerze właśnie to co piszesz (czyli rozmowy o karmieniu, pielęgnacji, kąpielach itd.) to akurat mnie najbardziej odrzucałoby od szkoły rodzenia ;) Zdecydowanie wolę poczytać aktualne wytyczne światowe (poparte badaniami) i na tej podstawie wyrobić sobie zdanie - ewentualnie zasięgając opinii u osób, które w mojej ocenie są autorytetami w danej dziedzinie - niż słuchać misz-maszu starych i nowych przekonań, często nie popartych dowodami, a będących subiektywną interpretacją osób prowadzących daną szkołę rodzenia. Ale podkreślam, że to moje zdanie.
W temat mycia/pielęgnacji noworodka nie będę się nawet zagłębiała, bo jak tak czasem miałam okazję bywać na różnych neonatologiach (różne miasta i różne wielkości szpitali) to włos mi się jeżył jak słuchałam zaleceń dla matek, często sprzecznych z obowiązującą wiedzą. W Polsce i tak różni się podejście do tematu od podejścia w innych krajach, ale jak by się zagłębić w aktualne konferencje dermatologiczne to to, co jest przekazywane w szpitalach/szkołach rodzenia/przez położne/lekarzy, a to co mówi się na tych konferencjach to dwa światy.

Tu przykład: link. Pierwsze z brzegu wytyczne co do kąpieli noworodka - mayo clinic. Całkiem sensownie napisane, ale przede wszystkim na dole references - czyli na jakich badaniach opierają dane wytyczne. Bo badań na ten temat powiedzmy w latach 2015-2017 było opublikowanych 30 (strzelam, nie chce mi się sprawdzać ;)), autorzy korzystają z wybranych przez siebie - mają do tego prawo - a czytający ma szansę ocenić, czy akurat te badania mu odpowiadają. Polskich ulotek o pielęgnacji noworodka widziałam wiele (no taki mój fetysz, że czytam prawie wszystko co wpadnie w moje ręce ;)) i w ani jednej nie było napisane skąd te zalecenia biorą - czyli jedna baba drugiej babie ;)
 
No szczerze właśnie to co piszesz (czyli rozmowy o karmieniu, pielęgnacji, kąpielach itd.) to akurat mnie najbardziej odrzucałoby od szkoły rodzenia ;) Zdecydowanie wolę poczytać aktualne wytyczne światowe (poparte badaniami) i na tej podstawie wyrobić sobie zdanie - ewentualnie zasięgając opinii u osób, które w mojej ocenie są autorytetami w danej dziedzinie - niż słuchać misz-maszu starych i nowych przekonań, często nie popartych dowodami, a będących subiektywną interpretacją osób prowadzących daną szkołę rodzenia. Ale podkreślam, że to moje zdanie.
W temat mycia/pielęgnacji noworodka nie będę się nawet zagłębiała, bo jak tak czasem miałam okazję bywać na różnych neonatologiach (różne miasta i różne wielkości szpitali) to włos mi się jeżył jak słuchałam zaleceń dla matek, często sprzecznych z obowiązującą wiedzą. W Polsce i tak różni się podejście do tematu od podejścia w innych krajach, ale jak by się zagłębić w aktualne konferencje dermatologiczne to to, co jest przekazywane w szpitalach/szkołach rodzenia/przez położne/lekarzy, a to co mówi się na tych konferencjach to dwa światy.

Tu przykład: link. Pierwsze z brzegu wytyczne co do kąpieli noworodka - mayo clinic. Całkiem sensownie napisane, ale przede wszystkim na dole references - czyli na jakich badaniach opierają dane wytyczne. Bo badań na ten temat powiedzmy w latach 2015-2017 było opublikowanych 30 (strzelam, nie chce mi się sprawdzać ;)), autorzy korzystają z wybranych przez siebie - mają do tego prawo - a czytający ma szansę ocenić, czy akurat te badania mu odpowiadają. Polskich ulotek o pielęgnacji noworodka widziałam wiele (no taki mój fetysz, że czytam prawie wszystko co wpadnie w moje ręce ;)) i w ani jednej nie było napisane skąd te zalecenia biorą - czyli jedna baba drugiej babie ;)
Zależy na jak szkole rodzenia trafisz...A właściwie kto prowadzi zajęcia... U nas akurat położne często się szkoła, jeżdżą po konferencjach..

A co do kąpieli to skorzystał mój mąż (a ja przy okazji[emoji14]) bo był ze mną i on kąpał lalkę, a ja się tylko przyglądałam, bo miałam wprawę... I po porodzie ze szpitala nie było że on się boi, czy coś,tylko brał i kąpał córkę. [emoji4]

Napisane na Moto G Play w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
No nie odwazylabym się
U mnie jest spora szansa że będzie cesarska
Ja bym na Twoim miejscu szukała szpitala blisko. Przy obu porodach miałam od razu skurcze co 5 minut. Za pierwszym razem akurat już byłam w szpitalu. Urodziłam w 4h od pierwszego skurczu. Za drugim razem ledwo dojechałam do szpitala, a miałam tylko 3km. Na bank nie dojechałabym do szpitala oddalonego o więcej niż 20-30 km.
Mam plan B. Dużo bliżej ale wolałabym u mojego lekarza a droga do tego miasta jest dobra więc można zajechał w godzinę co prawda nie orzepisowo ale da się w tej szczególnej sytuacji
 
Do góry