Ja uwielbiam pierogi, barszcz, sernik..na samą myśl głodna się robię. Boję się, czy z moimi wymiotami będę w stanie cokolwiek zjeść.
Wczoraj zachciało mi się parówek na kolację, cały dzień za mną chodziły - to były ostatnie parówki w obecnym stanie..
Bardzo chciałam zrobić pierogi, ale boję się zapachu grzybów, bo mnie odrzuca i zdecydowalam, że chyba sobie do domu nie zrobię i tylko zjem u rodziców. Ja będę jeść tyle ile będę mogła.
Na NFZ nie masz co wizytę USG, w pierwszej ciąży miałam, bo moja ciąża była zagrożona, także co 4tyg usg, potem co tydzień. Teraz chodzę prywatnie i normalnie płacę za konsultacje plus USG. Więc musi zrobić.
Wczoraj zachciało mi się parówek na kolację, cały dzień za mną chodziły - to były ostatnie parówki w obecnym stanie..
Bardzo chciałam zrobić pierogi, ale boję się zapachu grzybów, bo mnie odrzuca i zdecydowalam, że chyba sobie do domu nie zrobię i tylko zjem u rodziców. Ja będę jeść tyle ile będę mogła.
Na NFZ nie masz co wizytę USG, w pierwszej ciąży miałam, bo moja ciąża była zagrożona, także co 4tyg usg, potem co tydzień. Teraz chodzę prywatnie i normalnie płacę za konsultacje plus USG. Więc musi zrobić.