Ale masz super bluzkę! Chcę taką!
Ja też chodzę w ciuchach sprzed ciąży, choć brzuch coraz większy. Miałam takie luźniejsze jeansy i one są teraz "na styk". Myślę, że to ich ostatnie dni na moim tyłku
Oprócz tego tak jak dziewczyny pisały - leginsy i sukienki/ tuniki. Mam spodnie ciażowe z H&M z poprzedniej ciąży, ale takie materiałowe i cienkie, raczej na wiosnę, nie na zimę. I właśnie poluję na jeansy ciążowe w h&m..
Powiem Wam, że i tak mamy dobrze, bo jak nasze brzuchy będą mega wielkie, to wystarczy zaopatrzyć się w kilka letnich tunik/sukienek w zwykłym sklepie w rozmiarze np. 44 i da radę przetrwać. Ja tak robiłam wcześniej i kupowałam je w Carry albo Camaiue. Nie są drogie jak typowe sukienki ciążowe, a naprawdę są dobrej jakości. Moja koleżanka ma termin na luty i musiała zaopatrzyć się w zimową kurtkę odpowiednich rozmiarów, do tego trochę jej urosły stopy, więc musiała kupić nowe kozaki, o swetrach nie wspominając, bo przecież trzeba uważać, żeby nie zmarznąć... Jasne, że to wszystko można potem sprzedać, ale jednak najpierw trzeba wydać na to sporo $.