reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2018

nie jest, bo dziecko jest już za duże, żeby niektóre rzeczy pomierzyć lub dostrzec

A ja tak się zastanawiam, to trzecie jest potrzebne? Bo dwa badania prenatalne mam na NFZ, a to trzecie już jest nierefundowane. On mi mówił, że będzie mnie kierował na to badanie. Czy lekarz sprawdza wtedy jakieś jeszcze parametry? Dodatkowe?
 
reklama
A ja tak się zastanawiam, to trzecie jest potrzebne? Bo dwa badania prenatalne mam na NFZ, a to trzecie już jest nierefundowane. On mi mówił, że będzie mnie kierował na to badanie. Czy lekarz sprawdza wtedy jakieś jeszcze parametry? Dodatkowe?
Myśmy z córką robili tylko te 2, bo lekarz który robił połówkowe stwierdził że nie widzi podstaw.
ALE koleżanka ostatnio powiedziała że warto zrobić te 3cie bo u jej córki w 2gim wyszła drobna wada serca a na tym 3com było widać że jest dużo poważniejsza niż to wyglądało..
A znowu innej znajomej urodziło się dziecko z niedroznoscią dwunastnicy (czy cós takiego). Prenatalne 1 i 2 super, w szpitalu ok, nawet smółka była i po kilu dniach problemy.
Lekarze im ponoc powiedzieli ze gdyby robili trzecie badanie prenatalne to byłoby to juz widać..
Więc warto zrobic to 3cie też.
 
Dziewczyny 15cm zdrowy chłopiec:D był dzyndzolek i jaderka :D

9ewnqqmzi7le71mi.png
 
@Just&yna nie masz coś szczęścia do tego połówkowego. współczuję tej niepewności, którą Ci fundują
tak jak pisała @KikaRika powinnaś mieć opis ze zdjęciami z tego badania. lekarz w tym badaniu powinien ocenić również zewnętrzne narządy płciowe, więc nie wiem jak on to zrobił jak nie powiedział czy chłopiec czy dziewczynka... co też nasuwa pytanie na ile inne rzeczy ocenił prawidłowo. chyba bym się zastanowiła nad innym lekarzem jeszcze. ale też żaden Ci nie powie, że na 100% zdrowe jak nie ma wyników amniopunkcji
Wydaje mi się, że jak coś jest nie tak to lekarz powienien o tym poinformować pacjentkę. Nie ma chyba prawa zatajać informacji o zdrowiu dziecka?
Być może nie miał pewności co do płci i wolał nie mącić Wam w głowie :)
 
Te książeczki z biedronki są super, mój synek ma tą serie :) Ktoś zawsze kupił mu w prezencie i uzbierala sie kolekcja :) Są super, dla starszaków też, bo z tyłu są pytania, mój syn teraz na tym etapie odpowiada co czytaliśmy. O Antku jeszcze nie mamy książeczki, muszę u nas zobaczyć.
O jakich książeczkach piszecie? Coś mi umknęło.

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ah temat wózka ostatnio mi mocno zaprząta głowę, wiadomo ideałów nie ma szczególnie jak się chce przeznaczyć na to jakiś sensowny budżet. U mnie problem jest taki że mieszkamy w bloku bez windy i nie za bardzo jest miejsce żeby nawet sam stelaż gdzieś przypiąć czy zostawić. Więc jak kupię duży i ciężki to będę się męczyć. Kolejna kwestia to nasze auto (corsa), które ma ograniczone możliwości. Ale jak patrzę na te lżejsze, miejskie wózki to znowu mam objawy czy poradzą sobie na naszych lubelskich chodnikach ;) Fajne recenzje robi domowa.tv i dziś natknęłam się tam na ciekawy wózek spacerowy z możliwością dokupienia gondoli Joie Mytrax. Czy któraś z Was zetknęła się z tym wózkiem? Bardzo spodobał mi się wygląd, taki minimalistyczny, ma amortyzację i pompowane koła a przy tym waży niecałe 12kg. Fajne jest też to że spacerówka składa się cała bez wyjmowania siedzenia i cena też ok.
Moje dwie siostry mają z Joie spacerówki i są zadowolone.

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Wydaje mi się, że jak coś jest nie tak to lekarz powienien o tym poinformować pacjentkę. Nie ma chyba prawa zatajać informacji o zdrowiu dziecka?
Być może nie miał pewności co do płci i wolał nie mącić Wam w głowie :)
nie miałam na myśli zatajenia informacji, tylko o wybadanie tego co powinno być zbadane na tym etapie. może rzeczywiście lekarz nie miał pewności co do płci, choć dobry specjalista z porządnym sprzętem nie powinien mieć z tym problemu
 
Ostatnia edycja:
Do góry