DareToBe
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2017
- Postów
- 1 701
O L4 się nie wypowiem bo pojęcia nie mam
Byłam dziś znów ze Stasiem na jarmarku świątecznym (było super) i najadłam się jak świnia Na swoje usprawiedliwienie mam, że wcześniej tylko zjadłam śniadanie - bo wstaliśmy o 11 No to wg kolejności zjadania zjadłam (rozciągnięte w czasie na 2,5 godziny): 1/2 kromki ze smalcem i ogórkiem kiszonym, bogracz, oscypek, 1/2 kiełbasy z ketchupem i z bułką, 1/2 miski duszonek - a na dokładkę 1/3 waty cukrowej, bo Staś w aucie oświadczył, ze już ma dosyć - i nawet nie miałabym czego z tym (pysznym skąd inąd) paskudztwem zrobić Teraz jestem rozdęta jak balonik Oczywiście w domu dopchałam jeszcze dwoma jabłkami, bo coś mi się z głową w ciąży porobiło i jak zobaczę tylko jabłko to nie ma opcji żebym go nie zjadła Przez ostatnie 3 lata zjadłam może 20 jabłek - od 2 miesięcy jadam minimum 2 dziennie (w pracy zazwyczaj 3 ).
Byłam dziś znów ze Stasiem na jarmarku świątecznym (było super) i najadłam się jak świnia Na swoje usprawiedliwienie mam, że wcześniej tylko zjadłam śniadanie - bo wstaliśmy o 11 No to wg kolejności zjadania zjadłam (rozciągnięte w czasie na 2,5 godziny): 1/2 kromki ze smalcem i ogórkiem kiszonym, bogracz, oscypek, 1/2 kiełbasy z ketchupem i z bułką, 1/2 miski duszonek - a na dokładkę 1/3 waty cukrowej, bo Staś w aucie oświadczył, ze już ma dosyć - i nawet nie miałabym czego z tym (pysznym skąd inąd) paskudztwem zrobić Teraz jestem rozdęta jak balonik Oczywiście w domu dopchałam jeszcze dwoma jabłkami, bo coś mi się z głową w ciąży porobiło i jak zobaczę tylko jabłko to nie ma opcji żebym go nie zjadła Przez ostatnie 3 lata zjadłam może 20 jabłek - od 2 miesięcy jadam minimum 2 dziennie (w pracy zazwyczaj 3 ).