reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2018

Makaron wyglądał znakomicie:)
U mnie wczoraj były kotlety mielone , ziemniaczki i buraki, a dziś schabowe z korniszonem i oczywiście moje ukochane ziemniaki.
Miłego dnia dziewczyny:)
Gratuluję udanych wizyt
 
reklama
Nie powiedział ile ma cm bo mówił że do 13 tygodnia się mierzy niby więc nie wiem niestety. Pewnie na polowkowym jak będzie mierzyl kości to pewnie powie
Super że wszystko ok [emoji2]
A teraz nie mierzył kości?
Bo właśnie w tym 12 tyg się mierzy udową ramienną, ocenia kość nosową...
Na połówkowych może też, ale tam bardziej narządy są oceniane, serce itp...

Napisane na Moto G Play w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Mecenasowa27 połówkowe mam na 20 stycznia! Więc czekać i czekać będę :)
@Angelika. Jadwiga mój brat ma na imię Konrad :) Jest dość rzadkie tak naprawdę a jest fajne dla dziecka i dorosłego. O Leonie nie wspominam bo u mnie to pewniak jest chłopiec :)

Miałam dziś w nocy okropny sen, że teraz musiałam urodzić choć wiedziałam że dzidzi urodzi się martwe, że nie przeżyje. Jak się obudziłam to aż miałam takie spinanie w klatce piersiowej że płakałąm tak w tym śnie, nie mogłam zasnąć później siedziałam na fb żeby się oderwać od tego snu okropnego. Brrr... Masakra :(
 
Super że wszystko ok [emoji2]
A teraz nie mierzył kości?
Bo właśnie w tym 12 tyg się mierzy udową ramienną, ocenia kość nosową...
Na połówkowych może też, ale tam bardziej narządy są oceniane, serce itp...

Napisane na Moto G Play w aplikacji Forum BabyBoom
Na prenatalnym zbadał malucha od a do z,.zmierzył kości i sprawdził wszystkie narządy bardzo dokładnie. Wczoraj na usg mój mówi do lekarza ze jak fajnie wszystko widać, ja mu powiedzialam ze szkoda że nie mogłeś być na prenatalnych bo wtedy wszystko było super widać a lekarz powiedział że na polowkowym będzie jeszcze lepiej wiec mój się śmieje że na pewno ze mną pójdzie na polowkowe. Z tego co czytałam wcześniej to już później właśnie nie sprawdzają długości dziecka dopiero bliżej porodu. Nam też powiedział że chłopiec będzie duży bo na te chwile przypuszcza ze 4kg przy porodzie może ważyć. Mój mąż też ważył.ponad 4 kg przy porodzie i ma teraz prawie 2 metry wysokości więc wszystko.możliwe.
 
@Mecenasowa27 połówkowe mam na 20 stycznia! Więc czekać i czekać będę :)
@Angelika. Jadwiga mój brat ma na imię Konrad :) Jest dość rzadkie tak naprawdę a jest fajne dla dziecka i dorosłego. O Leonie nie wspominam bo u mnie to pewniak jest chłopiec :)

Miałam dziś w nocy okropny sen, że teraz musiałam urodzić choć wiedziałam że dzidzi urodzi się martwe, że nie przeżyje. Jak się obudziłam to aż miałam takie spinanie w klatce piersiowej że płakałąm tak w tym śnie, nie mogłam zasnąć później siedziałam na fb żeby się oderwać od tego snu okropnego. Brrr... Masakra :(
Ja będę dzwonić dopiero dzisiaj ale nie wiem czy się dodzwonie a jak nie to w poniedziałek żeby umówić się do mojego gin za miesiąc ale znając życie pewnie to będzie koniec stycznia lub nawet początek lutego bo ciężko się do niego dostać i wtedy po wizycie powie mi kiedy na polowkowe. Mam nadzieję że się wyrobie z wizyta i zdążę na polowkowe
Mój mały jak się urodzil miał krwiaka na główce. Tak go owineli po porodzie ze dowiedziałam się dopiero drugiego dnia o tym jak przyszli go oglądać pediatra i neanatolog. Oczywiście oglądali wszystkie dzieci nie tylko mojego.
I to nie powwiedzieli mi tego normalnie tylko rozmawiali między sobą.
Krwiaczek się wchlonal po ok miesiącu Ale ile ja strachu miałam zeby do przypadkiem nie przebic albo nie pękł.

Napisane na SM-G360F w aplikacji Forum BabyBoom
To lekarz też zachował się nie poważnie. Zamiast wytłumaczyć i uspokoic ciebie to tajemnice z tego zrobił
 
Uuuf się udało zapisać na 12 stycznia i wtedy na wizycie on mnie sam już umowi na polowkowe :-) ale mi ułożyło bo wg moich obliczeń 18 stycznia zacznę 23 tydzień :-) więc zdarza z polowkowym :-)
 
Kurde a ja miałam smaka ostatnio na tuńczyka i tak mnie koleżanka dietetyczka postraszyla:p że to najgorszy wybór! I raczej nie poleca, a se specjalnie rio mare kupiłam i dupa
emoji47.png
emoji24.png
Kupiłam takiego BIO tuńczyka w słoiku, bo też mi ginekolog coś narzekała o tej rtęci w tuńczykach, a ja czasami tuńczyka muszę ;) I kupiłam na allegro w ramach prezentu dla siebie 4 słoiczki (każdy po 23zł niestety) - i jeszcze mi 3 zostały :D

Tak opisujecie te wasze wizyty i ogromnie Wam zazdroszczę! Moja ginekolog praktycznie nic nie mówi, wizyta trwa najkrócej jak się da i kurcze mam wrażenie, że zupełnie za każdym razem mnie nie kojarzy! Następną (kto wie czy nie ostatnią ;)) wizytę mam 4 stycznia, a na 5 stycznia umówiłam się do cudownego ginekologa, który prowadził moją poprzednią ciążę - niestety obecnie mieszkam 120km od Niego :( Zrobi mi USG połówkowe i zobaczymy, na kolejną wizytę może też do Niego pojadę - zawsze doskonale wszystko wiedział, opowiadał sam z siebie co widzi na USG, cierpliwie odpowiadał na każde (nawet najgłupsze) pytanie... Poza tym po prostu jest ciepłym fajnym facetem, a nie zimną babą jak moja obecna ;)

Mój małżonek ma dziś i jutro dyżur, więc jesteśmy ze Stasiem sami w domu - i zrobię nam dziś pieczoną kaczkę z jabłkami i żurawiną :D A potem jak już będzie ciemno idziemy na jarmark świąteczny, więc dzień zapowiada się super :D Takiego super dnia Wam ż życzę!!!
 
Kupiłam takiego BIO tuńczyka w słoiku, bo też mi ginekolog coś narzekała o tej rtęci w tuńczykach, a ja czasami tuńczyka muszę ;) I kupiłam na allegro w ramach prezentu dla siebie 4 słoiczki (każdy po 23zł niestety) - i jeszcze mi 3 zostały :D

Tak opisujecie te wasze wizyty i ogromnie Wam zazdroszczę! Moja ginekolog praktycznie nic nie mówi, wizyta trwa najkrócej jak się da i kurcze mam wrażenie, że zupełnie za każdym razem mnie nie kojarzy! Następną (kto wie czy nie ostatnią ;)) wizytę mam 4 stycznia, a na 5 stycznia umówiłam się do cudownego ginekologa, który prowadził moją poprzednią ciążę - niestety obecnie mieszkam 120km od Niego :( Zrobi mi USG połówkowe i zobaczymy, na kolejną wizytę może też do Niego pojadę - zawsze doskonale wszystko wiedział, opowiadał sam z siebie co widzi na USG, cierpliwie odpowiadał na każde (nawet najgłupsze) pytanie... Poza tym po prostu jest ciepłym fajnym facetem, a nie zimną babą jak moja obecna ;)

Mój małżonek ma dziś i jutro dyżur, więc jesteśmy ze Stasiem sami w domu - i zrobię nam dziś pieczoną kaczkę z jabłkami i żurawiną :D A potem jak już będzie ciemno idziemy na jarmark świąteczny, więc dzień zapowiada się super :D Takiego super dnia Wam ż życzę!!!
Mój gin mnie az zaskakuje za każdy razem - pamięta co było na ost wizycie, co mówiłam? Jak się czułam wszystko! Mamy świetny kontakt:)

Tak z ciekawości zapytam jakiej socjalizacji jesteście?
Podziwiam życie lekarzy jest trudne - fizycxnie, psychicznie i logistycznie!

A kaczka [emoji7] aż mi ślinka pociekla! Mmmmm
 
Mój gin dla mnie jest ideałem lekarza. Podchodzi bardzo po ludzku , wizyta u niego nawet taka zwykła kontrolna trwa co najmniej 15 minut. Raz była szybsza ale dostał telefon, że musi iść na oddział do cesarki. Jest bardzo uprzejmy, na wszystkie pytania zawsze odpowiada tak że rozumiem i nie muszę się znowu dopytywać. Badanie przeprowadza bardzo delikatnie. I co mnie ujęło przy schodzeniu z fotela gin, zawsze podaje rękę żeby łatwiej było się podnieść. Jest dość młodym lekarzem co niektórych wiem , że odstrasza ale może to ma wpływ że wobec pacjentki nawet na NFZ jest po prostu dobrym lekarzem. Zapobiegliwym, dokładnym i przy tym miłym. :)
 
reklama
Dziewczyny nie nadrobie was nigdy w życiu..
Swoją chwilową nie obecność usprawiedliwiam o tym:
1513427433-b12322cf05409def-aaaaaa.jpeg


Poszedł cały wyświetlacz więc byłam bez dostępu do Internetu bo siadać do kompa to w ogóle nie mam czasu.
Wysprztalam sobie w tym czasie cała kuchnię dzisiaj reszta domu. I ma 4 dni przed wyjazdem mam Armagedon w domu nie wiadomo dlaczego zalalo mam piwnicę więc mamy się ciekawie... wszystko z piwnicy mąż przyniósł do domu wszędzie mokro. Więc puki co mogę górę jedynie wykorzystać żeby to miało sens. Pewnie że wszystkim się dzisiaj nie wyrobie bo spaliśmy prawie do 10 i przed chwilą wróciliśmy z zakupów. Teraz zjemy z synkiem lazanie i trzeba sprzątać. Ja dzisiaj zaczęłam 14 tydzień :) matko ale leci ten czas :o a dopiero test robiłam.
A i ciasto jeszcze muszę robić bo szwagierka jutro wpada z mężem o synkiem musimy im pokazać co i jak mają nam zrobić jak nas nie będzie tutaj.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry