reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2018

Straszne są takie historie.. ;(

Napisane na Moto G Play w aplikacji Forum BabyBoom
Ja wolę o takich nie słyszeć[emoji20] do momentu zajścia w ciążę i zapisania na forum nie byłam świadoma jak to wszystko wygląda ... wczoraj jak pisalyscie o tych wynikach pappa to też ze schizowalam i poszłam na jakąś stronę i co wystarczyła jedna wypowiedz kobiety i już stres niepotrzedny...Ja naprawdę staram sie myśleć pozytywnie od samego początku i już w sumie miałam spokój taki od tego usg genetycznego ... Ale już w poniedziałek wizyta więc lekki stresik wrócił...

Napisane na HUAWEI P7 mini w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Ale ja Wam zazdroszcze tych porządków świątecznych. Ja mam takie bóle lędźwi, że mogę zapomnieć o sprzątaniu :( ledwo zrobie podstawowe rzeczy, a ugotowanie obiadu to wyzwanie :(
Niestety mam przesunięty krąg S2 i inne wady kręgosłupa i to było do przewidzenia, zwłaszcza przy takim dużym brzuszku jak u mnie
 
Współczuję mamom co mają chore dzieci. Lepiej samemu chorować niż patrzeć na chore dziecko.[emoji17]

Mój synek się trzyma.

Oo jaki duży brzuszek już.[emoji4] Mój to wieczorem po wzdęciach taki jest. Rano widać, ale jeszcze mały.

Ja już dzisiaj w końcu lepiej. Zjadłam i zostało wszystko w żołądku. Mdłości tez minęły. Jeszcze tylko te wzdęcia wieczorem. Są straszne. Zastanawiam się nad braniem espumisanu codziennie rano. Mojej mamie pomogło.

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Współczuję mamom co mają chore dzieci. Lepiej samemu chorować niż patrzeć na chore dziecko.[emoji17]

Mój synek się trzyma.

Oo jaki duży brzuszek już.[emoji4] Mój to wieczorem po wzdęciach taki jest. Rano widać, ale jeszcze mały.

Ja już dzisiaj w końcu lepiej. Zjadłam i zostało wszystko w żołądku. Mdłości tez minęły. Jeszcze tylko te wzdęcia wieczorem. Są straszne. Zastanawiam się nad braniem espumisanu codziennie rano. Mojej mamie pomogło.

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
Mi pomógł dopiero w dawce 3x1 i ale biorę go razem z nospą. Czuję się o niebo lepiej. Wcześniej miałam tak napięty brzuch, że zgięta chodziłam. Bałam się o córcię.
 
Co do Świąt, to ja zawsze wpadłam w szał przedświąteczny. Ale w tym roku pierwszy raz tego nie czuję. Nie mieszkamy na swoim. A ja odkąd Mikołaj jest juz większy i rozumie co się wokół niego dzieję, to chciałabym zrobić Święta po swojemu. Udekorować dom choinkę, stół i zrobić Wigilię. Mam tyle pomysłów. Nie mam takiej możliwości. No i pierwszy raz nie potrafię się cieszyć.

Tyle dobrze, że jesteśmy zdecydowani i mamy środki na zmianę sytuacji. Więc po Nowym Roku bierzemy się do roboty.

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
 
@kasiaa12 biedny synek i Wy przy nim. A to jeszcze mleczny ząbek,tak?

@waniliowe.love ta historia z tą malutką dziewczynką mnie przeraża. Mój synek też się urodził z wadą serca. Ehhh tak mi żal tych rodziców.

Ja nie sprzątam w tym roku prawie nic bo mam po pierwsze ataki rwy kulszowej i ledwo ogarniam cokolwiek a po drugie poroniłam 3 razy i poprostu jestem ze wszystkim ostrożna. Niech bobasek się urodzi a wtedy nadrobię wszystko. A już okien w ciąży i firanek wieszać to nawet bez moich przejść bym nie ogarniała. W ciąży to jest zabronione przez lekarzy i dla mnie ogromnie nieodpowiedzialne.

Ja brzuszka nie wyczekiwałam bo to moja kolejna ciąża i wiem, że łatwo z nim nie jest zwłaszcza jak się ma małe dziecko w domu. Ale już mam pokaźny.
 
Może jeszcze mu ten ząbek jakoś się utrzyma.

Mnie dziewczyny choroba tak rozkłada, że płuca zaraz wypluje, wczoraj było jeszcze względnie, ale dzisiaj to jakiś dramat.. Na dodatek dzieci w domu też chore, nie ogarniam nic ;/ czym się ratować?
 
reklama
Do góry